DYTKO-RENT

Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski

Moderator: SebaSTI

Postprzez darekH » czwartek, 4 mar 2004, 14:03

Stary a ty uwazasz ze S1600 to taka tania zabawka, z tego co sie orientuje to utrzymanie S1600 jest drozsze od Nki bo poczatkowe zalozenia 100000 Euro to se mozna miedzy bajki polozyc, a co do podpowiadania Pawlowi, to realnie spojrz, w tym sporcie zawsze bedzie wiecej zalezalo do sponsorow, wypozyczenie S1600 wiaze sie z duzymi kosztami, niby Pawel ma klientow na Nki oki fajnie, ale jak bedzie mial wybierac w kosztach pomiedzy swoim serwisem a klienta, to co zrobi??? W tym sporcie za swoje za duzo sie nie pojezdzi i tyle!!! Inna sprawa ze chcialbym zeby Pawel jezdzil, bo byl moim ulubionym driverem Nki obok Frycza, ale czlowiek orze jak moze....
gg:3048339
Avatar użytkownika
darekH
N2
 
Posty: 199
Dołączył(a): czwartek, 1 sie 2002, 11:28
Lokalizacja: Gdansk


Postprzez radziu » czwartek, 4 mar 2004, 14:36

nigdzie nie napisalem ze uwazam ze to lub tamto rozwiazanie jest tansze czy Wy czytacie miedzy wierszami moze najlepiej niech sie skonczy ten sport w Polscie bo jest za drogi to chyba najlepsze rozwiazanie co ? a ja zycze wszystkich zeby dopieli budzet i jezeli by to udalo im sie zrobic to akurat Pawla nie chcialbym zobaczyc w Misku wiadomo z jakich powodow tylko w S1600 i o to mi chodzilo ze jakby nagle z nieba spadl sponsor to najlepszym rozwiazaniem z mojego punktu widzenia jest S1600 i to jest moje zdanie a jak ktos ma inne niech napisze a ja w jakis sposob sie na pewno do niego ustosunkuje
Avatar użytkownika
radziu
 
Posty: 22
Dołączył(a): niedziela, 15 lut 2004, 23:03
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez kakao » czwartek, 4 mar 2004, 17:31

dlaczego tak bardzo chcecie wsadzić pawła dytko do ośki (mimo iż tylko wirtualnie , nie wiem czy pamiętacie ale ten kierowca był zawsze czterołapczasty,
kakao
N3
 
Posty: 304
Dołączył(a): środa, 11 cze 2003, 10:50

Postprzez radziu » czwartek, 4 mar 2004, 21:02

wcale nie zawsze bo ja go pamietam jeszcze z peugeota 205 GTi :D
Avatar użytkownika
radziu
 
Posty: 22
Dołączył(a): niedziela, 15 lut 2004, 23:03
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez golden » czwartek, 4 mar 2004, 22:11

radziu - nie ksiegowym ;)

gratuluje realnego spojrzenie na swiat 8)
Avatar użytkownika
golden
A6
 
Posty: 1230
Dołączył(a): poniedziałek, 26 sie 2002, 11:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Roxi » sobota, 6 mar 2004, 17:47

:) Panowie prosze sie nie spierac :!:
a Pawel sam najlepiej wie co dla niego jest najlepsze i najodpowiedniejsze - przypuszczam ,ze nie potrzebuje Waszych podpowiedzi :!: :lol: :wink:
"Wiem jedno - gdyby szybkie podróżowanie samochodem należało do łatwych zajęć nie trzeba by się tego uczyć, a ja uczę się wciąż i będę jeździł dopóty, póki ściganie będzie dla mnie trudną, lecz pasjonującą zagadką".
Avatar użytkownika
Roxi
N2
 
Posty: 127
Dołączył(a): czwartek, 20 lut 2003, 23:03
Lokalizacja: Poznań/Nysa/Solbergowo

Postprzez żółtodziób » niedziela, 7 mar 2004, 02:09

tja, każdy wie sam co jest dla niego najlepsze, dla mnie w tej chwili wysoka brunetka ze srednio dużym biustem i wysokim IQ... gadka szmatka, jak by znajdowali się sponsorzy nie wiadomo skąd to by wszyscy jeździli wurcami...

