Marczyk to naturalny talent. Nie mieści się w sztywnych ramach. Według mnie to przyszła gwiazda naszych rajdów. Jeśli nie w tym sezonie to najpóźniej w następnym jak będzie nadal tak szybko robił postępy zdobędzie tytuł Mistrza. Pewnie wielokrotnego
. Według mnie jest lepszy od pana Brzezińskiego, który objawił się w poprzednich sezonach. Utrzymuje wysoką formę ... ale jak wiemy zaczynał przed ekranem a później udało mu się przenieść wyuczone umiejętności do realnej rzeczywistości. Nie umniejszam mu umiejętności, bo napewno nie jest przeciętniakiem ... ale większość to opanowanie, konsekwencja, upór, trochę szczęścia, mocne nerwy i brak poczucia strachu. Jak startował C2 miał ten błysk, który teraz widać u Marczyka. Później go gdzieś po drodze z różnych przyczyn zatracił. Wszystko spokojnie, wszystko kalkuluje, nie wychyla się, nie pozwala sobie na postawienie wszystkiego na jedną kartę tak jak robił Colin, na którego usilnie stara się kreować
.
U pana Kasperczyka procentuje doświadczenie i starty, starty i jeszcze raz starty. Teraz też będzie jechał w Estonii. Jest bogaty z domu więc nie musi się martwić o budżet. Zazdroszczę mu, bo na jego miejscu też chciałbym to robić. A widać, szczególnie od ostatnich dwóch rajdów, że zaczyna wychodzić mu to już na poziomie naszej szpicy krajowej. Brawo. Cieszę się, że udało mu się to osiągnąć. Cieszę się z każdego kto chce wydawać zazwyczaj swoje pieniądze na początkowo zabawę i fajną formę spędzania czasu, która z czasem przeradza się w pasję i sukcesy.
Wyniki pokazują, że pan Poloński szybciej się zaaklimatyzował w nowym samochodzie, niż pan Byśkiniewicz. Powiedział bym, że pan Poloński od czasu przesiadki z ośki stał się trochę zero jedynkowy. Albo max ogień, wyda i są wyniki albo na drugim biegunie ogień, padnie sprzęt lub błąd i dzwon. Tacy zawodnicy też są potrzebni. Dzięki temu jest dużo ciekawiej. To jego znak rozpoznawczy się zrobił. Podziwiam za odwagę i niepoddawanie się. Brawo. Pan Byśkiniewicz spokojnie po woli małymi krokami do przodu. Z czasem będzie coraz szybciej. Dzięki takiej różnorodności i różnemu podejściu do startów i kariery mamy bardziej urozmaicony sezon i ciekawszą rywalizację i więcej emocji w trakcie rajdów.
To córka mojego kolegi.
http://www.dlamartynki.com.pl/ Wszystkich ludzi dobrego serca prosimy o pomoc każdy grosz i wszelka inna pomoc to dla nas nadzieja.
KONTO:55 1690 0013 3068 0011 5720 0002 Dominet Bank z dopiskiem , dla Martyny.