Rajd Swidnicki -Krause 2015

Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski

Moderator: SebaSTI

Re: Rajd Swidnicki -Krause 2015

Postprzez alex555 » poniedziałek, 23 mar 2015, 21:42

Ale Kamionki to już pójdą po ciemnościach się zdaje :D 19:20 pierwsza załoga!
alex555
N2
 
Posty: 180
Dołączył(a): wtorek, 30 wrz 2014, 14:59


Re: Rajd Swidnicki -Krause 2015

Postprzez SOKÓŁ » poniedziałek, 23 mar 2015, 22:06

alex555 napisał(a):Ale Kamionki to już pójdą po ciemnościach się zdaje :D 19:20 pierwsza załoga!


Spokojnie został miesiąc a w sobotę przestawiamy zegarki i 24.04 zachód słońca zaczyna się 20;02 więc tragedii nie będzie
SOKÓŁ
A6
 
Posty: 1061
Dołączył(a): poniedziałek, 6 sie 2012, 22:17

Re: Rajd Swidnicki -Krause 2015

Postprzez viper » poniedziałek, 23 mar 2015, 22:14

krugerwd napisał(a):Jak dla mnie tez dramat.. Te same trasy plus wyścig zbrojeń , to jeszcze rajdy czy już wyścigi?

W tym rajdzie to bliżej raczej do wyścigów górskich niz rajdow :)
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Rajd Swidnicki -Krause 2015

Postprzez pemkowski » wtorek, 24 mar 2015, 00:44

odcinków jak w pucharze polski
Obrazek
Avatar użytkownika
pemkowski
N3
 
Posty: 311
Dołączył(a): środa, 18 cze 2008, 20:31
Lokalizacja: Nowa Ruda

Re: Rajd Swidnicki -Krause 2015

Postprzez Andrzej » wtorek, 24 mar 2015, 00:50

Nie no zapowiadają się emocje jak na grzybobraniu. Proponuję bojkot Świdnickiego bo organizatorzy już tak osiedli na laurach,że w przyszłym roku spodziewam się trasy typu 6x Rościszów - Walim.
www.msg-rally.pl
Avatar użytkownika
Andrzej
A6
 
Posty: 1522
Dołączył(a): niedziela, 28 sie 2005, 18:41
Lokalizacja: Gliwice / Kraków

Re: Rajd Swidnicki -Krause 2015

Postprzez stachniak14 » wtorek, 24 mar 2015, 09:20

Odwróciłi w niedziele Kamionki Jawornik jak dobrze widze... Zapowiada się mega spadanie do Sierpnicy;))
Paweł Stachniuk
stachniak14
A6
 
Posty: 1253
Dołączył(a): czwartek, 24 mar 2005, 13:19
Lokalizacja: Złoty Stok

Re: Rajd Swidnicki -Krause 2015

Postprzez kostek45 » wtorek, 24 mar 2015, 11:15

Nie ma mostka w Zagórzu i partii przez Niedźwiedzicę - czyli najlepszego, co dali w 2014r i rok później już zabrali, kicha.
Zamiast tego znana z testów partia od Dziećmorowic przez las i w dół spadanie do Zagórza - minimalny powiew świeżości dla osób, które nie jeździły na testy w tamte partie, a było tego sporo.

Dodano mały fragment do super oesu, za ostatnim rondem 90 w prawo w rycerską, później dość długi prawy po kostce i lewy 90 w ul. Pionierów.