Zawsze powtarzałem i nadal tak twierdze że S 1600 w Polsce to nieporozumienie. Po pierwsze drogie samo w sobie. 150 000 Euro, przy obecnym kursietej waluty 450 000 PLN :] Za tyl to można mieć topową Nkę, wchodzącą mocno w A grupę, mówię tu oczywiście o max wypasionym WRX STI. Lancerek kosztuje około 300 000 PLN

Dalej obsługa tego shitu: niewiele tańsza niz w ptrzypadku wurca, wszystkie części w zasadzie są jednorazowe, same w sobie też sa drogie, bo to już nie są modyfikowane seryjne elementy ale dedykowane do rajdówki, nie mające z serią nic wspólnego. Silniki są o wiele bardziej wysilone, dla wolnossącego motoru 140 KM z litra to o wiele większy wysiłek niż dla turbodoładowańca. Tak na mój nos to serwisowanie takiego kit cara jest najmarniej dwa razy droższe od Lancera.

No i wreszcie ostatnia kwestia, ośka nie daje tak szybkiego rozwoju jak czterołap. Jest to wprawdzie A-grupa, ale cholernie nerwowa, z określonymi cechami, takimi jak niestabilnośc przy dużych prędkościach, podskakujący lekki zadek. Wurc się tak nie zachowuje, o wiele bardziej do wurca zbliżone jest N4, wprawdzie układ kierownicy Nki jest barrdziej toporny, brak uniballi powoduje ogólnie mniejszą precyzję wozu, ale jeździ się tym płynnie, a do tego właśnie dążą obecnie wurce, wygrywa ten kto najbardziej oszczędza kierownicę.

Ogromna popularność S 1600 bierze się z prostego faktu, są to auta segmentu B i te modele u nas najlepiej się sprzedają, jest to więc doskonała promocja modelu. Peugeot i Fiat kładą na to kasę traktując to jako promocję i dlatego ich kierowcy mają tam jak u Pana Boga za piecem. Prywatnie NIKT nie wystawi takiego auta. Robią tak tylko kościuszkowcy i wszyscy widzą z jakim opłakanym skutkiem, kierowca owszem ma swoje braki, ale autko równiez niedoiwestowane jest, a przynajmniej na pewno takie bywało. A Kościuchy to przecież nie są jakieś biedaki w stylu Bębenka, Frycza czy Adamusa i całej reszty naszych młodych kierowców. Gdyby Dytko miał S1600 zamiast tanich i niezłych Lancerów to skończyłby tak jak Stec ze swoją drożyzną, wszyscy wiedzą że Lancery Steca mają większe szanse na zwycięstwo, ale jakoś nikt ich nie pożycza...


Teraz jeszcze o kosztach prowadzenia działalności gospodarczej: przy takim ruchu jaki jest obecnie w rajdach wypozyczalnie są zjadane przez koszty stałe. Najwyższe haracze dla rządowych darmozjadów skutecznie dobijają to co jeszcze z rajdów zostało. Do tego popyt na auta ogólnie jest niski. Marża musi byc wysoka, zeby w ogóle wyjść na jakiś plus. Biorąc w opiekę np. Renówkę S 1600 koszty stałe rosłyby jeszcze bardziej, taką rajdówkę trzebaby jeszcze upgrade'ować raz na jakiś czas żeby była konkurencyjna.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Wilu » niedziela, 7 mar 2004, 05:02

ogromna popularność yhm

raczej z faktu, że miłośników ośki nie brakuje oraz przybywa w chwili dobrej prezentacji...

ps. się zawiodłem na argumentacji.
Avatar użytkownika
Wilu
N4
 
Posty: 2488
Dołączył(a): sobota, 4 sty 2003, 23:40
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez wartek » niedziela, 7 mar 2004, 12:09

żółtodziub, nie wiem jak przeliczasz ze 150 000E to 450 000 PLN :)
bo wg mnie to około 715 000 zł (1E=4,77zl)
i nie wiem jak mozna zbudować wypasione WRX STI za 450tys zł
i jaki to jest lancer za 300 000 zł

