S1600 - gdzie tkwi problem?

Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski

Moderator: SebaSTI

Postprzez MSG Racing » sobota, 28 kwi 2007, 17:05

Sorry ku....a żółtodziób a jakie chciałbyś dowody jak nie wyniki OS czy rajdu? Z tego co pieprzysz wynika że nie dopuszczasz do siebie tych wiadomości które są po prostu prawdą. Wygląda na to ze jesteś ograniczony własna wiedzą, dumą i światem które nie wykraczają po za twoje mieszkanie.
Grzyb udowodnił że na OS da sie powalczyć wiec trzeba utrzymać tempo i można wygrać a o to przecież chodzi w tym temacie. Ale nie Ty znowu masz i jesteś wszech wiedzący, genialny, wspaniały i w ogóle.
Spróbuj może pójść za białym króliczkiem i wejść do świata realnego.

PS.
Ostatni raz powtarzam da sie S1600 walczyć jest konkurencyjne tylko trzeba kierowcy, auta i nawierzchni. Choć przekonaliśmy, że nie zawsze dobra nawierzchnia jest potrzebna.

Ta też kończę gadkę w tym temacie i proponuję go zamknąć bo przestał cokolwiek wnosić.
Narajdzie
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec


Postprzez żółtodziób » sobota, 28 kwi 2007, 19:37

Wyniki rajdu są ku... wystarczającym dowodem. Podkreślam RAJDU. I jakie są ku... te wyniki rajdu? który dojechał Grzyb? 1, 2, 3? Jaką miał stratę do lidera? Nie dojechał? ojej... W takim razie ile wygrał OSów z tego co przejechał. 2, słownie DWA! I to ma być dowód że S1600 jest konkurencyjne wobec N4? Taka jest właśnie wymowa dowodów jakimi sorry ku... są wyniki rajdu i poszczególnych oesów i dlatego się dziwię że niektórzy dostają orgazmu w granulkach i po dwóch wygranych OSach przez Grzyba obwieszczają że S 1600 jest najlepsze i cudowne. I kto tu widzi rzeczywistość jaką chce widzieć a nie jaką ona jest?

Trzymanie tempa? Grzyb trzymał tempo kuzaja tylko wczoraj, dziś to Kuzaj odrobił najpierw 4 a później 8 sekund na oesie. Przez noc zapomniał jak się jeździ czy może jednak wczoraj mieliśmy wyniki nieco wypaczone? Liczy się cały rajd, a nie tylko pierwsze 5 odcinków, a w całym rajdzie ten Swifciak nic nie zwojował. I nie wiadomo czy cokolwiek by zwojował nawet gdyby się nie ... na kamień, bo Kuzaj szedł jak rakieta (jeśli nałożyć na to wypowiedź że zmienili setup auta to staje się jasne dlaczego) a i Kajto z Kucharem też pogonili nieźle i mógł skończyć nawet poza pudłem równie dobrze, faktem jest że tak jak wczoraj szedł ładnie tak dzisiaj skończyło się babci sranie. Może rzeczywiście gdyby nie dzwon to by się przebudził, może inne odcinki bardziej by pasowały pod ustawienia jego samochodu ale to wszystko to argumentacja na poziomie "gdyby babcia miała wąsy" w którą można wierzyć lub nie, ale nikt nie ma prawa mnie obrażać jeśli coś takiego odrzucę. Ja to odrzucam bo pojedynczy przypadek ze przez połowę OSów jakie przejechał Grzyb jechał porównywalnie jak najszybsze N4 po to zeby przegrać wyraźnie na 4 pozostałych to dla mnie za mało. Bo ja nie biorę pod uwagę TYLKO tych 4 oesów ale CAŁY RAJD i CAŁE MISTRZOSTWA. Tym bardziej że na jednym z tych 4 OSów Kuzaj miał kapcia a w rajdzie w ogóle nie było drugiej najszybszej w PL N4-rkowej załogi, nie było w N4 także Sołowowa, który N-ką również był bardzo szybki. NO I PRZY OKAZJI WŁAŚNIE - SOŁOWOW TO NAJLEPSZY PRZYKŁAD NA TO ŻE ŻADNYCH DOWODÓW NIE WOLNO TRAKTOWAĆ WYBIÓRCZO TAK JAK TRAKTUJECIE WYSTĘP GRZYBA, BO IDĄC DALEJ TYM TOKIEM MYŚLENIA TRZEBABY STWIERDZIĆ ŻE S2000 JEST WOLNIEJSZE OD N4 A TYM BARDZIEJ OD S1600 CO JEST PRZECIEŻ KOMPLETNIE KURIOZALNĄ TEZĄ. A niestety, jeśli brać pod uwagę WSZYSTKo co się działo z S1600 w RSMP nie mogę przyjąć tezy, że są to auta równie szybkie na naszych trasach jak N4 i że są to auta którymi możnaby wygrać każdy polski rajd asfaltowy. Pojedyncze rajdy czy odcinki na pewno można, ale nie wszystkie i nie jeśli Kuzaj będzie jechał bez problemów i bez przygód.

