Popieramy Leszka Biegusa

[viper]

Ten start i pokaz we Wrocławiu to jakiś dziwny pomysł.
Rozumiem,że chcą nawiązać do Rajdu Polski,który miał start pod hotelem Wrocław.
Jak by nie patrzeć wypakowywać auto, sprawdzić je przed prologiem, spakować je znowu jechać 100km po to by znów je rozpakowywać.
Logistycznie jest to dość ciężkie. Auto, które zjedzie z lawety jednak trzeba dać do mechaników na dłużej niż 15 porannych minut
I czy po prologu auto nie musi być oddane na Parc Ferme ?

Już bardziej bym zrozumiał (jeżeli koniecznie musimy zaliczać ten Wrocław) to zrobić tam metę i coś w rodzaju Power Stage o te 3 dodatkowe punkty do generalki.

Jeżeli prolog jest wliczany do klasyfikacji to musi być w parc ferme. Jak byś nie kombinowal jeżeli start bedzie we wrocku to samochód o własnych siłach musi pojawić sie w okolicy odcinków nawet jak by serwis byl w zielencu.

[Jarek55511]

Start i prolog Wrocław, dalej przenosiny do Polanicy i oesy w Kotlinie. Nie ma w tym nic głupiego

o to mi chodziło co napisał kolega Air Black

[Honiclbr]

Dojazdówka Wrocław-Polanica, gdzie można zrobić parc ferme liczyłaby około 100 km. Najdłuższa dojazdówka w tym roku na Monte Carlo miała 237 kilometrów i dało się zrobić. Widać organizator ma ambitne plany.

[Jarek55511]

Zamiast robić kompaktowe rajdy to je wydłużają-niestety nie oesami a dojazdówką. Przecież to też kosztuje bo do kosztów wchodzi nocleg w wrocku a potem paliwo bo dojazd do Polanicy.

[denzel]

Kiedyś baza rajdu była we Wrocku a osy między innymi w Kotlinie Kłodzkiej plus Walim itd. Wprawdzie to były inne czasy i rajdy mniej kompaktowe ale się dało to i teraz się da. Chodzi o promocję i kasę od sponsorów więc musi się dać.

Jarek55511: Świdnica i Kłodzko to też Dolny Śląsk więc rajd zawsze nie tylko z nazwy jest dolnośląski. Nawet Stara Łomnica jest na Dolnym Śląsku

[viper]

Zamiast robić kompaktowe rajdy to je wydłużają-niestety nie oesami a dojazdówką. Przecież to też kosztuje bo do kosztów wchodzi nocleg w wrocku a potem paliwo bo dojazd do Polanicy.

Tu chodzi o to, ze zysk medialny i zainteresowanie rajdem we wrocku, bedzie dużo większe, dlatego te koszty nie są duże w stosunku do zysku medialnego, a to tylko dojazdowka. Natomiast kosztowne są kilometry oesowe. Oczywiście trochę to bedzie bardziej skomplikowane, ale zysk medialny na pewno bedzie wiekszy niż w Kłodzku.

[denzel]

Podejrzewam, że jakiś gruby sponsor będzie z Wrocławia i chce tam mieć jakiś mocny akcent albo samo miasto Wrocław się będzie dokładało.
W innym przypadku nie ma to sensu.

[Jarek55511]

Kiedyś baza rajdu była we Wrocku a osy między innymi w Kotlinie Kłodzkiej plus Walim itd. Wprawdzie to były inne czasy i rajdy mniej kompaktowe ale się dało to i teraz się da. Chodzi o promocję i kasę od sponsorów więc musi się dać.

Jarek55511: Świdnica i Kłodzko to też Dolny Śląsk więc rajd zawsze nie tylko z nazwy jest dolnośląski. Nawet Stara Łomnica jest na Dolnym Śląsku

Ja wiem co jest na dolnym śląsku. Ale Rajd Polski też jest tylko z nazwy bo nie jedzie po całej polsce;-)
Ja bym najchętniej widział 3etapy np. I etap trasami Karkonoskiego, II etap Świdnickiego i III etap w Kotlinie Kłodzkiej i wtedy mamy naprawdę Rajd Dolnośląski! Ale ile razy w roku można jeździć po tych samych trasach? Tak narzekają na to. Dla mnie byłby to fajny rajd tak jak 57. Rajd Polski w roku 2000r. Sobótka-Tąpadła,
Rościszów-Jedlina Zdrój,
Głuszyca-Wałbrzych,
Jodłownik-Srebrna Góra,
Żdanów-Młynów,
Ludwikowice-Rościszów,
Nw. Bystrzyca-Mostowice,
Międzylesie-Poręba,
Wilkanów-Nw. Waliszów tak było. Parę oesów dodać inne zmienić i byłoby super. Np. Idzików-Sienna zamiast Wilkanów-Nw. Waliszów:-)

[macneil]

Kiedyś baza rajdu była we Wrocku a osy między innymi w Kotlinie Kłodzkiej plus Walim itd. Wprawdzie to były inne czasy i rajdy mniej kompaktowe ale się dało to i teraz się da. Chodzi o promocję i kasę od sponsorów więc musi się dać.

