17 Rajd Rzeszowski

Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski

Moderator: SebaSTI

Postprzez Krzysiek_WrC » niedziela, 10 sie 2008, 22:07

grzesiek napisał(a):czego w aucie bouffier'a caly czas swieca sie swiatla stopu?

A znasz metodę hamowania lewą nogą? :)
to juz masz po częsci odpowiedz,kierowca zapewne trzyma noge lekko na hamulcu,tak że sie światła stopu świecą.Zreszta u Kuchara na Rzeszowskim tez to widziałem.Widac że w Pugach wystarczy lekko przycisnac hamulec aby swieciły sie swiatła.
Krzysiek_WrC
A6
 
Posty: 1518
Dołączył(a): czwartek, 22 sty 2004, 22:19
Lokalizacja: Stadniki


Postprzez dziq » niedziela, 10 sie 2008, 22:10

Krzysiek_WrC napisał(a):
grzesiek napisał(a):czego w aucie bouffier'a caly czas swieca sie swiatla stopu?

A znasz metodę hamowania lewą nogą? :)
to juz masz po częsci odpowiedz,kierowca zapewne trzyma noge lekko na hamulcu,tak że sie światła stopu świecą.Zreszta u Kuchara na Rzeszowskim tez to widziałem.Widac że w Pugach wystarczy lekko przycisnac hamulec aby swieciły sie swiatła.


Oj kolego wydaje mi sie ze to nie lewa noga, bo wychodzac z nawrotu czy podjezdzajac pod gorke tez sie swieci
dziq
N3
 
Posty: 427
Dołączył(a): niedziela, 28 maja 2006, 11:28

Postprzez darude » niedziela, 10 sie 2008, 22:34

Booster_1992 napisał(a):W tym samym miejscu postanowił zostać Tomek Kramarczyk, Maciek Lubiak (który później gdzieś zniknął), darude i bodajże jarekvfts (swoją drogą chłopaki mają świetne poczucie humoru, brechtałem przez całe dwa przejazdy, hehe).


hehe no to gnój! :lol:
pozdro panu :wink:
Obrazek
Michał Elżbieciak / Bartek Wątroba - OGIEŃ!!! :D
Avatar użytkownika
darude
N3
 
Posty: 393
Dołączył(a): piątek, 6 paź 2006, 17:01
Lokalizacja: Lachowice

Postprzez Krzysiek_WrC » niedziela, 10 sie 2008, 23:09

grzesiek napisał(a):
Krzysiek_WrC napisał(a):
grzesiek napisał(a):czego w aucie bouffier'a caly czas swieca sie swiatla stopu?

A znasz metodę hamowania lewą nogą? :)
to juz masz po częsci odpowiedz,kierowca zapewne trzyma noge lekko na hamulcu,tak że sie światła stopu świecą.Zreszta u Kuchara na Rzeszowskim tez to widziałem.Widac że w Pugach wystarczy lekko przycisnac hamulec aby swieciły sie swiatła.


Oj kolego wydaje mi sie ze to nie lewa noga, bo wychodzac z nawrotu czy podjezdzajac pod gorke tez sie swieci

no fakt....przyznam się szczerze że tez nie do konca wiem,a napisałem to bo wydaje mi sie że chyba jedyne sensowne rozumowanie.Ewentualnie jest jeszcze możliwosc że Hamulec jest tak precyzyjnie ustawiony że nawet po zdjeciu nogi z niego światła nie gasną (lub mają się palic na stałe?)
P.S: ewentualnie jest powiązany z światłami samymi.
Krzysiek_WrC
A6
 
Posty: 1518
Dołączył(a): czwartek, 22 sty 2004, 22:19
Lokalizacja: Stadniki

Postprzez ŁukaszWRC » niedziela, 10 sie 2008, 23:13

Kruk napisał(a):Pytanie do obecnych na rajdzie. Co się stało Paseckiemu , Flodinowi , Bonderowi , Rucie , Najdzie , Mancinowi , Malyszczyckiemu i Borucie ?
Za co dostał wykluczenie Gęca ?

