21 Rajd Rzeszowski

[Jarek55511]

Ok jak pójdą startować zagranicą to będziemy mieli piękną czołówke. Już brakuje Sołka,Bouffiera,Kuzaja,Oleksowicza,a jak braknie Kuchara,Bębenka i Kajtka który pewnie szykuje się na starty zagraniczne to będziemy mieli 3x S2000(Kołtun,Grzyb,Rzeźnik)i 5. eNek Chuchała,Habaj,Nowocien,Gagacki i Felix. Kuchara bym widział w klasie historycznej lub open w jakimś WRC. Ale to tylko jakby tam więcej załóg startowało. DonCorrado z oceną Słowackich WuRCów radze się wstrzymać do Rally Kosice bo będą u Siebie tak jak i Nasi tutaj.

[Hubertos]

Być może to porównywanie Alexa do Wojtka miało być jakąś akcją promującą bo w każdym wrc coś o tym było, w jednym chyba był nawet cały artykuł "pytanie odpowiedź".
Szczerze mówiąc to nie wiem po co jeszcze tacy zawodnicy jak Kuchar czy bracia Bębenkowie jeszcze u nas jeżdżą- osiągnęli szczyt swoich możliwości i widać że do Kajetana nie mają podejścia więc wg mnie powinni zainteresować się albo mistrzostwami innego kraju gdzie rajdy są popularne np Czechy albo ME. U nas znają każdy zakręt a i tak nie potrafią wygrać... Lub PZM powinien zmienić 1-2rajdy w sezonie i do tego w każdym rajdzie zrobić przynajmniej 20% nowych odcników bo tutaj po prostu nie ma po co startować co widać po frekwencji. Dobrze, że przynajmniej ktoś taki jak Chuchała dostał szansę no i ponoć Kajto ma w planach nowe auto. No ale jak widać PZM woli rozdawać kary i zbierać kasę nie przejmując się niczym:)

Nie masz zupełnie racji. Na Rzeszowskim były 2 zupełnie nowe odcinki, a inne szły w zmienionych konfiguracjach. Jeśli Bęben, czy Kuchar mają nie jeździć w Polsce, to kto ma u nas jeździć? Generalke ma wygrywać DS3 R3?

[hudyj]

[...]
Szczerze mówiąc to nie wiem po co jeszcze tacy zawodnicy jak Kuchar czy bracia Bębenkowie jeszcze u nas jeżdżą- osiągnęli szczyt swoich możliwości i widać że do Kajetana nie mają podejścia więc wg mnie powinni zainteresować się albo mistrzostwami innego kraju gdzie rajdy są popularne np Czechy albo ME. [..]

Powiedz, kto miałby w tych innych krajach ich sponsorowac?

[BartekRally]

Zanim Bębenkowie poznali by samochód do końca to by się sezon gdziekolwiek skończył i jazda by się zakończyła, poza tym jakie starty w Czechach jakie ME? Na Polskim terenie nie widać u nich progresu od pewnego czasu a co do dopiero na innych trasach o czym w ogóle mowa. Oby Kajtka puścili za rok poza naszym krajem bo jest najprawdę wyjątkowo utalentowany i szkoda było by to zmarnować

[RALLYjupik26]

http://www.youtube.com/watch?v=526dxfJn ... e=youtu.be

Krótkie podsumowanie Rajdu Rzeszowskiego

[kuba.es]

Ja oceniam rajd na duży plus. Zaliczyłem wszystkie dni i codziennie coś się działo. Najmniej podobała mi się próba "Nowy Świat" ale ze względu na sponsora i medialność jest ona potrzebna. Bardzo spodobał mi się nowy OS Pstrągowa. Wąski, kręty, widowiskowy i dużo dobrych miejscówek.
Strasznie żałuję Kramara, z którym udało mi się zamienić parę słów. Mam nadzieję, że szybko odbuduje Astrę.

Natomiast ten rajd utwierdził mnie jeszcze bardziej w przekonaniu, że aktualnie nie ma polskiego kierowcy, który w równej walce może pokonać Kajetana.

