Hubertos napisał(a):Chciałoby się powrotu Arłamowa, ale zawodnikom przeszkadzały długie dojazdówki...Niestety, ale obsada tego rajdu przez wszystkie edycje kulała, a szkoda, bo odcinki były absolutnie genialne. Z jednej strony kierowcy narzekają, że w RSMP lecą ciągle te same trasy, a najlepsze listy zgłoszeń mamy właśnie na Świdnickim, gdzie rotacja odcinków jest praktycznie żadna.
Zeby obsada nie kulala - wystarczy w/g mnie - rajdy w ktorych jest domniemanie slabej obsady puscic na poczatku sezonu. Moze nie na rozpoczecie sezonu, ale jako rajd 2-3-4 gdy nie ma "sily" ale kto planuje jazde po tytul MUSI wystartowac w tym rajdzie (a zwykle wiekszosc planuje ). Tak, wiem ze czasem organizatorzy / automobilkluby "chca" jakis konkretny termin, ale walczac o jakis termin w ktorym beda mieli slaba obsade sami tylko podcinaja galaz.
Jesli rajd ze slaba obsada bedzie na poczatku to czesc ekip nie wystartuje bo nie zebrala budzetu i zacznie od 2giego na przyklad, jesli bedzie rajd jako przedostatni lub ostatni istnieje duza szansa ze malym zespolom skoncza sie $$$ i taki sam efekt z frekwencja.
Zwykle rajdy na Slasku (w tym Swidnicki) sa dobrze oblegane pod wzgledem frekwencji, bez wzgledu czy sa na poczatku czy na koncu sezonu.
W tym roku bylo tak samo.
Co do samego rajdu jak dla mnie pierwsza trojka generalki, a wlasciwie 2-3 miejsce duze zaskoczenie.
Liczylem rowniez ze Brzezinski bedzie w okolicach nawet podium badz zaraz za nim.
Mad Max napisał(a):a ile razy byłeś na Nadwiślańskim że tak piszesz?? chociaż raz ?? Nadwiślański ma swój klimat który mi bardzo odpowiada, może odcinki nie są ultra wymagające ale to i tak lepiej niż 10x WalimAro90 napisał(a):na pewno lepsze niż nadwiślański ze swoimi trasami...
Ja tez uwzam ze Nadwislanski ma swoj klimat, a lokalesi sa raczej pozytywnie nastawieni do rajdu (co tez jest wazne).
Prosty dojazd na odcinki, praktycznie "pod sama tasme", no moze 50m wczesniej
Wie ktos czy moze M.Stec planuje start na lokalnym podworku w tym roku?