Najlepszy polski kierowca rajdowy wszech czasów

[Jarek55511]

1. Kubica
2. Hołowczyc, Kulig, Bublewicz

[moto_angel]

Weźcie nie piszcie o Kubicy jako o kierowcy wszech czasów bo nie można go tak oceniać tylko przez pryzmat że startował jako jedyny Polak w F1 czy też jako pierwszy Polak wywalczył tytuł WRC2.
Zasada i Bubel to nie moje czasy choć zaległości nadrobiłem książkami
Oczywiście im jak najbardziej należy się uznanie!

Moje typy:

Kulig - za wyniki i wielką skromność oraz chęć dzielenia się wiedzą!!!
Hołek - za wyniki i również chęć przekazywania wiedzy
Kuzaj - wyłącznie za wyniki
i zaraz po nich Kajto zdecydowanie za wyniki

[posejdon]

Weźcie nie piszcie o Kubicy jako o kierowcy wszech czasów bo nie można go tak oceniać tylko przez pryzmat że startował jako jedyny Polak w F1 czy też jako pierwszy Polak wywalczył tytuł WRC2.

Jasne, że nie jest kierowcą wszech czasów bo na razie pojechał jeden prawie pełny sezon. Ciekawe jednak czy kiedyś jeszcze komuś z Polski uda się to osiągnąć?
Zawsze za polskiego super drivera uważałem ś.p. Bublewicza (jego to nie tyle ja co tata mi opowiadał-jestem młodej daty), potem Hołka a jeszcze później ś.p. Kuliga. Pamiętacie jak Kulig objechał Skandynawów na Szwecji? To było coś. Niestety przeszło bez echa bo miał błyszczące koło zamachowe zamiast matowego... On mógł naprawdę dużo osiągnąć ale stało się to co się stało...

W chwili obecnej, ze względu na osiągnięcia, Kubica jest na pierwszym miejscu na mojej liście. Mimo wszystko.

[ZbyszekChaosu]

Jak dla mnie Polskim rajdowym kierowcą wszech czasów jest tylko pan Sobiesław. Zza żelaznej kurtyny zdobył 3 razy mistrza Europy i 3 razy vice-mistrza w czasach gdy było to najwyższe trofeum świata rajdowego. Spopularyzował ten sport, był wzorem dla całego pokolenia polskich kierowców. Co więcej pokazał, że nowa generacja aut rajdowych również nie stanowi dla niego problemu. W roku 1997 zajął drugie miejsce w klasie N w Rajdzie Safari. Był to najtrudniejszy z rajdów WRC a p. Zasada wybrał się tam w kapeluszu i krótkich spodenkach z jednym mechanikiem i żoną Ewą w roli pilota Do tego założył zdaję się pierwszą w Polsce szkołę bezpiecznej jazdy.
Jeśli Hołowczyc wygra Dakar wówczas moglibyśmy spróbować porównać osiągnięcia tych dwóch kierowców (Hołek: 3xMP, 1xME, 1xMŚ w rajdach terenowych oraz wielki popularyzator).
Dopiero dalej umieściłbym Bublewicza, choć wielka szkoda, że nie zdążył on nam pokazać więcej, bo na pewno było go na to stać.

[BobekRC]

Bublewicz
Kulig
Kajetanowicz
Kubica

Wszystkich postawił bym na jednakowym poziomie. Każdy z nich był/jest idolem wielu, każdy z nich był/jest bardzo dobrym kierowcą i wygrywał w swoich latach. Aby dowiedzieć się który z nich jest najlepszy trzeba by było porównać ich w samochodach (żeby każdy się przejechał: Sierrą, Focusem WRC, Imprezą R4 i DS3 RRC) na tej samej trasie co oczywiście jest niestety nie możliwe.

A na dalszych miejscach za tą czwórką ustawił bym: Hołowczyca Kuzaja Zasade

[Zoe]

Z całym szacunkiem, ale Kajto tutaj (jeszcze) nie pasuje. Rozumiem, że wielokrotne Mistrzostwo Polski to duży sukces, ale w czasach deficytu kierowców rajdowych Kajetan musi pokazać więcej, żebym go osobiście wpuścił do tego grona.

