No to teraz moja kolej na podsumowanie, gdzie byłem i co widziałem:
OS Testowy - szedłem od mety, kilka ujęć i dalej w stronę mety, skończyłem w miejscu gdzie Leszek zjechał na pobocze po awarii amorka.Bufi i Grzyb pełen ogień, na odcięciu na tym spadaniu do mety.Na tej krzyżówce coś w tym roku mało efektownie przejeżdżali, z tego co pamiętam z tamtego roku to co poniektórzy skakali, 4 koła w powietrzu, a w tym roku jakoś tak anemicznie i ostrożnie.Pod koniec shake-a "mały incydent" ze starszą panią przy pustakach, co nerwów straciłem to moje.Żebym musiał odpieprzać całą robotę za Safeciarzy , których oczywiście tam nie było bo byli w parze przy minihopce.
Prolog - miejscówka pod mostem, na parkingu, przy pierwszym długim prawym nawrocie.Mega boki Bufi, Grzyb, Mancin zrobił niezłe Show, boki +bączki, Rzeźnik też pod publikę.Oni wiedzą jak zabawić publiczność, za co dostali zasłużone brawa.Reszta oczywiście "po sznurku", po wynik.Na następny rok nie powinno być wogóle mierzonego czasu, powinni zrobić show dla pubiczności.
Piątek:
SS 1 Pasieki - miejscówka nr 3 WRC, optycznie po wcześniejszych łukach najszybciej doszedł tam Bufi.Piski opon Kajta było już słychać z pięć zakrętów przed miejscówką.Dziwnie mu tył uciekał, co się później okazało problem z zawiasem z tyłu.I akcja z Rzeźnikiem.Chyba maksymalnie opóźnił hamowanie, za szybko wpadł na główną drogę i go na szczycie trochę wyniosło na tym syfie, który został po wcześniejszych samochodach.No i poszedł w krzaczki do rowu.I wtedy do akcji wkroczył kretyn "safeciarz" który zabronił kibicom wypychać samochód, bo paru już leciało do pomocy, ale musieli się zawrócić.Dopiero po chwili jakoś się skrzyknęli do pomocy.
SS 3 Lubenia - miejscówka nr 2 WRC, objazd przystanku PKS, jakoś mało kibiców było na tej miejscówce, porównując do poprzedniego roku, no chyba że wszyscy podarli "na wodę".Wjazd do zatoczki jak i wyjście było jakby po szutrze albo po zniszczonym luźnym asfalcie i liczyłem na ładne ujęcia.Mega wyjścia meli tam Grzyb i Dydko i chyba Frytka, większość posiłkowała się ręcznym aby zarzucić autem.
SS 5 Godowa - miejscówka nr 4 WRC, tylko że zakręt wcześniej, taki fajny lewy 3 zacieśniający w dół.Jako że było masę czasu do startu spokojnie sobie chciałem podejść pod miejscówke.A tam na
moście radiowóz, drzwi pootwierane, dwa "psy" i młody ciężko przestraszony Safeciarz, który na uprzejme zapytanie czy mogę przejść powiedział że NIE, droga zamknięta, przejścia nie ma, a to było dokładnie
30 minut do startu odcinka.Na nic zdało się żadne tłumaczenie.Przy mnie cofnął grupkę z 15 kibiców, tym samym tekstem.Max się wtedy wkur...em, ale że miejscówki nie chciałem odpuścić, poszukałem zejścia do rzeczki, przeprawa na drugą stronę i przedzieranie się po zboczu przez gąszcz pokrzyw metrowej wysokości - wrażenia z przeprawy niezapomniane
A co do przejazdu, wszyscy spokojnie, tylko Kajto lekko zarzucił autem, aby się dobrze złożyć w zakręt.
Sobota:
SS 7 Albigowa - miejscówka nr 6 WRC, bardzo szybkie i zwinne przejscie przez sekcje Grzyba i Kajta.
SS 9 Księzy Lasek - miejscówka nr 6 WRC, górna patelnia koło kościoła, ładnego boka zapiął Kajto,po paru przejazdach zszedłem na hak po dolnej patelni, tam większość składała się bokiem, nawet C2-ki, miejscówka o wiele lepsza niż te patelnie wyżej.Na 100% będę tam za rok jak tak samo pójdzie OeS.
SS 11 Tyczyn - miejscówka nr 11 by FanGrzyb.Po dotarciu na miejsce, na poboczu stały rozbite Sej Murdzińskiego i Astra 00 po pierwszym przejeździe chłopaków z pucharu PZM.Tu się rozpadało na dobre.Wszyscy już ostrożnie, bo mokro i drugi przejazd oesu.Zostałem tam po RSMP na puchar zobaczyć przynajmniej raz ich zmagania.
Podsumowując: Shake+Prolog, 6 OeSów RSMP +1 OeS Pucharu, dużo udanych ujęć, gonitwa po dojazdówkach.Rajdzik bardzo udany.