motorsport.com

przez **106xsi** » wtorek, 1 cze 2004, 22:55

Tak, ale z czego tu przyciskać?

A jak już przyciśnie to nie dojedzie do mety, a nie oto mu chodzi.

przez **pwrc** » wtorek, 1 cze 2004, 23:07

Alien napisał(a):Zaporozec to wypas. Tyl naped i te rzeczy...

ano, i chyba silnik boxer, jak w Subaru, żartów nie ma :lol:

przez **Alien** » wtorek, 1 cze 2004, 23:07

Przyciskal klakson chyba. Na BT.

przez **106xsi** » wtorek, 1 cze 2004, 23:13

Pod klaksonem ma nitro

przez **Alien** » wtorek, 1 cze 2004, 23:20

106xsi napisał(a):Pod klaksonem ma nitro

gliceryne. Zeby pikawa wytrzymala te przeciazenia na zakretach.

przez **CCabarth** » wtorek, 1 cze 2004, 23:42

do Piter306:Plucha startował w MP ale i w ME i to urąga randze tej imprezy.Bądź co bądź to rajd o najwyższym współczynniku i wieloletniej historii.Rozumiem że jest to zawodnik niskobudżetowy i Tavrią nie da się walczyć o czołowe miejsca, ale przegrać z przedostatnim zawodnikiem startującym w rajdzie(zresztą w tej samej klasie) o ponad godzinę to jest naprawdę żenujące.I to bez jakiś przypadków na OS i praktycznie bez spóźnień(2 minuty, to raptem 20sekund kary).
PS.Podziwiać nie ma czego, ale kpiny w ostatnich postach są nie na miejscu.

przez **psz** » wtorek, 1 cze 2004, 23:45

A ja Pluche rozumiem, i to chyba nawet bardzo... Sam podobnie przejechalem jeden kreciol (SRS), tzn. pomalu, na 7 prob 4 taryfy itd., a nastepny tez pojade, moze taryf bedzie mniej, ale na poprawe miejsca nie icze - jade, zeby sie przejechac w "rajdzie". Podobnie jedzie Plucha, chce jezdzic itd. Kiedys zastanawialem sie, czy czasem nie wolalgby sobie takiego rajdu poogladac, ale on jak oglada to pewnie czuje glod startu

A tak anwaisem mowiac, to po przejezdzie tych pucharowek i nawet tych rajdowek klasy N1, ktore sa o niebo lepsze przygotowane od tavrii (no, zobaczymy, jak bedzie z silnikiem "ERC"

), to jazda tej tavrii po prostu MUSI wygladac na powolna, nie ma bata. Chociaz... to ze on nawet czasem nie "docisnie" to mnie po prostu maxymalnie dziwi, ja (mimo temperamentu blizszego taksowkarskiemu niz rajdowemu) nie moglbym sie powstrzymac chyba...
Ale- fajnie ze jest!

przez **106xsi** » wtorek, 1 cze 2004, 23:59

CCabarth: Widziałeś w akcji Tavrie? Nic dziwnego, że tyle przegrywa, bo szybciej tym nie pojedziesz. Hehe ja też jestem ciekawy jak będzie z tym silnikem ERC. Sam Pluch mówi, że będzie walczył w klasie.

przez **micz** » środa, 2 cze 2004, 00:40

Powiem wam tyle-to nie jest żart. A Ci którzy nie wierzą w to info niech czekają cierpliwie. Zobaczą jak bardzo się mylili.

"Plucha i Kozłowski po rajdzie Polski.

„Rajd wspaniale zorganizowany, żadnych błędów. Błąd niestety popełniłem ja. Za nisko ustawione zawieszenie spowodowało, że, musiałem wolniej jechać. Samochód był świetny, ja trochę gorszy”- powiedział na mecie 61 Rajdu Polski Ryszard Plucha. Warszawski kierowca wraz z Marcinem Kłosowskim jadąc Tavrią ZAZ wywalczyli czwarte miejsce w licznej klasie A5.

