To poprostu żenada! Jeżeli ktoś zgłasza rajd do MP, a następnie nie jest w stanie podołać organizacji,powinien tracić szansę organizacji w roku następnym i już
Chyba wszyscy mamy już dosyć takich chorych sytuacji i mydlenia oczu.
Tak sobie myślałem, jak mozna by było tego uniknać.
Otóż, może powinno się organizować pewne rajdy raz na dwa lata - organizatorzy mieliby więcej czasu na złapanie kasy, zapięcie budżetu i dobra organizację. np dwa rajdy wymieniałyby się ze soba wahadłowo.w d
zisiejszych czasach coraz trudniej jest o dobrego sponsora, ale o tym nie trzeba nikomu przypominać.
Co do zmiany lokalizacji Rajdu Polski to nawierzchnia była głównym powodem. Wszyscy krzycza, że na południu Polski też sa piękne luźne nawierzchnie, ale jakoś nikt nie pokwapi się do organizacji takiej imprezy. Odpowiedź nasuwa się jednoznacznie, czego potwierdzeniem jest Dolnoślaski. Na asfalt nie ma kasy, a na szuter, który jest "droższy" tym bardziej!
Ps.
Choć Warmia i Mazury to nadal jeden z biedniejszych regionów w Polsce to jakoś nigdy nie odwołano Kormorana