Marcina Paseckiego zmogła awaria chłodnicy i ryzyko przegrzania motoru.
Najda uderzył w jakąś kapliczkę.
Avatar użytkownika
ŁukaszWRC
A5
 
Posty: 976
Dołączył(a): sobota, 13 sie 2005, 22:47
Lokalizacja: RKR

Postprzez fotomatii » niedziela, 10 sie 2008, 23:24

trzeba tutaj zwrócić uwagę na doswiadcenie gabrally. typował 15 załóg na mecie. pomylił sie o jedną :wink:
Avatar użytkownika
fotomatii
 
Posty: 16
Dołączył(a): środa, 9 lip 2008, 20:26
Lokalizacja: Maków Podhalański

Postprzez G.R.E.G » poniedziałek, 11 sie 2008, 00:23

No to teraz moja kolej na podsumowanie, gdzie byłem i co widziałem:
OS Testowy - szedłem od mety, kilka ujęć i dalej w stronę mety, skończyłem w miejscu gdzie Leszek zjechał na pobocze po awarii amorka.Bufi i Grzyb pełen ogień, na odcięciu na tym spadaniu do mety.Na tej krzyżówce coś w tym roku mało efektownie przejeżdżali, z tego co pamiętam z tamtego roku to co poniektórzy skakali, 4 koła w powietrzu, a w tym roku jakoś tak anemicznie i ostrożnie.Pod koniec shake-a "mały incydent" ze starszą panią przy pustakach, co nerwów straciłem to moje.Żebym musiał odpieprzać całą robotę za Safeciarzy , których oczywiście tam nie było bo byli w parze przy minihopce. :evil:

Prolog - miejscówka pod mostem, na parkingu, przy pierwszym długim prawym nawrocie.Mega boki Bufi, Grzyb, Mancin zrobił niezłe Show, boki +bączki, Rzeźnik też pod publikę.Oni wiedzą jak zabawić publiczność, za co dostali zasłużone brawa.Reszta oczywiście "po sznurku", po wynik.Na następny rok nie powinno być wogóle mierzonego czasu, powinni zrobić show dla pubiczności.

Piątek:
SS 1 Pasieki - miejscówka nr 3 WRC, optycznie po wcześniejszych łukach najszybciej doszedł tam Bufi.Piski opon Kajta było już słychać z pięć zakrętów przed miejscówką.Dziwnie mu tył uciekał, co się później okazało problem z zawiasem z tyłu.I akcja z Rzeźnikiem.Chyba maksymalnie opóźnił hamowanie, za szybko wpadł na główną drogę i go na szczycie trochę wyniosło na tym syfie, który został po wcześniejszych samochodach.No i poszedł w krzaczki do rowu.I wtedy do akcji wkroczył kretyn "safeciarz" który zabronił kibicom wypychać samochód, bo paru już leciało do pomocy, ale musieli się zawrócić.Dopiero po chwili jakoś się skrzyknęli do pomocy.

SS 3 Lubenia - miejscówka nr 2 WRC, objazd przystanku PKS, jakoś mało kibiców było na tej miejscówce, porównując do poprzedniego roku, no chyba że wszyscy podarli "na wodę".Wjazd do zatoczki jak i wyjście było jakby po szutrze albo po zniszczonym luźnym asfalcie i liczyłem na ładne ujęcia.Mega wyjścia meli tam Grzyb i Dydko i chyba Frytka, większość posiłkowała się ręcznym aby zarzucić autem.

SS 5 Godowa - miejscówka nr 4 WRC, tylko że zakręt wcześniej, taki fajny lewy 3 zacieśniający w dół.Jako że było masę czasu do startu spokojnie sobie chciałem podejść pod miejscówke.A tam na moście radiowóz, drzwi pootwierane, dwa "psy" i młody ciężko przestraszony Safeciarz, który na uprzejme zapytanie czy mogę przejść powiedział że NIE, droga zamknięta, przejścia nie ma, a to było dokładnie 30 minut do startu odcinka.Na nic zdało się żadne tłumaczenie.Przy mnie cofnął grupkę z 15 kibiców, tym samym tekstem.Max się wtedy wkur...em, ale że miejscówki nie chciałem odpuścić, poszukałem zejścia do rzeczki, przeprawa na drugą stronę i przedzieranie się po zboczu przez gąszcz pokrzyw metrowej wysokości - wrażenia z przeprawy niezapomniane :wink:A co do przejazdu, wszyscy spokojnie, tylko Kajto lekko zarzucił autem, aby się dobrze złożyć w zakręt.

Sobota:
SS 7 Albigowa - miejscówka nr 6 WRC, bardzo szybkie i zwinne przejscie przez sekcje Grzyba i Kajta.

SS 9 Księzy Lasek - miejscówka nr 6 WRC, górna patelnia koło kościoła, ładnego boka zapiął Kajto,po paru przejazdach zszedłem na hak po dolnej patelni, tam większość składała się bokiem, nawet C2-ki, miejscówka o wiele lepsza niż te patelnie wyżej.Na 100% będę tam za rok jak tak samo pójdzie OeS.

