Prze rajdem byłem zdegustowany tyloma przejazdami Dusznik Areny, ale teraz oglądając onboard i filmy z Dolnośląskiego dochodzę do wniosku, że to ma sens. Jest całkiem sporo miejscówek i niektóre z nich są bardzo widowiskowe. Choć np. hopa na mostku praktycznie tylko na jeden raz, bo jak ktoś grubo skoczył, to później bardzo gasił ten skok. W mojej ocenie najodważniej tam polecieli Radosław Pogan (szkoda uszkodzenia Clio), Krzysztof Dominik i Andrzej Borkowski. Daleko latali także Słobodzian, Nivette, Bouffier i jeszcze kilku innych kierowców. Tu skok jednego z niemniej odważnych lotników:
https://youtu.be/ST2owtb33joA tu bardzo gruby moment Nivetta, który mógł zakończyć się potężnym dzwonem:
https://youtu.be/ixgznnBovoY?t=2mBardzo szkoda wypadnięcia Bouffiera na nocnym przejeździe Areny (wie ktoś w którym mniej więcej miejscu to było?) - obawiam się, że to przyspieszy koronację Nivetta i być może skłoni go do odpuszczenia Rajdu Śląska. Podobnie szkoda Janeckiego (możliwe, że już nie pojeździ w tym sezonie). Ciekaw jestem co zrobi Chmielewski, jeśli na testowym rzeczywiście doszło do awarii silnika w BMW.
P.S.
Wydaje mi się, że to nie Kasperczyk przyspieszył tylko Gabryś zwolnił (albo raczej to Nivette znacznie odskoczył od grupy pościgowej), bo jeszcze do niedawna Panowie Zbigniew i Filip byli bliżej siebie w osiąganych czasach.
Szukam wolnego miejsca na europejskie rundy WRC. Oprócz Szwecji i Walii.