Zasada, Bubel, Kulig, Hołek i Kubica to moje typy, wśród nich nie rozgraniczam lepszych i gorszych.
Za nimi plasuje się Kuzaj, będący mega barwną postacią w Polskich rajdach i... Choć to może z dziecięcego sentymentu - Wiesław Stec, który (o ile się nie mylę) rozpoczął karierę rajdowych Miśków w Polsce.

[Jarek55511]

Stec jako pierwszy z polaków zaprezentował Galanta a Lancera Evo II Robert Herba,a Stec wtedy przesiadł się do Escorta RS Coswortha. A Evo III zaprezentował w 96r. Kuzaj i Rej

[viper]

Z całym szacunkiem, ale Kajto tutaj (jeszcze) nie pasuje. Rozumiem, że wielokrotne Mistrzostwo Polski to duży sukces, ale w czasach deficytu kierowców rajdowych Kajetan musi pokazać więcej, żebym go osobiście wpuścił do tego grona.

Zasada, Bubel, Kulig, Hołek i Kubica to moje typy, wśród nich nie rozgraniczam lepszych i gorszych.
Za nimi plasuje się Kuzaj, będący mega barwną postacią w Polskich rajdach i... Choć to może z dziecięcego sentymentu - Wiesław Stec, który (o ile się nie mylę) rozpoczął karierę rajdowych Miśków w Polsce.

Zoe trochę się nie zgodzę, bo porównanie kajta do Kubicy jest trochę nie równe. Kubica od razu wszedł w wrc tylko i wyłącznie dzięki własnym funduszom mógł się pokazac a kajetanowicz pnie się od Fiata 126 p. Jak byś kajetanowiczowi dał wrc 2 ( bo na zagranicznych rajdach to sie juz pokazał )w tym roku to myśle ze tytuł mistrza wrc 2 tezby go nie ominął. Dla mnie na stan dziesiejszy kajetanowicz jest przed Kubica, bo jest facetem który jest równy , a Kubica co by nie powiecie ma albo wynik albo dzwon. Oczywiście w hierarchi tytułów Kubica jest wyżej ale idąc tym tokiem myślenia to i Kościuszko jest wyżej bo ma wice mistrza swiata.

[Jarek55511]

Tylko że Kościuszko sam sobie nadał ten tytuł,bo niema tytułów v-ce mistrza w kategoriach JWRC,PWRC,czy WRC2

[jacko]

Kubica od razu wszedł w wrc tylko i wyłącznie dzięki własnym funduszom mógł się pokazac a kajetanowicz pnie się od Fiata 126 p.

Twoj post brzmi jakby to kubica wszedł do wrc dzięki swojej kasie niczym al-arabusy, przyznał sie tylko, ze troche dolozyl ale nie do wrc bo tam wystartowal w nagrode zamistrzostwo wrc2,
wszedł do wrc bo jest szybki, ja rozumiem, ze tutaj kajtek jest bożyszczem wielu, ale bez przesady

Jak byś kajetanowiczowi dał wrc 2 w tym roku to myśle ze tytuł mistrza wrc 2 tezby go nie ominął.

takie samo gadanie jak np 'gdyby tak wsadzić każdego kierowce do bolidu redbula to też by zdobył majstra' gdyby babcia miała wąsy byłaby dziadkiem..

Dla mnie na stan dziesiejszy kajetanowicz jest przed Kubica, bo jest facetem który jest równy , a Kubica co by nie powiecie ma albo wynik albo dzwon.

viper dobrze piszesz ale teraz to walisz głupoty niczym w tym ostatnim felietonie tvnu o starcie kubicy w walii, nie patrz na jego starty przez pryzmat jego kilku początkowych rajdów, czy też walii, tutaj juz nie ma co sie rozpisywac bo wielu juz napisalo,
kto jeździ w podrzędnych rajdach austriackich a kto w wrc ?

dla oceniających cały sezon kubicy przez pryzmat walii radze zobaczyć to
https://www.youtube.com/watch?v=GMh84wu685U

