przez **FanKuzaja** » niedziela, 8 wrz 2002, 19:48
W jubileuszowym pięćdziesiątym Rajdzie Wisły wzięły udział dwie załogi w barwach EFL – Corsa rally. Jarek Pineles z Darkiem Burkatem zajmując dziewiąte miejsce w klasyfikacji generalnej wygrali Trofeum 1600 i ponownie objęli pozycję liderów w „ośce”, Sebastian Frycz z Maćkiem Wodniakiem, jadący bliźniaczym Oplem Corsa VK Super 1600 zakończyli udział w rajdzie po uszkodzeniu chłodnicy na OS-8.
W sobotę nie było już śladu po piątkowych opadach deszczu. Drogi stały się suche i z każdą godziną było coraz cieplej i słonecznej. To były znakomite warunki, by Corsy mogły podjąć walkę z rywalami w N-grupowych samochodach. Sebastian Frycz już po pierwszym sobotnim odcinku (OS-5) awansował o jedno miejsce, na szóstą pozycję w klasyfikacji generalnej. Od początku II etapu jechaliśmy równo z N-kami, a czasami szybciej – powiedział Sebastian. Czułem, że możemy je dogonić i podjęliśmy to ryzyko. Na jednym z zakrętów pojechałem jednak zbyt szybko, uderzyłem w drzewo i uszkodziłem chłodnicę. Przez radio otrzymałem polecenie wyłączenia silnika…
Po odpadnięciu Sebastiana na czoło klasyfikacji Trofeum 1600 wysunął się Jarek Pineles. Nie miał on łatwego zadania, ale odparł ataki rywali i utrzymał prowadzenie do mety. Po dwóch nieudanych rajdach musieliśmy wreszcie dojechać do mety – powiedział Jarek. Bardzo cieszę się z sukcesu zwłaszcza, że nie dysponowałem takimi oponami, jakie bym chciał.
Mogę powiedzieć ze zespół Cors Super 1600 jak o rajd to niezle wypadł co do klasyfikacji generalnej tylko szkoda mi Sebastiana Frycza ze wypadł z drogi i uderzył w drzewo.
A co do relacji w TV 1 to całkiem była niezła pare ciekaweych ujenc najbardzej fajnie wyglondało jka (Fiaty Cinqecento ) urywałyzderzak na jednym zakrencie. A tak pozatym jak bym miał ocenic całom relacje tiom dam jej 7 na 10 możliwych.