25 Rajd Dolnośląski

[bobej]

hehe no tak A brałeś je pod uwagę wytyczając sobie te cięcia ?

Tzn?

[miras]

Ja dziś przejechałem OS Kolonia Gaj i nic nie wskazywało na upalanie.

[alex555]

W niedziele przejadę 2 odcinki, dam znać

[bobej]

Panowie, nie chce mi się polemizować z kimkolwiek na forum, ale napisałem po prostu to co widziałem. Nie ma tego dużo na odcinku i o ile na wąskich partiach może nie dziwić, bo zostało to wymuszone podczas mijania się dwóch aut, o tyle na szerokiej drodze 3-4 ślady położonej trawy po wewnętrznej zakrętu wskazuje na jedno. No chyba że to czysty przypadek i w tym miejscu ktoś się 3 razy z kombajnem mijał. Tyle w temacie.

[Zajcev]

nikt nie upala, sam jeździłem po odcinkach i sprawdziłem nikogo nie widziałem

[ulele]

Co się dziwić że są ślady po upalaniach. Przy każdym rajdzie, kiedy wjedzie się na odcinki 2 lub 3 dni przed startem widać milion śladów na cięciach. Na lotosie więcej ziemi i trawy było na drodze niż w cięciach. Wszyscy upalali, upalają i upalać będą...a szczególnie czołówki każdej z klas. Rozumiem, że to niezgodne z przepisami itp ale tak sobie myślę, że im bardziej kierowcy znają trasę rajdu tym bezpieczniejszy się on staje, dlatego myślę, że oficjalne zapoznanie z trasą rajdu powinno być zorganizowane tak, żeby każdy kierowca miał możliwość bezpiecznego przejechania nawet i 10 razy jednego oesu. Zakładam że 3 dniowe oficjalne zapoznanie z trasą wiązało by się z kosztami i utrudnieniami ale na pewno pozwoliłoby na spokojny sen zawodników. Gdybym ja był kierowcą rajdowym to zapewne też bym upalał jak głupi - po pierwsze aby nie zdziwić się podczas rajdu, lecąc do góry nogami w aucie w kierunku kibiców, że w cięciu w które przed chwilą wszedłem pojawił się jakiś kamień a po drugie, żebym miał podejście do zawodników, którzy mieszkają w okolicy i znają te trasy na pamięć.

[piguła]

zaczynacie na nowo, po raz tysięczny wałkować temat nielegali a tak naprawdę problemów zabijających polskie rajdy jest więcej . Proszę napiszcie ilu z Was wybierze się na dolnosląski, ilu było na poprzednich rundach.Siedzicie przed komputerami i zrzędzicie jak stare baby.
Problemem nie jest nielegala a durnowaty kalendarz stworzony przez pzm, brak marketingu, brak promocji rajdów w okolicy i nie tylko, brak kibiców, działacze średnio nadający się do tego co robią(ostatnie przykłady z wisły to pokazują).Zawodnicy na całym świecie jeżdżą wczesniej i będą jeździć, nie pochwalam tego ale póki co w RSMP mamy większe problemy .

[miras]

Proszę napiszcie ilu z Was wybierze się na dolnosląski, ilu było na poprzednich rundach.
.

Może nie byłem na wszystkich poprzednich rundach,ale na kilku owszem.
Mianowicie Świdnicki i Karkonoski, prócz w/w jeszcze Polski i Barum.
I wyobraź sobie że Dolnośląski też zobaczę live.

[Wloch a ty?]

A co się dziwicie jak nawet złapią kogoś na upalaniu to nie dają kar, a teraz dzieję się tak że organizator przesyła trasę do róznych osób w celu zatwierdzenia a te osoby udostępniają ją dalej. Więc można sobie jeździć na 31 dni przed rajdem i jeżdżą. sorry tai mamy klimat.....

[posejdon]

Proszę napiszcie ilu z Was wybierze się na dolnosląski, ilu było na poprzednich rundach.