Witcher1990, trochę Cię chyba poniosło z tym Kucharem i Bębenkami... Kto tu będzie jeździł jak jeszcze ich zabraknie? A może jesteś z tych, którzy twierdzą, że powinni oddać wszystko czego się dorobili komuś młodszemu? To są faceci, którzy bez talentu nie dotarliby tu, gdzie są teraz. Tego im nie można odebrać ani odmówić.
Już tu byli tacy, co kazali Sołkowi sponsorować "młodego wilka". Teraz nie mamy ani wilka ani Sołka. I lepiej jest? Nie powiedziałbym...

[Mad Max]

Dzień po rajdzie, emocje opadły więc można coś na spokojnie nabazgrolić...
Zacznę od odcinka testowego... takiego chu!@@!$ już dawno nie widziałem, najgorszy odcinek testowy jaki w życiu widziałem (gorszy jest tylko ten na torze w Mikołajkach ale to inna bajka), czy naprawdę w okolicy Rzeszowa nie ma 3-4 kilometrów krętej drogi na której można by było zrobić taki odcinek ???? trasa jak na Mazowieckim albo i gorsza, dwa zakręty kilka łuczków i pół odcinak na odcięciu.. rewelacja normalnie.
Piątek spędzony na hoopie o której pisałem na początku i to co zrobił tam Kajto i Chuchała to normalnie poezja, zupełnie też przypadkowo poznałem tam kilku forumowiczów z którymi dość miło spędziliśmy piątek
Sobota to spadanie przy kościele w Lubeni. Dzwon Miksa i Lipowieckiego po prostu masakra a ludziom którzy stali na wewnętrznej gratuluję ilości zdrowego rozumu i instynktu samozachowawczego - polecam też pielgrzymkę do Częstochowy i podziękowanie że wyszli z tego bez szwanku.

Generalnie rajd bardzo udany, zero problemów z policją i safety, wszędzie na spokojnie i bez spinania się, Kajto jak to Kajto, Chuchała niesamowicie szybko i jeśli w przyszłym sezonie dostanie w swoje ręce R4 to może być bardzo ciekawie, a jeśli chodzi o resztę to w zasadzie było tak jak bym się tego spodziewał.
Najgorsze jest jednak to że tylu dzwonów to nie pamiętam na żadnym innym rajdzie, trochę mnie to przeraża i daje bardzo dużo do myślenia.

Witcher1990 trochę cię chyba poniosło bo takich bzdur to ja dawno nie czytałem.

[wanderer]

Szczerze mówiąc to nie wiem po co jeszcze tacy zawodnicy jak Kuchar czy bracia Bębenkowie jeszcze u nas jeżdżą

Jeżdżą bo MOGĄ. To nie ich wina, że w dużo większym kraju niż Czechy jest o wiele trudniej o sponsora. Poza tym, kto z młodych miałby wejść w ich miejsce i od razu spełniać założenia sponsorów: brak dzwonów, dojeżdżanie w czołówce, a przynajmniej na podium lub w okolicach? U nas jedynie Chuchała się wybija, a reszta wygląda raczej na hobbystów.

[bercik]

To może i ja się pokuszę o małe podsumowanie. Jak dla mnie super udany rajd. No, wiadomo testowy padaka po całości. Na medialnym byliśmy na rondku, nawet fajnie. Piątek hopka o której pisze Mad Max. W sumie ubiegł mnie już z opisem, bo chciałem napisać prawie to samo Fuksa mieliśmy niesamowitego, bo nie daleko, na skrót przez pola doszliśmy do ciasnego lewego na którym wyleciał Raczkowski a na drugim przejeździe Winczaszek, obu naturalnie wypychaliśmy z zaoranego pola
Drugi dzień, końcówka pierwszego szutru na Niechobrzu, powiem delikatnie- rozczarowanie. Później już z braku wyboru ciasny lewy hak i tam kilka fajnych rękawów. Na sam koniec spadanie do Lubeni i dzwon Miksy, na ten temat powiedziane zostało już wszystko.
Pozdrowienia dla wszystkich spotkanych forumowiczów, Mad Maxa i jego ekipy, zacha i szczególne dla ekipy z Xedosa z którą spędziliśmy 2 kapitalne dni.

[DonCorrado]

http://www.youtube.com/watch?v=vmRAk9NrL4o

http://www.youtube.com/watch?v=HMFbQlu7xmk

Tak jak ktoś napisał, do Częstochowy teraz za uratowanie życia.

[corados]

Skoro zaczęliśmy podsumowania to i ja dorzucę coś od siebie...