[viper]

Twoj post brzmi jakby to kubica wszedł do wrc dzięki swojej kasie niczym al-arabusy, przyznał sie tylko, ze troche dolozyl ale nie do wrc bo tam wystartowal w nagrode zamistrzostwo wrc2,
wszedł do wrc bo jest szybki, ja rozumiem, ze tutaj kajtek jest bożyszczem wielu, ale bez przesady

Kubica wszedł do wrc przede wszystkim dzięki możliwości pokazania się która wynikała po prostu z tego za miał kasę słynne rk na samochodzie to skąd się wzięło . Kajetanowicz na 1/10 nie może sobie na to pozwolić bo musi zarabiać i nie stać go na takie wynajęcie wrc. Natomiast to ze zwrócił uwagę to kolejny etap, ale najpierw trzeba na to wybecalowac z własnej kieszeni. Staram się byc obiektywny i wierz ze Walia nie ma nic do rzeczy.

[viper]

Tylko że Kościuszko sam sobie nadał ten tytuł,bo niema tytułów v-ce mistrza w kategoriach JWRC,PWRC,czy WRC2

Nie no jasne ale wiadomo o co chodzi w sensie rangi

[viper]

takie samo gadanie jak np 'gdyby tak wsadzić każdego kierowce do bolidu redbula to też by zdobył majstra' gdyby babcia miała wąsy byłaby dziadkiem..

Oj jestem pewien ze w F1 pod tym względem jest łatwiej myśle ze wielu kierowców F1 dysponujących dzisiaj red byłem miało by szanse na mistrza.
Wracając jednak do tematu kajetanowicz zabija kubice skutecznością przynajmniej dzisiaj i nikt nie powie ze się wiezie. Brakuje mu tylko kasy żeby się pokazac. Własnej kasy, bo marketink lotosu rzadzi się swoimi prawami. No wiesz kroniki rajdów i inne bzdury.

[viper]

Z całym szacunkiem, ale Kajto tutaj (jeszcze) nie pasuje. Rozumiem, że wielokrotne Mistrzostwo Polski to duży sukces, ale w czasach deficytu kierowców rajdowych Kajetan musi pokazać więcej, żebym go osobiście wpuścił do tego grona.

Zasada, Bubel, Kulig, Hołek i Kubica to moje typy, wśród nich nie rozgraniczam lepszych i gorszych.
Za nimi plasuje się Kuzaj, będący mega barwną postacią w Polskich rajdach i... Choć to może z dziecięcego sentymentu - Wiesław Stec, który (o ile się nie mylę) rozpoczął karierę rajdowych Miśków w Polsce.

Tu nie chodzi o wielokrotne mistrzostwo bo jak by uziemic na poziomie mp takiego holka to by bił rekordy do 2000 r, wiec nie o to chodzi. Holek rozpoczął karierę w najlepszym okresie gospodarczym. Zobacz wtedy opłacało mu się wziąć kredyt na dom i kupić dużego Fiata. Dzisiaj na to nie ma szans bo jest inny rynek i nawet umiejętności i sukcesy nie gwarantują sposnsorow. Wtedy było to prostrze. Wtedy problem było mieć umiejętności ale jak je miałeś to się pioles w gore, a dzisiaj one niczego nie gwarantują, wiec kajetanowicz jest trochę więźniem tego systemu.

[ZbyszekChaosu]

Mimo wszystko nie gloryfikowałbym tak Kajetanowicza. On objeżdża auta S2000 swoim R4 podczas gdy Kubica objeżdżał ośką stado czterołapów we Włoszech. Hołek kasę od sponsorów dostał nie tylko za to że jeździć potrafił ale również był bardziej medialny, co mu zresztą zostało do dzisiaj. Co do pana Sobiesława to on nawet na emeryturze świat rajdowy zawstydził swoimi umiejętnościami. Kajetanowiczowi jeszcze trochę do tego poziomu brakuje, ale jest na dobrej drodze. Mam cichą nadzieję, że za kilka lat jego sukcesy zachwycą nas bardziej niż kolejny tytuł MP.