SS 11 Tyczyn - miejscówka nr 11 by FanGrzyb.Po dotarciu na miejsce, na poboczu stały rozbite Sej Murdzińskiego i Astra 00 po pierwszym przejeździe chłopaków z pucharu PZM.Tu się rozpadało na dobre.Wszyscy już ostrożnie, bo mokro i drugi przejazd oesu.Zostałem tam po RSMP na puchar zobaczyć przynajmniej raz ich zmagania.
Podsumowując: Shake+Prolog, 6 OeSów RSMP +1 OeS Pucharu, dużo udanych ujęć, gonitwa po dojazdówkach.Rajdzik bardzo udany.
Moje Produkcje http://rallymovies.xt.pl
To nie był five minus - Lechu K. :D
Avatar użytkownika
G.R.E.G
N2
 
Posty: 192
Dołączył(a): sobota, 27 maja 2006, 22:51
Lokalizacja: Krosno/Jasło

Postprzez Mad Max » poniedziałek, 11 sie 2008, 07:40

michal_ag napisał(a):http://pl.youtube.com/watch?v=IayBZhOXhgo :)


może mi ktoś powiedzieć gdzie dokładnie znajduje się to miejsce ?? z góry dzięki
Avatar foto. by Marcin Kaliszka
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - RAJDY!!! i nie zmienia się nic

http://www.modelowanie.fora.pl
Na warsztacie:

Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Mad Max
S2000
 
Posty: 4515
Dołączył(a): poniedziałek, 16 paź 2006, 11:50
Lokalizacja: Celestynów/Warszawa

Postprzez Ziggy » poniedziałek, 11 sie 2008, 08:10

Mad Max napisał(a):
michal_ag napisał(a):http://pl.youtube.com/watch?v=IayBZhOXhgo :)


może mi ktoś powiedzieć gdzie dokładnie znajduje się to miejsce ?? z góry dzięki


spadanie przed patelniami k. Kościoła w Lubeni (dzwonił tam Oleksy i Stec)
Avatar użytkownika
Ziggy
A5
 
Posty: 856
Dołączył(a): poniedziałek, 2 lip 2007, 20:00

Postprzez Shaker » poniedziałek, 11 sie 2008, 09:07

Kruk- Gęce wykluczyli, za zbyt lekkie autko.
www.sand-spec.pl
Avatar użytkownika
Shaker
N2
 
Posty: 165
Dołączył(a): wtorek, 2 sty 2007, 18:07

Postprzez Mad Max » poniedziałek, 11 sie 2008, 09:11

Ziggy napisał(a):spadanie przed patelniami k. Kościoła w Lubeni (dzwonił tam Oleksy i Stec)


to że tam dzwonili to wiem, tylko zawsze zastanawiałem się gdzie to jest - tak to jest jak się na rzeszowskim było raz w życiu
dzięki kolego
Avatar foto. by Marcin Kaliszka
Jest jedna rzecz dla której warto żyć - RAJDY!!! i nie zmienia się nic

http://www.modelowanie.fora.pl
Na warsztacie:

Obrazek Obrazek
Avatar użytkownika
Mad Max
S2000
 
Posty: 4515
Dołączył(a): poniedziałek, 16 paź 2006, 11:50
Lokalizacja: Celestynów/Warszawa

Postprzez zachu » poniedziałek, 11 sie 2008, 10:36

To ja też podsumuje mój wypad na Rzeszowski.
Piątek: to cały dzień Lubenia najpierw słynny watersplash, całkiem fajne miejsce myślałem że będzie gorzej, potem objazd wysepki z przystankiem (pk. 2 z WRC) jak dla mnie najlepiej poszedł tam Bębenek i Dytko
Sobota: OS Tyczyn najpierw lewy hak na skrzyżowaniu (pk. 1 z WRC) fajne miejsce Oleksowicz bardzo ładnie poszedł bokiem, Frycz bardzo słabo, reszta cięła i fajnie ich podbijało, druga pętla to taki szybki szczyt gdzie wcześniej wydzwoniło „00” i Murdziński, było już mokro i wszyscy raczej spokojnie, optycznie najszybciej Grzyb.
Co do zabezpieczenia to bardzo pozytywne wrażenie, inna rzecz, że taśmy czasem ustawione w dziwnych miejscach, i jeden safeciarz na Tyczynie zaraz za startem próbował na wmówić, że start jest o 9 a naprawdę był o 10:16, jak mu to powiedziałem to stwierdził że o 10 Tyczyn startował w piątek (a przecież w piątek nie było Tyczyna) i widać było że sam w to wierzy. Ale w porównaniu do rajdu Subaru to zabezpieczenie genialne
Avatar użytkownika
zachu
A5
 