To jest trochę zagranie nie fair zważywszy na to jak zorganizowane są w tym roku rajdy. Co poniektórzy jeżdżą na oglądarę można powiedzieć z czystego obowiązku. Ciężko namówić na wyjazd kogoś niezainteresowanego rajdem a w tym roku to już normalnie szkoda ludzi. Pół nocy jechać żeby trzy oesy zobaczyć a potem z powrotem parę godzin w aucie. Ale cóż - chcieliśmy krótsze rajdy - no to mamy... Pozdrawiam tych, którym chciało się wysadzić nos zza kompa i pojechać na rajd. Chociaż raz. Z tego co widzę w tym roku to jest nas już bardzo mało...

[Zoe]

Co się dziwić że są ślady po upalaniach. Przy każdym rajdzie, kiedy wjedzie się na odcinki 2 lub 3 dni przed startem widać milion śladów na cięciach. Na lotosie więcej ziemi i trawy było na drodze niż w cięciach. Wszyscy upalali, upalają i upalać będą...a szczególnie czołówki każdej z klas. Rozumiem, że to niezgodne z przepisami itp ale tak sobie myślę, że im bardziej kierowcy znają trasę rajdu tym bezpieczniejszy się on staje, dlatego myślę, że oficjalne zapoznanie z trasą rajdu powinno być zorganizowane tak, żeby każdy kierowca miał możliwość bezpiecznego przejechania nawet i 10 razy jednego oesu. Zakładam że 3 dniowe oficjalne zapoznanie z trasą wiązało by się z kosztami i utrudnieniami ale na pewno pozwoliłoby na spokojny sen zawodników. Gdybym ja był kierowcą rajdowym to zapewne też bym upalał jak głupi - po pierwsze aby nie zdziwić się podczas rajdu, lecąc do góry nogami w aucie w kierunku kibiców, że w cięciu w które przed chwilą wszedłem pojawił się jakiś kamień a po drugie, żebym miał podejście do zawodników, którzy mieszkają w okolicy i znają te trasy na pamięć.

W celu zwiększenia widowiska i liberalizacji przepisów sugerowałbym jeszcze aby zawodnicy mogli - ba! musieli! - ciągnąć kokainę (czołówka, bo tam jest budżet), średniaki mogą ściągać amfetaminę, a zamykający stawkę niech cisną pseudoefedrynę zapijaną energetykami. Dodatkowo w ogóle sugerowałbym blokowanie trasy dla ruchu cywilnego na tydzień przed rajdem, tak żeby zawodnicy mogli trenować do porzygu.

Następny krok to wyrzucenie pilota z samochodu lub zastąpienie go dmuchaną lalą w ramach upamiętnienia, że kiedyś w rajdach samochodowych był ktoś taki potrzebny...

ulele nie wiem czy jesteś trolem czy po prostu nie wiesz na czym polegają rajdy, ale to co napisałeś odebrałem jako zacne farmazony.

[ulele]

Co się dziwić że są ślady po upalaniach. Przy każdym rajdzie, kiedy wjedzie się na odcinki 2 lub 3 dni przed startem widać milion śladów na cięciach. Na lotosie więcej ziemi i trawy było na drodze niż w cięciach. Wszyscy upalali, upalają i upalać będą...a szczególnie czołówki każdej z klas. Rozumiem, że to niezgodne z przepisami itp ale tak sobie myślę, że im bardziej kierowcy znają trasę rajdu tym bezpieczniejszy się on staje, dlatego myślę, że oficjalne zapoznanie z trasą rajdu powinno być zorganizowane tak, żeby każdy kierowca miał możliwość bezpiecznego przejechania nawet i 10 razy jednego oesu. Zakładam że 3 dniowe oficjalne zapoznanie z trasą wiązało by się z kosztami i utrudnieniami ale na pewno pozwoliłoby na spokojny sen zawodników. Gdybym ja był kierowcą rajdowym to zapewne też bym upalał jak głupi - po pierwsze aby nie zdziwić się podczas rajdu, lecąc do góry nogami w aucie w kierunku kibiców, że w cięciu w które przed chwilą wszedłem pojawił się jakiś kamień a po drugie, żebym miał podejście do zawodników, którzy mieszkają w okolicy i znają te trasy na pamięć.

W celu zwiększenia widowiska i liberalizacji przepisów sugerowałbym jeszcze aby zawodnicy mogli - ba! musieli! - ciągnąć kokainę (czołówka, bo tam jest budżet), średniaki mogą ściągać amfetaminę, a zamykający stawkę niech cisną pseudoefedrynę zapijaną energetykami. Dodatkowo w ogóle sugerowałbym blokowanie trasy dla ruchu cywilnego na tydzień przed rajdem, tak żeby zawodnicy mogli trenować do porzygu.