Reszta dość oklepana, harmonogram ewidentnie nie pod kibica. Albo oglądasz 10 i lecisz na kolejny oes, albo piknik i dwa przejazdy 50 (?) samochodów. Jeżeli stawka byłaby w okolicach maxa, jaki przewidział organizator (80 załóg) to można pomyśleć nad grillem i posiadówką. W innym wypadku raczej gonitwa...
Avatar użytkownika
kostek45
A5
 
Posty: 823
Dołączył(a): wtorek, 28 wrz 2010, 08:23
Lokalizacja: Świdnica

Re: Rajd Swidnicki -Krause 2015

Postprzez HenriS12B » wtorek, 24 mar 2015, 23:41

Andrzej napisał(a):Nie no zapowiadają się emocje jak na grzybobraniu. Proponuję bojkot Świdnickiego bo organizatorzy już tak osiedli na laurach,że w przyszłym roku spodziewam się trasy typu 6x Rościszów - Walim.


Nie przesadzaj, aż tak źle nie jest. Zgodzę się, że sobota jest meganudna, ale w niedzielę oba odcinki prezentują się bardzo atrakcyjnie. Jasne, jechane po raz n-ty, ale organizatorzy raczej nie mają zbyt dużych możliwości odświeżania trasy, a już na pewno nie sposób znaleźć w tych okolicach coś zupełnie nowego. Alternatywą pozostaje jeszcze Jodłownik, Włodowice-Świerki, Nowa Ruda z partią przez Przygórze i Jugów oraz Jedlina od dawna nie jechana i raczej nic nie wskazuje na powrót. Mamy jeden istotny plus - rajd jest kompaktowy, odcinki bardzo blisko siebie. W przypadku Jodłownika, to IMO dodatkowe km niewarte tego oesu, szczególnie w porównaniu do Michałkowej, Sierpnicy, spadania do Walimia czy to od Sierpnicy, czy od Michałkowej. Na pewno można było pociągnąć PS do Burkatowa, czy pomyśleć o dodaniu Świerki-Włodowice, ale kto wie czy główną przeszkodą w takiej koncepcji trasy nie byli mieszkańcy tych miejscowości, na pewno właśnie z tego powodu od kilku już lat nie oglądamy Glinna...
Avatar użytkownika
HenriS12B
N2
 
Posty: 196
Dołączył(a): wtorek, 26 lut 2013, 10:37
Lokalizacja: na łuku za szczytem