Co do mojej nieomylności i geniuszu to co wam wszystkim tak przeszkadza że mam swoje zdanie? Czy ja je komuś narzucam? Wyjaśniam swój punkt widzenia i tyle, a jak się wam kończą argumenty to się zaczynają wycieczki, że ja jestem wszystkowiedzący. Wyjaśnij mi może z łaski swojej jak mam interpretować ten wynik żeby wyszło na twoje i daj sobie siana z takimi wycieczkami bo ja potrafię odpowiedzieć mocniej i jakoś wcale się nie boję twojej moderatorskiej władzy, jest masa innych forów a to konkretne coraz mniej mi się podoba więc zawinę się stąd bez większego żalu, tak jak bez większego żalu zawinąłem się z RSMP i MPRC widząc że to wszystko schodzi na psy.

Co do twojego ostatni raz powtórzenia - akurat to jest sprawa prozaiczna do kwadrtatu, oczywiscie że jeśli nawierzchnia jest odpowiednia i odpowiednio szybki kierowca dadzą dobry wynik i nikt tego ku.. nie kwestionuje, pytanie tylko czy takie nawierzchnie jak u nas są sprzyjające czy nie? W sprzyjających warunkach to nawet rowerem można prześcignąć samochód WRC. Tyle że żyjemy w określonym miejscu w czasoprzestrzeni i mam TAKIE A NIE INNE TRASY i auta S 1600 osiągają TAKIE A NIE INNE WYNIKI sporadycznie wygrywając OSy, sporadycznie wybijając się na prowadzenie w rajdzie, raz w całej swojej historii wygrywając rajd. No i na co dowodem są ku... wyniki? Chyba raczej tylko na to że są to gorsze wozy na nasze rajdy.

A że S1600 w ogóle się kończy i że już NIGDY i NIGDZIE nie będzie konkurencyjne względem N4 to pokazała ostatnia eliminacja ME. Owszem, będą się zdarzać jeszcze zwycięstwa S1600, ale nie zmienia to faktu że sam samochód jest wolniejszy i to nie tylko na takich drogach jak nasze ale również na włoskich krętych asfaltach które do tej pory były żywiołem S1600.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez chodek » sobota, 28 kwi 2007, 19:41

Wiesz co Ci powiem? Nie chce mi się tego czytać... :roll:
C20XE
Avatar użytkownika
chodek
A6
 
Posty: 1025
Dołączył(a): niedziela, 13 lut 2005, 16:11
Lokalizacja: Przasnysz/Wa-wa

Postprzez żółtodziób » sobota, 28 kwi 2007, 19:43

Nikt ci nie każe... :?
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez ciapulek » sobota, 28 kwi 2007, 19:52

Chodek, zrób już papa. Jest po dobranocce.
Avatar użytkownika
ciapulek
N2
 
Posty: 193
Dołączył(a): niedziela, 6 sie 2006, 17:08

Postprzez martin.h » sobota, 28 kwi 2007, 19:59

żółtodziób napisał(a):Poza tym rzecz najbardziej podstawowa - dziury , wyboje, kamienie to przecież sprawa codzienna na naszych rajdach. No i widać jak taki dzwon znosi N4 (Kajto i Kuchar pojechali dalej) a widać jak S 1600. Kuchar przecież przydzwonił w ten sam kamień.


Skąd wiesz, że Kuchar przydzwonił w ten sam kamień co Grzyb, byłeś tam? Pozatym według mojej wiedzy pojazdy S1600 są jednak wytrzymalsze niż N4, bo jakby nie było N4 to tylko seria. Widziałeś może wahacze w N4 i w S1600? Jak nie to polecam zobaczyć.
Pozatym dalej nie dopuszczasz do siebie wiadomości, że S1600 potrafi być konkurencyjne na polskich OS'ach, a zakończony Elmot to pokazał i większość tak myśli, a ty ciągle to samo.
Avatar użytkownika
martin.h
A6
 
Posty: 1109
Dołączył(a): środa, 4 sty 2006, 22:45
Lokalizacja: Chorzów

Postprzez chodek » sobota, 28 kwi 2007, 20:07

ciapulek napisał(a):Chodek, zrób już papa. Jest po dobranocce.


