Jarek55511 napisał(a):!ADI! napisał(a):Jarek55511 napisał(a):micz napisał(a):Jarek55511 napisał(a):Przeszliśmy bokiem bo 4osoby zemną to osoby bezrobotne.
i co z tego?
To że inni zaraz by napisali że niechce płacić głupich 10zł. A moim zdaniem te ubezpieczenie nie idzie na rajd tylko dla PZU i może mała kwota dla tych co stoją i zbierają.
Ehs Ty dalej chyba nie rozumiesz...
Rozumiem że to niema nic wspólnego z rajdami ale wytłumaczyłem czemu tak napisałem. A teraz wszyscy piszecie że Świdnicki jest źle zorganizowany,że nie było szykan itp.a pare str.wcześniej było pisane żeby tylko nie dali szykany na Świerkach. To jak jesteście takimi ekspertami to zorganizujcie rajd. Jak sądzicie że dużo drzew itp.to może placyki i lotniska tak jak Ken Block robi? Super rajd będzie między pachołkami zamiast drzew! Na tym polega ten sport i zawsze będzie nie bezpieczny dla wszystkich kierowców,pilotów i nas kibiców. A organizatorą cieżko znaleść odpowiednich ludzi do safet ale może wy się zgłoście i stójcie w jednym miejscu cały dzień i wkur...się jak upierdliwi kibice źle stoją. Zaraz będzie że to nie na temat ale wy wszyscy o tym piszecie!
widzisz, bo to jest tak że dopóki do tragedii nie dojdzie, to nikt głośno o tym nie mówi - to to samo co z szaleńczą jazda paru dresów po wsi.
Ja nigdy na rajdach nie byłem pasjonatem mega długich prostych, a zawsze lubiłem oglądać wąskie, i kręte drogi, gdzie nie nabiera się szybko takiego rozpędu, gdzie cały czas trzeba trzymać koncentrację na takiej partii.
Prosta jest zgubna, bo wchodzisz w rutynę i tracisz koncentrację.
I powiedzmy sobie tak szczerze, zawodnicy z tzw,. ogona są wręcz namaszczeni na groźny wypadek. Z rożnych powodów, brak doświadczenia takiego jakie ma czołówka. Brak odpowiedniego sprzętu. Samochody o wiele bardziej narażone na strefy zgniotu - nie ma takich zabezpieczeń jak w top samochodach które jeżdżą w RSMP.
Ja naprawdę się niektórym z startujących zawodników nie dziwie że są z tyłu, mimo potencjału samochodu że dało by się to wycisnąć z tego. Liczą się chyba doskonale z tym że to jednak nie ta klasa co z przodu.
I powiem tak szczerze; nie dziwie się że sporo ludzi zaczyna mylić Wyścigi z Rajdami - to tak naprawdę obecnie wygląda. Pedał w podłogę do oporu, odcięcia.
Trasę powinno się konfigurować w taki sposób aby były tez gdzieś zjazdy w wąskie dróżki, mały łącznik szutrowy, gdzie nie można się aż za nadto rozpędzić. Aby nie cisnąć z pedałem w podłodze dwa albo i więcej kilometrów, lub hamować do nie wielkiego łuku.
Dla mnie osobliwie się rady zaczynają nudzić. Obecnie to nie ma nawet co liczyć na walka o prawdziwe sekundy, skoro jest długa prosta a Pug Bouffiera jest szybszy na prostej od Subaru Kajtka.
Ja bym wolał widzieć ich walkę na bardziej krętej,wąskiej technicznej gdzie tez trzeba dużo używać ręcznego ( nie mylić z ciągłymi nawrotami) drodze.