przez tomek87 » poniedziałek, 18 kwi 2016, 14:27
A ja powiem, że marudzenie co niektórych bije wszystkie rekordy.
Niektórzy chyba moją problem, aby pojąć, że 99% tych zawodników jedzie ZA SWOJE. Co za tym idzie, jadą tak, żeby nie gruzować auta co drugi rajd, bo będą musieli za to ZAPŁACIĆ ZE SWOJEJ KIESZENI.
To już nie czasy fajek, że Pan Kuzaj szuka limitów i po dzwonie ma nowego, pięknego WuRCa na kolejnym rajdzie.
Jak ktoś widzi potencjał w jakimś zawodniku, niech wyrzuci kilka baniek, wsadzi w R5 i niech mu odbudowuje takie auto co rajd.P rzecież to takie proste, specjalisto od wydawania cudzych pieniędzy...
NIestety, czasy są takie, że jeżdzą tacy którzy mają pieniądze, a potem ewentualnie talent. Właśnie tym bardziej trzeba podziwiać takich ludzi jak Colin, z których na każdym kroku wybija pasja i prawdziwa miłość do tego sportu. Ale po co ja to piszę, skoro na tym forum wypowiadał się swojego czasu wariat, który miał pretensję do jego ksywy(!!!), gdyż wg niego to przejaw megalomanii ze strony Kuby.
Bardzo często jeżdzę na rajdy do Czech ( w zeszłym roku byłem na trzech eliminacjach tamtejszych mistrzostw) i tam jest tak, że poza Pechem oraz Kopeckym zdecydowana większość towarzystwa prezentuje tempo spacerowe. Czesi traktują rajdy jak pikniki i przychodzą pooglądać w miłej atmosferze fajne auta ( bo tych zdecydowanie w Czechach nie brakuje), niekoniecznie jadące na limicie.
U nas non stop krytyka, nie pozwalająca dostrzec jakikolwiek pozytywów. Rzekomo o słabości RSMP ma świadczyć odejście takich ludzi jak Oleksowicz czy Kasperczyk. Mi się wydaje, że dali sobie spokój, gdyż dobrze wiedzieli, że przy takich kierownikach jak Habaj, Grzyb, Nivette czy Brzeziński, miejsca 5-6-7 mogą w ciemno brać bez konieczności brania udziału w rajdzie.Rzeczywiście, RSMP są bardzo słabe, skoro wpada banda na Kanary i rozstawia wszystkich po kątach - Chuchała zawstydza posiadaczy R5( m. in. Kasperczyka), Habaj nie jeżdzący oską na codzień nokautuje wszystkich, a Kajtek gdyby nie opony pewnie wygrałby rajd.
Ale cóż, polaczek marudzić musi i chwalić wszystko co zagraniczne.
Mi na rajdzie się super podobało - Habaj, Grzyb, Colin i Nivette(szkoda tej awarii!!) piękna jazda, super widzieć z powrotem Maćka Rzeźnika, czołówka ośki to dla mnie jacyś kosmici, PIĘKNE evo Huberta Maja, świetna BMW Janka Chmielewskiego ( super, że ogarnia je coraz bardziej). Zmienia się też organizacyjnie - bardzo fajna apka( problemy pierwszego dnia to pewnie choroba wieku dziecięcego), coraz więcej info w TV oraz ogólnopolskich gazetach i portalach takich jak Wyborcza czy Interia. Widać, że wzięli się za to pasjonaci i zarazem ludzie sukcesu, bo idzie to w dobrym kierunku. Ludzi na OeSach też jakby więcej niż ostatnio.
Oczywiście to co napisałem nie oznacza, że nie można nic poprawić i wszystko jest tip top(bo nie jest), ale mam uczucie które mi nie towarzyszyło dawno - zaczyna
to iść w dobrym kierunku.
Ludzie, trochę optymizmu!