motorsport.com

przez **rutino78** » środa, 12 wrz 2007, 13:14

na kilkunastu rajdach już byłem i zawsze jest podobnie. na początku straszny rygor, stać nie wolno zasadniczo nigdzie, a w miarę upływu czasu i kolejnych załóg wolno prawie wszystko.
powszechny zwyczaj fotografów to siedzenie w rowach tuż przy jezdni (w razie błędów kierowcy nie dają sobie żadnych szans) i innych równie głupich miejscach. czasami wręcz przeszkadzają kierowcy, tzn zajmują miejsca na awaryjne dohamowanie itp, jakby posiadanie aparatu i kamizelki wiązało się z koniecznością braku mózgu.
nie znam przepisów ale wątpię żeby fotografów wolno rozjeżdżać niczym płoty czy kury.
i jeszcze nigdy nie widziałem żeby policja wystawiała jakiemuś kibicowi mandat, choć w wielu przypadkach byłby konieczny. nie wiem skąd się biorą safeciarze ale wątpie żeby mieli choćby pogadankę nt bezpieczenstwa, nie mówiąc już o szkoleniu.

przez **Migsquad** » środa, 12 wrz 2007, 14:39

Czytając wasze posty przypomniał mi się incydent z rajdu Elmot, parę lat temu.
Poszliśmy grupą na oes Sokolec-Kamionki. Pech chciał że tuż obok nas wydzwonił peugeot106. Uderzył w drzewo drzwiami pilota. Podbiegłem jako pierwszy, chciałem wyciągnąć pilota ale okazało się że drzwi są mocno zakleszczone i nie da się otworzyć.
Z pilotem było krucho, był cały we krwi, chwil później zemdlał. Kierowca wyszedł o własnych siłach, ale był tak zszokowany że nie wiedział co się dzieje. Przyznam że karetka przyjechała dość szybko (może dlatego że było to ok 1 km od startu) Chwilę później przyjechał samochód ratunkowy. I tu zaczął się koszmar... Otóż wysiadło z niego 2 osoby i totalnie nie wiedziały co robić. Jeden z nich wyją z auta toporek i zaczął rozkleszczać drzwi. Ludzie zaczęli krzyczeć że nic nie robią i że takim toporkiem mogą po głowach się postukać. Podbiegł mój brat do ich auta i wyciągnął nożyce hydrauliczne. Kiedy dawał je jednemu z nich ten nie bardzo wiedział co ma z nimi zrobić. Dopiero po chwili je uruchomił i jakoś wyjęto pilota. Akcja trwała chyba z pół godz. a mogła trwać góra 10 min. Totalny brak profesjonalizmu.
Okazało się że pilot miał połamanych parę żeber, miednicę i rękę. A co by było gdyby miał jakieś obrażenia wewnętrzne?? Pewnie skoczyłby tak jak Marian Bublewicz.
Mam nadzieję że od tamtej pory dużo się zmieniło w zabezpieczeniach.

przez **Gucio** » środa, 12 wrz 2007, 19:32

Moim skromnym zdaniem automobilkluby powinny raz na jakiś czas organizować szkolenia na wypadek takich sytuacji jaka opisałeś, a takowe zapewne często się spotyka. W pośpiechu i nerwach można zrobić niejedno ŹLE i potem czas akcji ratunkowej się wydłuża. Powinno się uczyć ludzi z zabezpieczenia medycznego jak sobie radzić w takich sytuacjach. Ja wiem, że za wiele wymagam, ale to co ja bym chciał żeby tak było to jest minimum.

przez **subaru_girl_bc_90** » środa, 12 wrz 2007, 19:54

Ci w automobilklubach to mysla chyba tylko o stolkach...
Dowodem tego wlasnie takie akcje :evil:

Na swidnickim gosc zamiast pilnowac bezpieczenstwa robil zdjecia, a na elmocie dwa miesiace wczesniej panowie z safety zamiast pilnowac siedzieli w krzakach palili fajki pili cos z butelek i zachowywali sie jakby caly rajd mieli w dupie gleboko bardzo...

