gdzie te emocje

[kmederski]

Przestancie marudzic
Nie ma co plakac nad rozlanym mlekiem i tesknic za Wurcami, bo to se ne vrati i trzeba sie z tym pogodzic, jako ze na decyzje FIA nie mamy wplywu.

Epoka Wurcow sie skonczyla bezpowrotnie - a to ze zal, no coz. Ale za to mamy co wspominac


Styl jazdy tez sie zmienil, bo kazde zaoszczedzone 20 cm to ulamki sekund, ktore w sumie moga zadecydowac o zwyciestwie. Popatrzcie jak ciasno przychodzili w ubieglym sezonie.
Za to nasze nostalgiczne ciagoty spelniaja chlopaki z historycznej. To po prostu bajka
Uwazam, ze jest ciekawie: historyczna, puchary, N3 tez fajna, szkoda tylko ze w Open mamy wylacznie Kopera.

Beben pokazuje chlopakom jaka przepasc ich od niego dzieli.

Impreza SPRT od Makinena jest rewelacyjna, szybsza od S2000 i tak samo stabilna. A pod gore prze jak czolg. Dla mnie to najwieksze zaskoczenie na Elmocie. Wreszcie konkurencja dla S2000 - oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze porownywac mozna ja na razie z Kucharem, bo Kuzi i Solek maja nowe auta i w ich przypadku nalezy spodziewac sie progresu na nastepnych rajdach, ale walka byla na tym samym poziomie i gdyby nie kapec Kajtka i ogromna strata 4 min, byloby 2 miejsce gwarantowane i walka o pierwsze.
Oczywiscie wszystko zapewne ulegnie zmianie jak pojawi sie BB, bo on zdecydowanie odskakuje od naszej czolowki niezaleznie od tego czym jedzie
Szkoda wielka, ze chyba jednak nie bedzie Rossetiego, bo to by zdecydowanie zwiekszylo emocje. Van der Heuvel tez chyba ostatecznie sie jeszcze nie zdecydowal, a to szybki kierowca jest.
Nie marudzcie, ze u nas jest wolno, bo to nie jest prawda. Nasze rajdy naleza do najszybszych na swiecie ze wzgledu na ich konfiguracje. Srednia powyzej 130km/godz wcale nie jest rzadkoscia i stad koniecznosc szykan. Spojrzcie na srednia na rajdach europejskich. Zreszta na Polskim w ubieglym roku wszyscy zawodnicy mowili, ze to piekielnie szybki rajd.
Ludzi tak jakby przybylo na OSach i zostaja do konca.

[TGR]

Całkowicie zgadzam się z przedmówcą. Nie marudźmy! Sam od kilku dziesięciu lat jeżdżę na rajdy i doskonale pamiętam tzw."złote lata". Ale jak wtedy wyglądało oglądanie rajdu? Po czterech czy pięciu wurcach, bieg do samochodu i jazda na następny oes. Kto z nas zostawał na oesie zobaczyć inne klasy? W większości nikt z nas nie pamięta jaki poziom reprezentowali pozostali zawodnicy startujący w niższych klasach. Od kilku lat harmonogramy rajdów tak są ułożone, że przejazdy na kolejne oesy po pierwszych załogach są mocno ograniczone. Dlatego też mamy możliwość zobaczenia wszystkich załóg. Przyznam, że nie jest tak źle z tym poziomem. Walka toczy się w ence, koloru nabrała rywalizacja w cytrynie i w renault. Mało tego, dużym zainteresowaniem zaczyna się cieszyć puchar, który w większości rajdów startuje razem z MP. Oby tak dalej!

[fotorobart_pl]

emocje to są z miejscówkami, co roku więcej taśm, idziessz kilka km po oesie do miejsca gdzie rok temu się oglądało i fociło, a w tym roku nie są one już bezpieczne?? ... może by tak zebrać kibiców w jednym miejscu na oesie? kto pierwszy - stałby bliżej oesu - to dopiero byłoby emocje ....