przez matt » poniedziałek, 13 cze 2005, 13:54
bardzo sie ciesze z uzyskiwanych wyników Abrama, tylko radzę wstrzymać sie z końcową oceną tego zawodnika. Dziwi fakt, że tak dobrze radził sobie na Polskim, skoro na Elmocie nie za bardzo mu wychodziła jazda (wszędzie gdzie go na elmocie widziałem, to albo obracał samochód, albo miał ratowania). Ale wkońcu sam mówił, ze lepiej radzi sobie na asfaltach, więc można to zrozumieć. Tylko, jak to sie mówi, każdy jest mistrzem na własnym podwórku... (patrz Hoło, Stanik, Abram na Polskim (oczywiście nie neguje ich talentów), lub Grzyb na Rzeszowskim...)
Jeśli Abram wykręcać bedzie pożądne czasy na Warszawskim, to uwierzę, że poprostu jest świetnym kierowcą na szutrach, a narazie wstrzymuje sie z oceną.