przez **Góral** » środa, 12 wrz 2007, 20:01

Dla zainteresowanych bezpieczeństwem w rajdach - kibiców i zawodników:

http://www.fiainstitute.com/resources_a.htm

http://www.fiainstitute.com/documents/driver_guide.pdf

przez **TAXUS** » środa, 12 wrz 2007, 20:36

Na nikonie przynajmniej CI safeciarze byli... na Subaru widziałem ich raptem 2, 1 a nikonie przynajmniej na odcinku Srebrna - Jodłownik było ich sporo. Na łączeniu 2 OS w Wolborzu też byli i safeciarze i policjant... Ale co z tego jesli safeciarz nic sobie nie robił i sam stał w niebezpiecznym bardzo newralgicznym miejscu, Tylko jeden gość w koszulce z błyskawicą (przepraszam ale nie jestem biegły w tych oznaczeniach) miał troche wiecej oleju w głowie i odganiał ludzi z tego miejsca... safeciarz tylko stał i sie gapił. Niestety później już sie mu wena skończyła bo ludzie stali bezpośrednio na wprost dochamowania za blokami z czerwonego piaskowca... jak dla mnie totalne bezmuzgowie,,,

bedzie znowu tak, że w koncu zaczna odwolywac OSy i ludzie sie naucza normalnie stać i przez pare lat będzie względnie dobrze pod tym lwzględem

przez **Gucio** » środa, 12 wrz 2007, 21:01

a na elmocie dwa miesiace wczesniej panowie z safety zamiast pilnowac siedzieli w krzakach palili fajki pili cos z butelek i zachowywali sie jakby caly rajd mieli w dupie gleboko bardzo...

Nie za bardzo wiem o co ci chodzi. Dwa miesiące wcześniej mieli pilnować czego? Może ja jestem jakiś do tyłu i nie znam pewnych procedur...

przez **subaru_girl_bc_90** » czwartek, 13 wrz 2007, 15:35

Gucio napisał(a):
a na elmocie dwa miesiace wczesniej panowie z safety zamiast pilnowac siedzieli w krzakach palili fajki pili cos z butelek i zachowywali sie jakby caly rajd mieli w dupie gleboko bardzo...

Nie za bardzo wiem o co ci chodzi. Dwa miesiące wcześniej mieli pilnować czego? Może ja jestem jakiś do tyłu i nie znam pewnych procedur...

przepraszam moze zabraklo mi dokladnosci...
ale mniej wiecej chodzilo o to ze sie opierniczali na elmocie...

elmot koniec kwietnia swidnicki koniec czerwca prawie dwa miesiace...

przez **machoony** » czwartek, 13 wrz 2007, 16:22

hehe, to nie safety...
to Julian Obrocki - media

przez **Gracko** » czwartek, 13 wrz 2007, 17:17

safeciarze i zabezpieczenie napewno nie jest idealne ale dużo gorsi są kibice czyli my - głupota i totalny brak kultury na os to codziennosć i nie spodziewajcie sie że jakieś szkuty 17 lestnie bedą kogoś na siłe gdzieś przestawiać bo dostali 20 zł - sami sie zacznijmy pilnować a nie liczmy na to że organizator co metr na oesie postawi policjanta oblatanego w rajdach tak jak każdy inny kibic .

przez **subaru_girl_bc_90** » czwartek, 13 wrz 2007, 18:35

machoony napisał(a):hehe, to nie safety...
to Julian Obrocki - media

obok safeciarze siedzieli xD

a do tego pana wyzej:
rozmowa z panami policjantami na nikonie "kur** stoimy tu od rana, ani to ciekawe, a zimno jak ch***"

przez **rak818** » czwartek, 13 wrz 2007, 19:52

subaru_girl_bc_90 napisał(a):
machoony napisał(a):hehe, to nie safety...
to Julian Obrocki - media

obok safeciarze siedzieli xD

a do tego pana wyzej:
rozmowa z panami policjantami na nikonie "kur** stoimy tu od rana, ani to ciekawe, a zimno jak ch***"

... ale o co chodzi :?: