Odnośnie otasmowania to jednak była duża dysproporcja. byłem w dwóch miejscach, gdzie w jednym taśmy były 150 m od drogi mimo iż jeszcze przy drodze stały prawie metrowej średnicy drzewa a w innym miejscu przy dwóch zakrętach jeden po drugim nie było nawet kawałka taśmy i mało brakowało, by Sołek zabrał na przejażdżkę kibica, który blisko drogi podziwiał sobie przejazdy z krzesełka.
Safeciarze fakt jacyś tacy mniej upierdliwi
choć jak pisałem natrafiłem na bezpiecznego inaczej, no ale cóż jak to mówią są ludzie i klamki, widać strasznie się przejął rolą.
A co do miejsca do oglądania to ja akurat wybrałem te które były opisane, choć wcześniej przejechałem sobie wybrane odcinki. Ale też np. os Miłki w 2/3 nie nadawał się do oglądania, bo przy drogach były skarpy a na nich rosły drzewa.
Odniosłem wrażenie, że mała ilość kibiców była na rękę organizatorom, bo nie było kłopotu z nadmiarem kibiców, wszyscy się pomieścili na maleńkich parkingach.
Może się czepiam, ale poza nadmiernym otaśmowaniem reszta organizacji powinna zostać, widać nie musiała.