luter70 napisał(a):Witam.
A może N4- bez zwężki , ale z ograniczonym ciśnieniem doładowania , i seryjną elektroniką... prawdziwa seria..
W takim przypadku musiały by być dostarczone przez organizatora cyklu i zapieczętowane sterowniki, bo kontrole są praktycznie niemożliwe. Nie ma szans.
czajak napisał(a):Moim zdaniem, normalna klasa N4 powinna wyglądać jak opisywana teraz N-. Wtedy wprowadzanie klasy N- by nie miało sensu (...)
Bo sami powiedzcie, jaki jest sens jeżdzenia topową N4 za 500000zł jeśli to nie jest samochód do wygrywania. To po cholere tyle ma kosztować. Jaśli i tak Lancerem nie można wygrać rajdu (oczywiście da sie, ale żadko) to czemu ma być takie drogie.
Wg wszystkich znanych mi źródeł s2000 jest dużo, wręcz nieproporcjonalnie droższe od N4. Moim zdaniem N4-ka ze swoją ceną jest na swoim miejscu w "rajdowej hierarchii".