Nie odnieśliście wrażenia,że na rajdzie praktycznie nie było kibiców, a jeśli już byli to tylko w divackich mestach w niewielkiej liczbie Na podkarpaciu przeprowadzenie rajdu w formacie sobota-niedziela to mision impossible, więc dla niektórych pewnie to było największą barierą. Strefa serwisowa gdzie rok temu ciężko było się przepchać, teraz raziła pustkami.

A teraz już do sedna:

Odcinek Testowy: Fatalna trasa, "wspaniale" otaśmowana, brak jakiegoś większego placu dla serwisów sprawiły, że z jednej z najlepszej części rajdu organizator zrobił najgorszą. Zamiast jeszcze trochę wydłużyć trasę tego odcinka to jeszcze ją skrócono.

Piątek to już dwie miejscówki na dużej faji, gdzie było widać kto jest kto. Grube ratowanie Kajetana na spadaniu przed metą Blizianki, tył Subaru uciekł przy dużej prędkości i tak naprawdę do tej pory nie wiem jak on z tego wyszedł.

Sobota to dwa razy Niechobrz; również na spadaniu w miejscu gdzie Oplem Astrą rolował Sidor, na drugim przejeździe w tym samym miejscu ratowanie Ryznara, również pachniało dachem,ale skończyło się szczęśliwie.

Rajd generalnie udany, ale jakoś nie było tak czuć tej rajdowej atmosfery pewnie ze względu na niską kibicowską frekwencję. Szkoda,że Joszka Beres po raz kolejny w tym sezonie miał problemy, a reszta Słowaków poza seniorem Beresem i Nagy'em z Citroena C2 i Ondrejem była tylko tłem dla polskich zawodników.Mimo to fajnie,że Słowacy jadą, a za rok może warto by pomyśleć o węgierskim czempionacie, bo rajdu IRC na który chrapkę mają organizatorzy, nie da się zrobić z generalnym sponsorem takiego kalibru jak Galeria Nowy Świat.

[petro_z]

Poza tym, kto z młodych miałby wejść w ich miejsce i od razu spełniać założenia sponsorów: brak dzwonów, dojeżdżanie w czołówce, a przynajmniej na podium lub w okolicach? U nas jedynie Chuchała się wybija, a reszta wygląda raczej na hobbystów.

Podaję hasło: Krzyszycha - dziękuję dobranoc. To tak lokalnie, a w innych częściach kraju pewnie więcej takich dzików się chowa. Problemem jest kasa, a nie brak ogarniętych zawodników.

[wanderer]

Podaję hasło: Krzyszycha - dziękuję dobranoc. To tak lokalnie, a w innych częściach kraju pewnie więcej takich dzików się chowa. Problemem jest kasa, a nie brak ogarniętych zawodników.

Rajdy to nie jest sport dla mało zamożnych. Jest wielu kierowców (nawet z dzisiejszej czołówki WRC) których kariera mogłaby utknąć w martwym punkcie gdyby nie kasa rodziców.

[zachu]

Pozdrowienia dla wszystkich spotkanych forumowiczów, Mad Maxa i jego ekipy, zacha i szczególne dla ekipy z Xedosa z którą spędziliśmy 2 kapitalne dni.

Hehe to my się widzieliśmy? Szczerze mówiąc nie zauważyłem Cię, albo zauważyłem ale nie poznałem bo ja mam słabą pamięć do twarzy. Chociaż rzeczywiście z Twojego komentarza widać że byliśmy 2 razy w tych samych miejscach

[gardzę_cwaniakami]

Sobota to spadanie przy kościele w Lubeni. Dzwon Miksa i Lipowieckiego po prostu masakra a ludziom którzy stali na wewnętrznej gratuluję ilości zdrowego rozumu i instynktu samozachowawczego - polecam też pielgrzymkę do Częstochowy i podziękowanie że wyszli z tego bez szwanku.

Hej, czemu sądzisz, że źle stali ludzie po wewnętrznej Może czegoś nie dostrzegam na filmiku - nie byłem na rajdzie - ale wydaje mi się, że gorzej stał ten człowiek, który skręcił filmik. Gdyby na dojściu do zakrętu zaczął się łamać później - a tak chyba powinien zrobić - i zblokował hamulce, to kamerzysta mógł oberwać.