Też Cię lubię.

Mogleś się bardziej wysilić, bo ciętością riposty to ty nie grzeszysz.
C20XE
Avatar użytkownika
chodek
A6
 
Posty: 1025
Dołączył(a): niedziela, 13 lut 2005, 16:11
Lokalizacja: Przasnysz/Wa-wa

Postprzez żółtodziób » sobota, 28 kwi 2007, 20:14

Wiem z wypowiedzi Kuchara który sam mówił że przydzwonił w ten sam kamor co Grzyb.

Co do wahaczy - widziałem, ale nie potrafię na podstawie ich wyglądu jednoznacznie stwierdzić który jest mocniejszy, można co najwyżej przypuszczać. Poza tym nie tylko hahacz jest ważny, istotna jest sama kolumna która w N-ce jest całkowicie inna niż w serii, ważna jest też wielkość koła. Większa średnica koła to mniejsze siły przenoszone na zawieszenie w trakcie najeżdżania na nierówności. Dużym rowerem podjedziesz pod krawężnik bez podrywania kierownicy (nie to żebym polecał, ale jest to możliwe), BMXem to już trudniejsza sztuka, natomiast deskorolką wystarczy wjechać na mały kamyczek żeby koło się zatrzymało praktycznie w miejscu.

Chodził jendak w tym o coś zupełnie innego - skutki utraty koła. Dla N4 jazda na 3 kołach a także jazda na kapciu jest łatwiejsza, straty są mniejsze.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Mars » sobota, 28 kwi 2007, 23:28

Kiedyś Sej wygrał jakieś oesy w jakims PPZM, kiedyś 206 wygrało Karową ... czy to znaczy, że Sejem czy 206 da się wygrać rajd? Nie. S1600 teraz wygrało 2 oesy, ale rajdu nie wygrało i nikłe szanse by wygrało. Te auta to porażka i obecnie już przeżytek. Ja się cieszę, że znikają z oesów. Dźwięk kosiarki mogę mieć w ogródku, a żeby oglądać jazdę na okrągło to moge iść na rondo na parkingu pod supermarketem.
3xFSO + 1xFSM + na jesieni jakieś E36 :D
Avatar użytkownika
Mars
A6
 
Posty: 1753
Dołączył(a): niedziela, 25 kwi 2004, 10:17
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez rallyspeed » sobota, 28 kwi 2007, 23:39

Mars z dźwiękiem i jazdą na okrągło masz świętą rację. Ja oglądając s1600 po wyściu na oporze przy niskiej prędkości mam zawsze wrażenie że to pucharowa 206, przód się podnosi ,silnik wyje a samochód stoi w miejscu bo nie ma się czym odeprzeć.Aż żal patrzeć.
Obrazek
Avatar użytkownika
rallyspeed
A5
 
Posty: 981
Dołączył(a): piątek, 22 lip 2005, 08:41
Lokalizacja: lubelskie

Postprzez Sylwek_GSi » niedziela, 29 kwi 2007, 00:17

martin.h napisał(a):
żółtodziób napisał(a):Poza tym rzecz najbardziej podstawowa - dziury , wyboje, kamienie to przecież sprawa codzienna na naszych rajdach. No i widać jak taki dzwon znosi N4 (Kajto i Kuchar pojechali dalej) a widać jak S 1600. Kuchar przecież przydzwonił w ten sam kamień.


Skąd wiesz, że Kuchar przydzwonił w ten sam kamień co Grzyb, byłeś tam? Pozatym według mojej wiedzy pojazdy S1600 są jednak wytrzymalsze niż N4, bo jakby nie było N4 to tylko seria. Widziałeś może wahacze w N4 i w S1600? Jak nie to polecam zobaczyć.
Pozatym dalej nie dopuszczasz do siebie wiadomości, że S1600 potrafi być konkurencyjne na polskich OS'ach, a zakończony Elmot to pokazał i większość tak myśli, a ty ciągle to samo.

ja wcale tak nie myśle. Ja nie widzialem wahaczy S1600 i enki i nie wiem co jest bardziej wytrzymałe bo nie robiłem prób wytrzymałości ale skoro w 2 swiftach urywaja sie kola a w eNkach zadne no to na prosty rozum wnioskuje ze to eNka jest bardziej wytrzymała. Pozatym grN to nie jakieś tam auto kupione w salonie.

