jugawrc - POPIERAM!!!
Kurde jeśli taksiarze mogą protestować dwa razy w miesiącu to my chyba też raz możemy, nie?
Może przydałby się jakiś ciekawy happening, który zwróciłby uwage mediów. Gdyby powiedzieli o tym w teleekspresie, juz by było coś...
Jeśli okazałoby się, że jest nas wielu, może przynajmniej potencjalni sponsorzy przekonaliby się do rajdów. Chodzi o coś chwytliwego i masowego...
(tylko co?
)
- a może ma ktoś jakiś pomysł?