S1600 - gdzie tkwi problem?

[rallyspeed]

Jednak clio s1600 SJJ na polskim 2004 miło wiecej mocy od naszych s1600 i na pewno nie tylko mocy.Ostatnio w radiu rajdowym Pelikan mówł jak podszedł do nich ktoś od SJJ i powiedział żeby nawet nie myśleli o gonieniu SJJ bo on ma samochód z innej bajki.

[FanGrzyb]

Auto to samo co Kościucha w ubiegłym roku, tak?

Ten konkretny model przejechał jeden rajd - bodajże rajd walii i jechał nim Guy Wilks więc ex-fabryka

[żółtodziób]

Akurat zawsze uważałem że Grzyb ma wyjątkowy talent, zdawało mi się jednak że kiblownie w kraju to raczej marnowanie go. Po pierwsze rajd się jeszcze nie skończył, po drugie mistrzostwa się jeszcze nie skończyły - jedna jaskółka wiosny nie czyni. Warto też zauwazyć że Grzyb zarobił najwięcej na tym samym OSie na którym Kuzaj złapał kapa.

Wyluzujcie z tymi dowodami - a tym bardziej z dzieleniem skóry na niedźwiedziu. Akurat bardzo bym chciał żeby Grzyb wygrał i uważam że dzięki kapciowi Kuzaja i nieobecności Bębenków otwiera się na to szansa, ale nawet gdyby to i tak w tym sezonie, kiedy nawet SJJ przegrywa S1600tką te auta na pewno są gorsze od N4. Można się najwyżej kłócić czy rok, dwa temu specyfikacje jakimi jeździli nasi kierowcy były konkurencyjne na naszych trasach w stosunku do N4, ale tak naprawdę nie ma dowodów w postaci wyników że można było tym skutecznie konkurować z najlepszymi kierowcami N4.

[Karol]

No to super, Suzuki rywali w S1600 nie ma więc nie pozostaje nic innego tylko starać się wyjąć jak najlepszy wynik w generalce! Szczególnie liczę na Grzyba na Rzeszowskim, swoję tereny i trasa pod ośkę!

[żółtodziób]

Poza tym w Rzeszowskim już raz wygrało S1600, więc szanse Grzyba rosną... Moze być ciekawie.

[Sylwek_GSi]

Auto to samo co Kościucha w ubiegłym roku, tak? Respect dla Grzyba.

Sylwek a czy potrzebujesz jeszcze jakeigos dowodu oprócz tego, że S1600 utrzymało przez cały dzień tempo Kuzaja i nawet na Świdnicy niewiele stracił?

póki co jest na twoim, nijak nie zaprzecze!
ale Rajd Elmot to dwa dni rywalizacji, póki co 3,3 sek przewagi jeszcze niczego nie przesądza. Pozostało 12 OS do końca i to wtedy będzie można przyznac racje.

[Karol]

Zaraz, zaraz a czy przypadkiem nei chodzi w tym wszystkim o to czy S1600 dalej jest konkurencyjne?

[MSG Racing]

No właśnie a pierwszy etap i Grzyb udowodnił, że S1600 jest konkurencyjne.
Gdyby nie awarie lub urwane koło jak w tym wypadku u Grzyba to można tym autem walczyć.
MOŻNA

[Sylwek_GSi]

Zaraz, zaraz a czy przypadkiem nei chodzi w tym wszystkim o to czy S1600 dalej jest konkurencyjne?

hmm patrząc na wyniki po 5 oesach można stwierdzić że jest konkurencyjne, ale patrząc juz na wyniki po 9 oesach to juz takie konkurencyjne nie jest. W N4 kola sie nie urwały a w obu S1600 tak. Wynik rajdu to meta, do mety jeszcze daleko ale nic nie wróży żeby choć jedno S1600 było w czołówce. Było konkurencyjne przez chwile ale ktos kto myśli o tytule takim autem celu nie osiągnie!

[żółtodziób]

Ależ oczywiście ze nie jest konkurencyjne. koledzy chętnie mówią że "gdyby nie ten dzwon to by Grzyb prowadził" ale nie zauważają że wcześniej Kuzaj miał kapa i gdyby nie to to Grzyb byłby daleko z tyłu. Poza tym spójrzcie na wyniki po OS 7, Kajto odrobił praktycznie całą stratę, był tylko 0,2 sekundy za Grzybem a Kuchar był raptem 5,5 sekundy za nimi. Kuzaj był poza zasiegiem ich wszystkich, na oesach 6 i 7 odrobił 12 sekund. Nawet gdyby Grzyb nie rozwalił się to i tak by się przed Kuzajem nie obronił, zostało jeszcze bardzo wiele odcinków a już po dwóch pierwszych było widać że nie trzyma takiego tempa. Poza tym tak jak pisałem wcześniej - nie zapominajcie że nie ma Bębenków. Oni też by tanio skóry nie sprzedali.

Poza tym rzecz najbardziej podstawowa - dziury , wyboje, kamienie to przecież sprawa codzienna na naszych rajdach. No i widać jak taki dzwon znosi N4 (Kajto i Kuchar pojechali dalej) a widać jak S 1600. Kuchar przecież przydzwonił w ten sam kamień. To przecież tez stanowi o konkurencyjności auta a nie tylko szybkość. Często też u nas łapie się kapcie, a taki kapeć w przednionapędówce to dużo większy problem niż w czterołapie, który w dodatku jest wyżej zawieszony. Efekt jest taki że mamy dwa wygrane OSy (całą resztę wygrał Kuzaj) S1600tką i poza tym przegrany cały rajd. Jeśli to ma być dowód na to że te autka są u nas konkurencyjne no to sorry, dla mnie to nadinterpretacja. można co najwyżej przyjąć że na dużej części oesów S1600 jest w stanie rywalizować z N4, może nawet w jednym całym rajdzie, ale na pewno nie w przekroju całego sezonu i to nawet nie biorąc pod uwagę eliminacji szutrowych. .

[ptakwrc]

z drugiej strony to s1600 jest A-grupowe --> czytaj stworzone do rajdow, a N-ki sa tylko przystosowane do rajdow, wiele elementow nawet w zawieszeniu jest seryjnych.
ciezko powiedziec dlaczego cos sie urwało w swifcie....

[chodek]

Dokładnie, poza tym w kamień mogli udeżyć w różny sposób, wiec nie ma co generalizować.

[Karol]

Źółtodziób: Heh, pisałeś tu wcześniej, że nie ma co rozstrząsać który bo to nie był Beres i ile by tak naprawde stracił gdyby nie złapał kapcii. Ale już o Kuzaju teraz to samo napisałeś.

Ludzie ta dyskusja już naprawde nei ma sensu, więc nie będe się tu odzywał bo tak naprawdę to cały czas piszecie to samo, nawet jeśli to są bzdury. Ciao.

[Hultay WRC]

No troszke nam się dyskusja zapętliła
Lubię s1600, ale ich czas przeminął, nawet gdyby można było się ciąć nimi z Nkami równo to i tak przegrywałyby kosztami. Tyle... Mimo to lubie je oglądać bo miksery raczej się na drogach nie zdarzaja a Nka w jeździe jest trochę jak BMW na zawodach driftingowych

[żółtodziób]

ptakwrc - Subaru Impreza i Mitsubishi lancer to raczej nie zą zwykłe dupowozy które się w garażu przystosowuje do rajdów, są tak samo porządnie obspawane jak A-grupy, elementy zawieszenia sa odpowiednio mocne już po wyjeździe z fabryki. Poza tym chodzi o troszkę co innego, jak stracisz jedno przednie koło lub oponę w 4łapie to w dalszym ciągu możesz jakoś tam się toczyć na pozostałych 3 napędzanych, uszkodzone lub urwane koło przednionapędówki oznacza że napędzane jest tylko jedno koło i to na tyle na ile je "doklei" szpera. pomijając już że szpera też może za długo takiej jazdy nie wytrzymać. Poza tym bardziej odporna mimo wszystko wydaje mi się N4rka, bo ma większe koła które lepiej znoszą takie przygody.

Karol - Co do powtarzania się - zauważ kolego, że z drugiej strony dokładnie te same argumenty się pojawiają, ledwo Grzyb wygrał 2 oesy a już wnioski że to auto jest konkurencyjne. Chyba jednak nie jest skoro wynik nie został utrzymany i nie ma znaczenia czy to przez zbyt wolną jazdę czy przez rozkraczenie się. Żeby wygrać Grzyb potrzebowałby jechać idealnie i oprócz tego przynajmniej o kilka sekund na OS szybciej i to pomimo kapa jakiego złapał Kuzi wczoraj.

chodek - mona uderzyć kołem tylko i wyłącznie kołem, cała bebechów reszta jest osłonięta od spodu. W jednym i w drugim przypadku efektem było zniszczone koło, ale tylko w jednym przypadku był to koniec rajdu.