Dyskusja wydaje sie dążyc do nieskończoności bo jak widać przeciwnicy S1600 mają swoje zdanie a zwolennicy swoje i nikt nie chce odpuścić. Nie rozumiem po co zamykać ten temat, przeciez to forum dyskusyjne i chyba na tym polega dyskusja.
Avatar użytkownika
Sylwek_GSi
A5
 
Posty: 887
Dołączył(a): piątek, 3 paź 2003, 19:32
Lokalizacja: Krosno

Postprzez kremer » niedziela, 29 kwi 2007, 01:15

dla mnie jak i dla wielu ludzi jest to jednoznaczne
grzyb udowodnił, ze da sie niezle poginac na poziomie czolowki w S16 jak to mowia czesi i na wszystkich oesach i przy odrobinie szczescia mozna wygrac rajd - w dodatku to moze wykonac POLAK
wiec teorie lansowane padły jak niemcy pod staliningradem
Avatar użytkownika
kremer
S2000
 
Posty: 3023
Dołączył(a): wtorek, 18 lip 2006, 15:49
Lokalizacja: z oesów

Postprzez żółtodziób » niedziela, 29 kwi 2007, 03:38

O właśnie, dobrze że dodałeś "przy odrobinie szczęścia". Oczywiscie że można i był taki precedens, Czopik dał ciała i Frycz wygrał Rzeszowski. Tyle że mówimy to o SAMYCH samochodach w oderwaniu od szczęścia czyumejętności kierowcy. Pisałem kilka stron temu pisałem ze sukces sportowy jest wypadkową wielu czynników z których najważniejsze to samochód, kierowca i szczeście. A to oznacza, że gorszy samochód można nadrobić szczęściem i umiejętnościami. O aucie konkurencyjnym mozna mówić jesli przewaga szczęścia i umiejętności nie musi być duża.

Czy legł w gruzach mit że S 1600tką nie da się wygrać rajdu? Tak, ale on legł w gruzach już kilka lat temu jak Frycz wygrał Rzeszowski i myślę że tej tezy to nikomu nie trzeba udowadniać i zupełnie nie mam na myśli tego że nie da się wygrać tym rajdu, tylko że raczej ne da się tym skutecznie konkurować w przeciągu całego sezonu, i na taką tezę nie ma jak do tej pory żadnych dowodów.

co do jedneg jednak musze się wycofać - biorąc pod uwagę że praktycznie wszyscy mieli kłopoty a Kuzaj koniec końców drugi raz rozwalił opnę Grzyb potencjalnie mógł wygrać te rajd. Oczywiscie takie zwycięstwo nie byłoby również żadnym dowodem na wyższość S1600 nad N4 na naszych trasach, tak samo jak zdobycie tytułu mistrza polski przez Czopika nie należy traktować jako dowód na wyższość A-grupowego Lancera od Dytki nad Imprezą S8 WRC. to jest sport i czasami zdarzają się wyjątkowo korzystne zbiegi okoliczności, ale jak to było w tej reklamie - cuda się zzdarzają ale nie warto na nie liczyć, a tym bardziej na ich podstawie wyciągać daleko idących wniosków. Jeśli Grzyb wygra rajd podczas gdy Kuzaj i Bębenki pojadą absolutnie czysto i bez żadnych problemów technicznychto przysięgam że założę osobny wątek żeby przyznać że się myliłe, I wcale nie przyjdzie mi to z takim trudem jak się coniektórym wydaje - wcale nie uważam że jestem najmądrzejszy, ale jeśli nie ma na coś dowodów to pozostaję sceptykiem i niełatwo mnie przekonać, a już na pewno nie przytvaczając wyjątkowe przypadki jako jedye dowody.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez killer wrc » niedziela, 29 kwi 2007, 08:37

Myślę ze po tym co zrobił Grzyb "problem"s1600 jakby już nie był taki palący:-)
Hoło Go!Kajto Go!
Avatar użytkownika
killer wrc
A5
 
Posty: 503
Dołączył(a): piątek, 3 mar 2006, 21:22
Lokalizacja: Wymój -Mańki

Postprzez dwrc » niedziela, 29 kwi 2007, 10:41

Moje zdanie na ten temat jest takie auta s1600 są bardzo szybkie ale z dobrym kiewrowcą widzielismy co Grzyb robił na Elmocie tam gdzie ja yłem szedł pełna dzidą, a inny kierowca w tym samym aucie sobie nie radził.

To jest moje zdanie po Elmocie :wink: Ten drugi kierowca to Mucha ale może kiedyś zacznie jezdzić tak jak Grzyb :D
Avatar użytkownika
dwrc
A5
 
Posty: 507
Dołączył(a): sobota, 2 wrz 2006, 12:43
Lokalizacja: LUDWIKOWICE

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do RSMP

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 17 gości

cron