Re: Rajd Swidnicki -Krause 2015

Postprzez Mad Max » środa, 25 mar 2015, 00:47

Tegoroczna edycja powinna mieć tytuł na afiszach: AK Świdnicki prezentuje: 43 Rajd Świdnicki Krause czyli jak z legendy zrobić parodię - przykro mi HenriS12B ale po raz kolejny działacze ze Świdnicy zrobili rajd na odpier**** i po najniższej linii oporu i śmiem twierdzić że z decyzji o skróceniu długości rajdów RSMP najbardziej zadowoleni byli właśnie oni, a żeby rajd był choć odrobninę inny wcale tak wiele nie potrzeba. W zasadzie w zeszłym roku też była na ten temat już rozmowa.
Posłuże się trochę twoją wypowiedzią ale nie jest to atak tylko próba ukazania pewnych rzeczy.
Zaczynając od początku imprezy to dlaczego nie puścili testowego w drugą stronę niż w roku poprzednim ?? przecież to ta sama droga - Inaczej by było ?? No inaczej.
HenriS12B napisał(a):Jasne, jechane po raz n-ty, ale organizatorzy raczej nie mają zbyt dużych możliwości odświeżania trasy, a już na pewno nie sposób znaleźć w tych okolicach coś zupełnie nowego
I tak i nie - z nowymi trasami jest oczywiście problem ale można kombinować coś w kierunku tras Nikona a to co jest można odwracać
- Kto jest w stanie odpowiedzieć z pamięci bez zaglądania w mapy kiedy ostatnio był jechany odcinek z Walimia do Rościszowa ?? to naprawdę takie ciężkie żeby odwrócić ten odcinek?? albo kiedy ostatnio była dolna Michałkowa ?? a górną Michałkową to nie można puścić w drugą stronę ?? a kto pamięta jeszcze taki klasyk jak Rościszów - Walim - Glinnno - Michałkowa - Lubachów ?? przecież to są drogi które są w użyciu i w tym roku, patelnie pod tamą w Lubachowie do dołu ?? a może odcinek przez obydwie Michałkowe ?? - nikt nie wymaga cudów ale zwykłe odwrócenie kierunku już by dużo dało.
HenriS12B napisał(a):Alternatywą pozostaje jeszcze Jodłownik, Włodowice-Świerki, Nowa Ruda z partią przez Przygórze i Jugów oraz Jedlina od dawna nie jechana i raczej nic nie wskazuje na powrót.
Odcinek nie koniecznie musi się przecież zaczynać się w Jedlinie, może przecież startować w Olszyńcu albo Rusinowej - co do reszty się zgodzę że przy obecnych wymogach trasy robi się za daleko
HenriS12B napisał(a):Mamy jeden istotny plus - rajd jest kompaktowy, odcinki bardzo blisko siebie
Tu też przyznam rację że jest kompaktowo ale wybór odcinków jest kiepski bo bardzo utrudnia kibicom przemieszczanie się.
HenriS12B napisał(a):Na pewno można było pociągnąć PS do Burkatowa, czy pomyśleć o dodaniu Świerki-Włodowice, ale kto wie czy główną przeszkodą w takiej koncepcji trasy nie byli mieszkańcy tych miejscowości, na pewno właśnie z tego powodu od kilku już lat nie oglądamy Glinna...
Najczęściej podnoszony argument dotyczący małej ilości zmian trasy to niezadowoleni mieszkańcy... przepraszam bardzo ale to jest problem ogólnopolski
HenriS12B napisał(a):Nie przesadzaj, aż tak źle nie jest.
Ten tekst słyszę każdego roku, albo coś w stylu "cieszmy się z tego co mamy" - przykro mi ale ja nie potrafię się cieszyć z tego że z roku na rok jest coraz gorzej - mimo że na Elmocie pierwszy raz byłem dopiero w 2009 roku to od zawsze był to dla mnie rajd legenda i chłonąłem wszystko na jego temat garściami... i tak jak napisałem na początku teraz ta legenda zamieniła się w parodię... i przykro mi że muszę na to patrzeć...

Postaram się zrobić taką mapkę poglądowa z zaznaczonymi trasami które były wykorzystywane przez kilkanaście lat wstecz - może będzie się komuś z was chciało pobawić i wytyczyć swoją trasę
Avatar foto. by Marcin Kaliszka
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - RAJDY!!! i nie zmienia się nic

http://www.modelowanie.fora.pl
Na warsztacie:

Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Mad Max
S2000
 
Posty: 4515
Dołączył(a): poniedziałek, 16 paź 2006, 11:50
Lokalizacja: Celestynów/Warszawa

Re: Rajd Swidnicki -Krause 2015

Postprzez HenriS12B » środa, 25 mar 2015, 01:41

Masz rację Mad Max w wielu wątkach i być może jest tak, że moje pozytywne nastawienie wynika z tego, że jestem z Jodłownika i na Elmot zawsze czekam z wypiekami na twarzy, bo to wiosna, nowy sezon, nowi kierowcy, fury, układ sił i... sport, który kocham - dlatego co roku staram się wyciągnąć z trasy coś pozytywnego i zawsze się udaje :)
- Kto jest w stanie odpowiedzieć z pamięci bez zaglądania w mapy kiedy ostatnio był jechany odcinek z Walimia do Rościszowa ?? to naprawdę takie ciężkie żeby odwrócić ten odcinek?? albo kiedy ostatnio była dolna Michałkowa ?? a górną Michałkową to nie można puścić w drugą stronę ?? a kto pamięta jeszcze taki klasyk jak Rościszów - Walim - Glinnno - Michałkowa - Lubachów ?? przecież to są drogi które są w użyciu i w tym roku, patelnie pod tamą w Lubachowie do dołu ?? a może odcinek przez obydwie Michałkowe ?? - nikt nie wymaga cudów ale zwykłe odwrócenie kierunku już by dużo dało.

Dolna Michałkowa-Glinno pod górę i spadanie na Rościszów pamiętam za czasów Kuzaja w 207ce, 2009r? W konfiguracji Walim-Rościszów Kuzaj w S9 w 2003r., być może było coś później, ja mam takie pierwsze skojarzenie, ale uważam że to jest tak samo nudne jak Rościszów-Walim. Jeśli chodzi o wymieniony przez Ciebie klasyk Rościszów-Lubachów, to myśle że największy problem jest tu ze spadaniem z patelni do Walimia. Tam są zawsze pielgrzymki (często przypadkowych, spóźnionych) kibiców i bardzo długa prosta w dół (vide Kościuszko w 2008 bodaj roku - niewiele brakowało do tragedii).
HenriS12B napisał(a):Mamy jeden istotny plus - rajd jest kompaktowy, odcinki bardzo blisko siebie

Tu też przyznam rację że jest kompaktowo ale wybór odcinków jest kiepski bo bardzo utrudnia kibicom przemieszczanie się.

Jak już pisałem wyżej w sobotę jest ogólnie lipa i z oesami, i z przemieszczaniem się, ale w niedzielę wjeżdżasz do Sierpnicy od strony Głuszycy i masz multum ciekawych miejsc, po kilkunastu załogach możesz uciec przez Głuszycę i Jugowice do zagórza i tutaj ja dostrzegam tylko jedno ciekawe miejsce, tj. spadanie z Dziećmorowic do Zagórza
Avatar użytkownika
HenriS12B
N2
 
Posty: 196
Dołączył(a): wtorek, 26 lut 2013, 10:37
Lokalizacja: na łuku za szczytem

Re: Rajd Swidnicki -Krause 2015

Postprzez tomy halik » środa, 25 mar 2015, 09:10

kostek45 napisał(a):Nie ma mostka w Zagórzu i partii przez Niedźwiedzicę - czyli najlepszego, co dali w 2014r i rok później już zabrali, kicha.
Zamiast tego znana z testów partia od Dziećmorowic przez las i w dół spadanie do Zagórza - minimalny powiew świeżości dla osób, które nie jeździły na testy w tamte partie, a było tego sporo.

Dodano mały fragment do super oesu, za ostatnim rondem 90 w prawo w rycerską, później dość długi prawy po kostce i lewy 90 w ul. Pionierów.

Reszta dość oklepana, harmonogram ewidentnie nie pod kibica. Albo oglądasz 10 i lecisz na kolejny oes, albo piknik i dwa przejazdy 50 (?) samochodów. Jeżeli stawka byłaby w okolicach maxa, jaki przewidział organizator (80 załóg) to można pomyśleć nad grillem i posiadówką. W innym wypadku raczej gonitwa...

Harmonogram nie pod kibica? Czy w ogóle spojrzałeś na niego i na mape ?
W niedziele w Walimiu odcinki dzieli od siebie 150 metrów- ile czasu potrzebujesz żeby przejść ten kawałek. Spokojnie będziesz mógł obejrzeć 40/50 załóg i przejść na następny i wybrać spadanie od przekaźnika, nawrót na mostku lub ( jeśli odcinek pojdzie tak jka kilka lat temu) to za 300 metrów dwa haki gdzie dużo załóg wtedy miało problemy.
Zobaczymy ile będzie rajdów w tym roku gdzie na 9 odcinków bez żadnej gonitwy zobaczysz 7. Czepiać to się można tylko samej trasy i brak jej zmian.
tomy halik
N3
 
Posty: 270
Dołączył(a): środa, 15 lut 2006, 13:03
Lokalizacja: zabrze

Re: Rajd Swidnicki -Krause 2015

Postprzez Mad Max » środa, 25 mar 2015, 11:03

HenriS12B napisał(a):Masz rację Mad Max w wielu wątkach i być może jest tak, że moje pozytywne nastawienie wynika z tego, że jestem z Jodłownika i na Elmot zawsze czekam z wypiekami na twarzy, bo to wiosna, nowy sezon, nowi kierowcy, fury, układ sił i... sport, który kocham - dlatego co roku staram się wyciągnąć z trasy coś pozytywnego i zawsze się udaje :)
Lokalny patriotyzm jas bardzo mocno eksponowany podczas tego rajdu - chyba jak nigdzie indziej w Polsce - ale jak już "lokalesi" zaczynają narzekać to już oznaka że coś jest nie tak.
HenriS12B napisał(a):Dolna Michałkowa-Glinno pod górę i spadanie na Rościszów pamiętam za czasów Kuzaja w 207ce, 2009r? W konfiguracji Walim-Rościszów Kuzaj w S9 w 2003r., być może było coś później, ja mam takie pierwsze skojarzenie, ale uważam że to jest tak samo nudne jak Rościszów-Walim. Jeśli chodzi o wymieniony przez Ciebie klasyk Rościszów-Lubachów, to myśle że największy problem jest tu ze spadaniem z patelni do Walimia. Tam są zawsze pielgrzymki (często przypadkowych, spóźnionych) kibiców i bardzo długa prosta w dół (vide Kościuszko w 2008 bodaj roku - niewiele brakowało do tragedii).
Glinno pod górę, a kiedy było do dołu ?? albo kiedy był wykorzystany fragment od "Krzyża" w stronę Białej Sowy ?? Ja nie mówię ze odcinek z Walimia do Rościszowa jest super atrakcyjny ale bardzo dawno go nie było więc była by to miła odmiana. Jeśli ze spadaniem z patelni do Walimia jest problem bo jest długa prosta to jest na to prosty sposób - szykana to się nazywa - to nie wstyd coś takiego postawić na odcinku a odbicie na Glinno jest mniej więcej w tym miejscu gdzie Kościuszkę pomiotło więc trzeba się wcześniej z hamować. Więc widzisz możliwości konfiguracji w tej okolicy jest sporo a nie wiedząc czemu od kilku lat jadą z północy na południe.
HenriS12B napisał(a):Jak już pisałem wyżej w sobotę jest ogólnie lipa i z oesami, i z przemieszczaniem się, ale w niedzielę wjeżdżasz do Sierpnicy od strony Głuszycy i masz multum ciekawych miejsc, po kilkunastu załogach możesz uciec przez Głuszycę i Jugowice do zagórza i tutaj ja dostrzegam tylko jedno ciekawe miejsce, tj. spadanie z Dziećmorowic do Zagórza
Tylko że teraz pytanie ile razy tą Sierpnicę można oglądać ?? bo mi osobiście już się przejadła, pytanie numer dwa ilu kibiców wybierze takie rozwiązanie?? myślę że sporo bo rajdowy naród wyposzczony, a co za tym idzie będą korki i długie spacery co na ElŚwi jest standardem. Fragment z Dziećmorowic (choć krótszy niż zawsze) na pewno jest ciekawą odmianą, ale reszta jest taka sama jak w zeszłym roku, a można start zrobić w Walimi a mete w Dziećmorowicach. Albo można było puścić ten odcinek w sobotę, start w Dziećmorowicach połączyć to z objazdem jeziora, następnie w stronę Niedźwiedzicy i meta w Olszyńcu (w centrum Zagórza miałbyś możliwość zobaczenia rajdówki dwa razy obok siebie nie ruszając się z miejsca) - ciekawszy odcinek niż Kamionki - Mików ?? Myślę że tak... I w zasadzie można tak długo kombinować, a ja niczego super nowego i skomplikowanego nie wymyśliłem i poruszam się w obrębie terenu po którym w tym roku jedzie rajd.
Ostatnio edytowano środa, 25 mar 2015, 11:07 przez Mad Max, łącznie edytowano 1 raz
Avatar foto. by Marcin Kaliszka
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - RAJDY!!! i nie zmienia się nic

http://www.modelowanie.fora.pl
Na warsztacie:

Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Mad Max
S2000
 
Posty: 4515
Dołączył(a): poniedziałek, 16 paź 2006, 11:50
Lokalizacja: Celestynów/Warszawa

Re: Rajd Swidnicki -Krause 2015

Postprzez kostek45 » środa, 25 mar 2015, 11:06

Dobra, może źle się określiłem. Jeżeli chodzi o niedzielę to faktycznie można w Walimiu obskoczyć z buta 4 oesy. Ale zdajesz sobie sprawę ile tam będzie ludzi? Gdzie każą Ci zaparkować auto? Oglądanie rajdu z 6 rzędu tuż za pijanym wieśniaczkiem i przy akompaniamencie lokalnych fachowców jakoś mnie nie rajcuje. A ludzi na 100% będzie tam MULTUM! Myślisz, że ze spadania do Walimia tak łatwo Ci będzie zejść większą grupą ludzi podczas trwania oesu, żeby przedostać się choćby w okolice patelni czy L90 na tym drugim OS? Polemizowałbym. Do zrobienia, ale szału nie ma. Może narzekam, ale cóż...

ONBOARD niemal identyczny jak tegoroczny OS 5/7 (wówczas wpadali na łącznik szutrowy, teraz jadą kawałek dalej do Sierpnicy i dopiero w prawo)
https://www.youtube.com/watch?v=p1n-SJvIJdE
Spadanie do Walimia od 5:40 faktycznie zapowiada się ciekawie. Te późniejszy haki o których mówił kolega też fajne, ciasne. Mimo braku prędkości niektórzy mogą mieć kłopoty.

Sobota? Albo z Walimia z patelni (kawał drogi z buta do auta) jedziesz do Sokolca albo Rościszów-Pieszyce-Kamionki. Czasochłonne. A i miejscówki przy starcie w Rościszowie i mecie w Kamionkach przeciętne.
Moje zdanie, nie musisz się zgadać kolego halik.
Avatar użytkownika
kostek45
A5
 
Posty: 823
Dołączył(a): wtorek, 28 wrz 2010, 08:23
Lokalizacja: Świdnica

Re: Rajd Swidnicki -Krause 2015

Postprzez zaszybki » środa, 25 mar 2015, 12:23

Zgadzam się z Mad Maxem, że wystarczyłoby odwrócić odcinki i byłoby choć trochę lepiej..mimo mojego lokalnego patriotyzmu i faktu że prze jakiś czas mieszkałem w rosciszowie, jak widzę na mapce Rościszów-Walim to robi mi się niedobrze...opcji na nowe oesy nie ma, ale konfiguracji są dziesiątki..i wystarczy dołożyć kilka nowych km do każdego oesu i juz by bylo inne wrażenie. Ja się dziwie, ze to się jeszcze samym organizatorom nie znudziło..
Jestem na kazdej edycji od 1991 roku..ale w ostatnim czasie bardziej z obowiązku niż przyjemnosci..
Avatar użytkownika
zaszybki
N2
 
Posty: 182
Dołączył(a): niedziela, 14 cze 2009, 22:34
Lokalizacja: Świdnica/Wrocław

Re: Rajd Swidnicki -Krause 2015

Postprzez luks » środa, 25 mar 2015, 14:22

mogliby wysilić się na lekki lifting ale widać wiedzą że ludzie i tak przyjadą, więc po co się silić.. zwycięzca nie powinien otweirac szampana na mecei tej pojeżdżawki..
rajdy
rajdy
rajdy
Avatar użytkownika
luks
N3
 
Posty: 452
Dołączył(a): sobota, 22 mar 2003, 22:13
Lokalizacja: 71

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do RSMP

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 51 gości