Następny krok to wyrzucenie pilota z samochodu lub zastąpienie go dmuchaną lalą w ramach upamiętnienia, że kiedyś w rajdach samochodowych był ktoś taki potrzebny...

ulele nie wiem czy jesteś trolem czy po prostu nie wiesz na czym polegają rajdy, ale to co napisałeś odebrałem jako zacne farmazony.

Co jest dla ciebie farmazonem Noe, Joe , czy jak cie tam zwą? To że upalają wszyscy, czy to że poznanie trasy poprawia bezpieczeństwo? Co do dłuższego zapoznania to sam zaznaczyłem, że łączy się to z kosztami i utrudnieniami i że jestem tego świadom. A na rajdach, jak typowy Janusz się nie znam...dlatego komentuje. Musisz być lubiany na imprezach...

[Zoe]

Co jest dla ciebie farmazonem Noe, Joe , czy jak cie tam zwą? To że upalają wszyscy, czy to że poznanie trasy poprawia bezpieczeństwo? Co do dłuższego zapoznania to sam zaznaczyłem, że łączy się to z kosztami i utrudnieniami i że jestem tego świadom. A na rajdach, jak typowy Janusz się nie znam...dlatego komentuje. Musisz być lubiany na imprezach...

Skoro już poleciałeś ad personam, to wiem, że ad rem z Twojej strony się nie doczekam.

Upalają wszyscy, bo nikt nie robi z tym porządku (co w dzisiejszych czasach nie stanowiłoby wielkiego wyzwania), a nawet jak już kogoś dybną na nielegali to i tak się okazuje, że "dowody są słabe". Poziom absurdu i bezczelności jest już tak gruby, że na upalaniu i autograf można dostać!

Upalanie i jazda na pamięć kastruje ten sport z wirtuozerii i umiejętności planowania, przewidywania, kalkulowania i tworzenia opisu, pozwalającego na niego, a nie na pamięć jechać.

[ulele]

Co jest dla ciebie farmazonem Noe, Joe , czy jak cie tam zwą? To że upalają wszyscy, czy to że poznanie trasy poprawia bezpieczeństwo? Co do dłuższego zapoznania to sam zaznaczyłem, że łączy się to z kosztami i utrudnieniami i że jestem tego świadom. A na rajdach, jak typowy Janusz się nie znam...dlatego komentuje. Musisz być lubiany na imprezach...

Skoro już poleciałeś ad personam, to wiem, że ad rem z Twojej strony się nie doczekam.

Upalają wszyscy, bo nikt nie robi z tym porządku (co w dzisiejszych czasach nie stanowiłoby wielkiego wyzwania), a nawet jak już kogoś dybną na nielegali to i tak się okazuje, że "dowody są słabe". Poziom absurdu i bezczelności jest już tak gruby, że na upalaniu i autograf można dostać!

Upalanie i jazda na pamięć kastruje ten sport z wirtuozerii i umiejętności planowania, przewidywania, kalkulowania i tworzenia opisu, pozwalającego na niego, a nie na pamięć jechać.

Dokładne sprawdzenie trasy to nie jazda na pamięć. Zapoznanie z trasą to w 70% sprawdzanie cięć bo na tym traci się sekundy. Zapamiętać można ewentualnie jakąś mega trudną partię zakrętów tak więc możesz być spokojny że nikt nikogo kastrować nie będzie. Myślę, że taki OS Rościszów na Świdnickim znają na pamięć wszyscy...gdyby jechali bez pilota zapewne by się pozabijali. Ja tylko uważam, że kierowcy powinni mieć możliwość dłuższego zapoznania...dac yt. A co do nielegali to gdybyśmy ustawili kamerkę przy jakimś ciasnym, ciętym zakręcie to mielibyśmy niezłą galerię kierowców jeszcze przed samym rajdem. Ale nie sra się do własnego gniazda. Koniec tematu bo to nie ten dział. Skupmy się na dobrych miejscówkach na Dolnośląskim.

[Glitol]

ulele: Ty nie wiesz na czym polegają rajdy.