O ile wiem to w tamtych okolicach w połowie lutego zawsze jest zima. Jeśli jednak zaczną przekładać ten rajd na koniec marca jak to robił dolnośląski prawdopodobnie też bandy znikną.
Niesamowitą katangą dla auta jest Warszawski. Inne rajdy szutrowe tyle samo kosztują co asfalt. Autor trasy Warszawskiego ma w głowie jedynie przeciętną prędkość, którą osiągną rajdówki i prowadzi odcinek po terenach przeprawowych. Na dodatek ma ambicję żeby zejść poniżej 100km/h.