viper napisał(a):Żółtodziób - ale skaczesz z tematem. Najpierw mówisz ze powiedziałem ze ty powiedziałeś o Chmielewskim ze mu nie zależy na wynikach a teraz znowu idziesz w cos innego . W takim razie źle cie zrozumiałem. Dla mnie to auto jezeli kosztowało tyle co mówią musi być dopracowane, albo ktos jest frajerem jezeli za nie zapłacił.
W jakim sensie dopracowane? Tak jak obecne R3? No raczej słabo to widzę. 290 KM świadczy tylko o tym,ze ma nieźle zrobiony silnik, ale zawieszenie - wsadzili coś wypasionego, ale na pewno nie "szytego na miarę" jak ma to miejsce w przypadku konstrukcji sprzedawanych przez działy sportu ich producentów. Czy to znaczy, ze jest frajerem,że tyle za tą brykę zapłacił? Nie wiem i tak bym tego nie ujął. Zależy co chciał tym osiągnąć. Jeśli wyróżnić się samym tylko wozem to na pewno coś takiego zrobi to skuteczniej niż cała masa "nudnych" przednionapędówek, a jeśli od czasu do czasu uda się tym zrobić jakiś fajny wynik (a pewnie się da od czasu do czasu) to w ogóle będzie o tym rozmowa w kategoriach sensacji. Ale nie wiem czy taki jest plan, tylko zgaduję teraz. Różni kierowcy pojawiają się w różnych dziwych gablotach i dobrze. Natomiast nie uważam za słuszne tego co mówiłeś, że gdyby taka bryka nie pozwalała na rywalizację z podobnie drogimi wozami to lepiej by było zrobić samemu BMW tu na miejscu w Polsce, kosztem stu-kilkudziesięciu tysięcy. No nie... BMW to trudny materiał na profesjonalną rajdówkę i za takie pieniądze nie da się zrobić nic co zapewni rozsądne prowadzenie się, osiągi i niezawodność. Rozsądne, co nie znaczy w pełni konkurencyjne względem np. R3. Chodzi o to, żeby nie walczyć z materią bez sensu jak Kubica cały zeszły sezon drutowaną Fiestą. Niby WRC było i za grubą kasę ale drut i tak zrobił swoje. Taki sezon jest definitywnie stracony, a nawet jeśli nie zrobisz urywającego dupy wyniku, ale uczciwie cały sezon przejedziesz i dodatkowo wywołasz zainteresowanie swoim nietypowym wozem to możesz mieć z tego i większy fun i zrobić lepsze "medialne" wrażenie niż wygrywając którąś z niższych R-ek. Moim zdaniem tańsza opcja i tak nie wchodziła w grę jeśli chodzi o to auto jeśli nie chciał się nabawić nerwicy, ale jakiekolwiek wnioskowanie na tej podstawie czegoś więcej jest przedwczesne.
Natomiast skoro drążysz temat gdzie powiedziałeś że Chmielewskiemu nie zależy na wyniku - tak tego nie ująłeś, ale napisałeś,że on chce zrobić wynik ze względu na sponsorów. Zabrzmiało to jak by sam z siebie nie chciał. Skoro nie to OK.
Natomiast ty z kolei racji z pewnością nie przyznasz, wiec ja na twoim miejscu w tym kierunku bym sie zastanowił. Co zrobisz jak okaże sie że viper miał racje. Mnie to łatwo w dziesiątke punktować ale z tej 10 mało który potrafi racje przyznać i to wielokrotnie przerabiałem.
Problem a w tym, że przyganiał kocioł garnkowi. Owszem, potwierdzam, że większość z Twoich oponentów nie była skłonna przyznać Ci racji nawet w obliczu oczywistych faktów, ale Tobie przyznawanie racji innym kiedy sam jej nie masz też nie przychodzi łatwo, w dodatku ciągniesz kilometrami przegrane wywody co dodatkowo irytuje innych. Nawet jeśli gdzieś się przyznasz do błędu w myśleniu to robisz to w taki sposób jak teraz - owszem, przyznałeś się ,ze popełniłeś błąd myśląc, że Chmielewski sam tą brykę zbudował, ale jednocześnie dalej bronisz całej reszty swoich poglądów. Jeśli się od kogoś oczekuje, że będzie trzymał fason w dyskusji i umiał przyznać rację trzeba też samemu umieć ją przyznać i to nie w taki niemrawy, połowiczny sposób. To jest powód dla którego jesteś na celowniku ładnych paru osób. Zmień postępowanie to i oni zmienią. A jak nie zmienią to będę się ich czepiał a nie Ciebie.
andrew88: mam nadzieję,że zaraz skończymy offtop. Jeśli nie to wydzielę temat.