Sześciokrotny mistrz Polski jechał po odcinkach najbardziej prestiżowego rajdu sezonu bardzo płynnie i dostojnie. „Wielu kierowców lekceważy odcinki specjalne Rajdu Polski, wydają się im mało skomplikowane. Zawodnicy szarżują, jadą nie równo, bez rytmu. A należy właśnie znaleźć odpowiedni rytm, utrzymać go, nie łapać gum, nie latać po rowach i tak jak ja zameldować się na mecie” – dodaje doświadczony kierowca.

Ryszard Plucha, mimo że jechał daleko za czołówką mógł liczyć na równie liczne tłumy kibiców i równie duży aplauz podczas przejazdów. „Masę ludzi chciałoby jeździć, oglądają rajdy i nagle widzą auto za dwa tysiące złotych. Sami chcieliby nim jeździć. Kibicują nie mnie, ale samochodowi. Chyba jest to najtańsze auto na świecie w rajdach” – tłumaczy z uśmiechem kierowca czerwonej Tavrii.

Teraz przed doświadczonym zawodnikiem kolejne wyzwanie. Za pięć tygodni Plucha weźmie udział w szutrowej eliminacji Mistrzostw Polski Rajdzie Kormoran. „Na Kormoranie będzie już ciężko, tam pojadę z silnikiem ERC, zawieszenie szutrowe na pewno będzie przygotowane prawidłowo. Trzeba będzie, więc jechać już po jakiś wynik, a w tym momencie szanse na ukończenie rajdu będą mniejsze”- kończy wypowiedź warszawski kierowca.

Start Ryszarda Pluchy w rajdzie Kormoran możliwy jest dzięki pozyskaniu nowego sponsora. Nie zdradzono jeszcze nazwy firmy, która wspomoże widowiskową załogę. Obecnie trwają rozmowy na temat wysokości potrzebnego budżetu. Jedno jest pewne. W dniach 2-4 lipca na czerwona Tavria ścigać się będzie po mazurskich szutrach."

przez **!ADI!** » środa, 2 cze 2004, 00:44

Playboy ZAZ Poland Rally Team

przez **micz** » środa, 2 cze 2004, 03:01

nie

przez **krzychd** » środa, 2 cze 2004, 11:50

Ja tam gościowi trochę zazdroszczę, też bym sobie pojeździł na rajdach.

przez **piter306** » środa, 2 cze 2004, 17:38

No właśnie.

przez **Alien** » środa, 2 cze 2004, 18:44

OK, wszystko pieknie, fajnie i zabawnie, rozumiem opory zwolennikow moze nie samego Ryszarda P., ale majacych szacunek dla kierowcow starej daty. Ja tez mam, ale jakos nie widze Zasady zapitalajacego rozsypujacym sie moskwiczem po trasach Rajdu Polski, bo sie chcial przejechac. Albo jest to eliminacja MP i ME albo jest to Benny Hill i nie ma sie co dziwic, ze ludzie wiwatuja i polewaja z auta pociagnietego do polowy minia oraz goscia mowiacego, ze "na Kormoranie bedzie chcial powalczyc". To tak jakby sie ubral w piecyk i lejek na glowe i polecial scigac sie w Superbike na WSK mowiac, ze powalczy o lokate. Zgadza sie, Ryszard Plucha jezdzil w rajdach z Bublewiczem, Koperem, Granica, Poletylo, a nawet byl kiedys przed Gryczynskim z Herba sklasyfikowany, ale wtedy tez nie przyjezdzal w pierwszej 5, 10 ani 15. Annaly Rajdu Polski odnotowuja go w 1977 na 23 placu. Albo sie wie co robi i zabawia kibicow, albo sie nie zawraca d*py i nie udaje zranionej sarenki.

przez **Alien** » środa, 2 cze 2004, 18:45

P.S. A wogole to urzadzenie ma homologacje? Widzieliscie jak sa przykrecane kola?

motorsport.com

61. RAJD POLSKI

Kto przegląda forum