Posty: 580
Dołączył(a): poniedziałek, 15 paź 2007, 11:16
Lokalizacja: Ryglice koło Tarnowa

Postprzez kremer » poniedziałek, 11 sie 2008, 18:52

co ten leszek znowu narobil :)

niezle parenascie zalog ukonczylo zawody w MP :shock:

wreszcie grzyb u siebie wygral - komu jak komu ale on juz dogryzal sie do tego pare lat :)
Avatar użytkownika
kremer
S2000
 
Posty: 3023
Dołączył(a): wtorek, 18 lip 2006, 15:49
Lokalizacja: z oesów

Postprzez fmarcin » wtorek, 12 sie 2008, 08:25

zachu napisał(a):To ja też podsumuje mój wypad na Rzeszowski.
Piątek: to cały dzień Lubenia najpierw słynny watersplash, całkiem fajne miejsce myślałem że będzie gorzej, potem objazd wysepki z przystankiem (pk. 2 z WRC) jak dla mnie najlepiej poszedł tam Bębenek i Dytko
Sobota: OS Tyczyn najpierw lewy hak na skrzyżowaniu (pk. 1 z WRC) fajne miejsce Oleksowicz bardzo ładnie poszedł bokiem, Frycz bardzo słabo, reszta cięła i fajnie ich podbijało, druga pętla to taki szybki szczyt gdzie wcześniej wydzwoniło „00” i Murdziński, było już mokro i wszyscy raczej spokojnie, optycznie najszybciej Grzyb.
Co do zabezpieczenia to bardzo pozytywne wrażenie, inna rzecz, że taśmy czasem ustawione w dziwnych miejscach, i jeden safeciarz na Tyczynie zaraz za startem próbował na wmówić, że start jest o 9 a naprawdę był o 10:16, jak mu to powiedziałem to stwierdził że o 10 Tyczyn startował w piątek (a przecież w piątek nie było Tyczyna) i widać było że sam w to wierzy. Ale w porównaniu do rajdu Subaru to zabezpieczenie genialne

Ale Safeciarz miał racje ponieważ jego interesowaly już samochody C,B,A i zerówki wiec dla niego OS zaczynał sie o 9...
fmarcin
N1
 
Posty: 74
Dołączył(a): poniedziałek, 24 sty 2005, 22:18
Lokalizacja: Krosno

Postprzez Andrzej » środa, 13 sie 2008, 11:24

Ja zaliczyłem Rzeszowski jako Safeciarz i muszę wam powiedzieć ,że współpraca z ludżmi z Rzeszowa była o niebo lepsza niż z tymi z Krakowa. Przede wszystkim sektorowi wiedzieli o co biega w tym sporcie, co bardzo ułatwiało pracę. NIe było akcji typu ,,ja jestem sektorowym i wszyscy mają mnie słuchać''. Inna rzecz ,że brakowało taśmy :? ale jakoś daliśmy radę ,bo każdy wziął sobie rolkę z Subaru. To co jeszcze mi się podobało - zero, dosłownie zero nawalonych miejscowych. PrzesympatycZni ludzie, którzy nam bardzo pomagali ,szczególnie 2 dnia, kiedy zaczęło solidnie padać - przynosili nam krzesełka ,parasole,kawę itp. Ja stałem na Lubenii mniej więcej na 14km ,w piątek za wybijającym lewym 90, pod górę ( w sobotę w drugą stronę), na łukach na lekkim spadaniu. Jak znajdę WRC, to napiszę jaki punkt ,bo ta miejscówka była w magazynie polecana. Co do jazdy zawodników nie mogę wiele napisać, bo partia nie była zbyt wymagająca. Pełną bombą Kajto, Kuzi ,Bęben, Frycz. Rzeżnik w tym miejscu przy około 150km/h dostał takiej ryby ,że aż mi się ciepło zrobiło :? Ogólnie rajd oceniam bardzo pozytywnie i z chęcią wybiorę się w przyszłym roku. Taka atmosfera powinna być na każdym rajdzie.

P.S Rzeszów - super miasto :D
www.msg-rally.pl
Avatar użytkownika
Andrzej
A6
 
Posty: 1522
Dołączył(a): niedziela, 28 sie 2005, 18:41
Lokalizacja: Gliwice / Kraków

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do RSMP

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 28 gości

cron