Jarek55511: Świdnica i Kłodzko to też Dolny Śląsk więc rajd zawsze nie tylko z nazwy jest dolnośląski. Nawet Stara Łomnica jest na Dolnym Śląsku

Ja wiem co jest na dolnym śląsku. Ale Rajd Polski też jest tylko z nazwy bo nie jedzie po całej polsce;-)
Ja bym najchętniej widział 3etapy np. I etap trasami Karkonoskiego, II etap Świdnickiego i III etap w Kotlinie Kłodzkiej i wtedy mamy naprawdę Rajd Dolnośląski! Ale ile razy w roku można jeździć po tych samych trasach? Tak narzekają na to. Dla mnie byłby to fajny rajd tak jak 57. Rajd Polski w roku 2000r. Sobótka-Tąpadła,
Rościszów-Jedlina Zdrój,
Głuszyca-Wałbrzych,
Jodłownik-Srebrna Góra,
Żdanów-Młynów,
Ludwikowice-Rościszów,
Nw. Bystrzyca-Mostowice,
Międzylesie-Poręba,
Wilkanów-Nw. Waliszów tak było. Parę oesów dodać inne zmienić i byłoby super. Np. Idzików-Sienna zamiast Wilkanów-Nw. Waliszów:-)

Sobótka-Tąpadla...genialny odcinek...bylem tam ostatnio i powiem Wam, ze po sniegu jak i po asfalcie lata sie tam niesamowicie...tylko nawierzchnia juz delikatnie poniszczona...ale porownujac ja do innych znanych dziurawych odcinkow, to jest malina:)

[denzel]

Rościszów-Jedlina Zdrój,
Głuszyca-Wałbrzych,
Jodłownik-Srebrna Góra,
Żdanów-Młynów,
Ludwikowice-Rościszów,
Nw. Bystrzyca-Mostowice,
Międzylesie-Poręba,
Wilkanów-Nw. Waliszów tak było. Parę oesów dodać inne zmienić i byłoby super. Np. Idzików-Sienna zamiast Wilkanów-Nw. Waliszów:-)

Kiedyś jeszcze szły moje ulubione Idzików - Sienna i Orłowiec - Złoty Stok ale to było dawno. Orłowiec ostatnio w 1993 roku (wypadek Bublewicza) a Sienna w ostatnim RP na Dolnym Śląsku.

[Jarek55511]

Ja bym widział najdłuższą Spalona potem Międzylesie i Sienna. Złoty Stok to szybko tam nie wrócą rajdówki. I bym chciał ten oes z kudowy nie pamiętam nazwy,ale tam jest Park Narodowy

[toydols]

Orłowiec jest duuużo za szybki, a i drzew wyrastających z samego asfaltu jest wcale nie mniej niż kiedyś.

[denzel]

Sienna też wolna nie jest, szczególnie wyjazd z Idzikowa. Co do drzew to faktycznie trochę jest przy drodze ale nie widzę tu wielkiej różnicy w stosunku do wielu innych os`ów, choćby na Elmocie. Zresztą w porównaniu do os`ów ELmotu Orłowiec szybszy nie jest.
Rozmawiałem przy okazji którejś z zimowych edycji Dolnośląskiego z B. Piątkiem i mówił, że Orłowiec i Sienna nie idą bo dojazdówki byłyby za długie. Wypadek Bublewicza i konfiguracja os`u nie miały na to wpływu. Nawierzchnia w Orłowcu jest teraz trochę zryta ale też tragedii nie ma.

[macneil]

Ja bym widział najdłuższą Spalona potem Międzylesie i Sienna. Złoty Stok to szybko tam nie wrócą rajdówki. I bym chciał ten oes z kudowy nie pamiętam nazwy,ale tam jest Park Narodowy

Mówisz o słynnym i wielokrotnie wspominanym przez najlepszych driverow odcinku, Jeleniów-Radków... przepiękna droga stu zakrętów z wielkim skokiem w poprzek drogi...mam to szczęście ze jeszcze pamiętam jak tam jeździła cala najlepsza czołówka europy, to było piękne i niezapomniane:)

[Jarek55511]

Ja bym widział najdłuższą Spalona potem Międzylesie i Sienna. Złoty Stok to szybko tam nie wrócą rajdówki. I bym chciał ten oes z kudowy nie pamiętam nazwy,ale tam jest Park Narodowy

Mówisz o słynnym i wielokrotnie wspominanym przez najlepszych driverow odcinku, Jeleniów-Radków... przepiękna droga stu zakrętów z wielkim skokiem w poprzek drogi...mam to szczęście ze jeszcze pamiętam jak tam jeździła cala najlepsza czołówka europy, to było piękne i niezapomniane:)

Tak o ten mi chodziło. A z Międzylesia też jest duża dojazdówką 33km a z Stronia przez Lądek jest 30km do Kłodzka. A na Orłowcu niema nic takiego ciekawego. Na początku dwa takie zakręty,a reszta to szybkie.