Impreza N kosztuje około 80-90tys funtów
a wypasiony Lancer około 100tys E
Ostatnio edytowano niedziela, 7 mar 2004, 19:00 przez wartek, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
wartek
N2
 
Posty: 167
Dołączył(a): sobota, 3 sie 2002, 12:38
Lokalizacja: 3City

Postprzez żółtodziób » niedziela, 7 mar 2004, 16:09

wartek: nie 715 000 a 735 Euro stoi po 4,9 PLN (zobacz sobie tutaj aktualne kursy http://www.money.pl/pieniadze/kantory/usdeur/, jak już jesteśmy tacy skrupulatni to do końca może), dla uproszczenia chciałem napisać 750 000 (w sumie niedługo Euro i tak będzie po 5 PLN stało) ale palec mi zjechal i zamiast 7 trzasnąłem 4.

Subaru WRX kosztuje w wersji max 90 kGBP, obecny kurs to około 7 PLN, czyli 630 kPLN taka Impreza kosztuje. Powiedzmy że wydatek porównywalny z kit carem, można przypilnować korzystniejszego kursu waluty i kupić Kit Cara za mniej niż 715 000.

Lancer Evo kosztuje nie 100 000 GBP (nigdzie tak nie napisałem) ale 300 000 PLN. Może byś tak czytał uważniej. Fakt, to są dosyć stare dane, przy obecnie bardzo słabej złotówce po przeliczeniu może wyjśc 350 - 400 000 PLN, ale ciągle to jest nieporównywalnie mniej niż auta o których była mowa wcześniej. Co jednak najistotniejsze to obsługa,jeden rajd Lancerem to 100 - 150 kPLN, kit carem wyjdzie najmarniej drugie tyle. Trudno mi oszacować ile konretnie, słyszałem różne opinie na temat kosztów oobsługi, niektórzy twerdzili wręcz że są to koszty zbliżone do kilkuletniego wurca. Jedno jest pewne, FIA chciała stworzyć tanią i rozwojową klasę, a wyszło jak zwykle. Gdyby nie JWRC tudzież zakaz używania wurców w ME pewnie klasa by padła.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez wartek » niedziela, 7 mar 2004, 18:58

no jesli to pomylka to zwracam honor, ale tez czytaj dokladniej :)

to ja napisalem ze lancer kosztuje 100tys i nie funtow tylko E, nie wiem czemu wszystkie symbole euro zamienily sie na znaki zapytania

juz to zmieniam

juz nie wazne czy S1600 kosztuje 750 czy 800 tys zl, tego i tak sie nie dowiemy, a i tak wszystko zalezy od modelu i specyfikacji

jakby nie patrzyc to sytuacja w polskich rajdach jest kiepska, a Paweł nie ma możliwości startować :(
Avatar użytkownika
wartek
N2
 
Posty: 167
Dołączył(a): sobota, 3 sie 2002, 12:38
Lokalizacja: 3City

Postprzez żółtodziób » niedziela, 7 mar 2004, 19:33

skoro chodziło o Euro to spoko... :)

Zgodzę się że cena zależy od specyfikacji i konkurencyjności modelu, jednak chcąc prześcignąć w S 1600 Grzyba trzeba mieć przynajmniej tak samo dobre auto jak on. Peugeot w zeszłym roku zabulił za ten mikser ponad 0.5 miliona PLN a wtedy Euro było jednak "trochę" tańsze, poza tym pewnie jako importer na pewno dostali to autko coś taniej niż zwykły kierowca. Teraz po wzroście kursu Euro na pewno jest jeszcze drożej.

Swego czasu wielki był szum wokół Lady. Zbudowali kilka S 1600-tek, nie były one doskonałe, podobno tylny zawias nie kleił jak należy, hamulce jeszcze nie te, ale miało być to autko tanie jak barszcz. Miało kosztować 35 kEUR, Słyszał ktoś co dalej z projektem?? Właśnie takie autka jak Lada byłyby dobre dla prywaciarzy, nie specjalnie szybkie, ale z wszelkimi kit-carowymi cechami, a przy tym na prawdę tanie. Tym możnaby uczyć jeździć całą masę kierowców, nigdzie nie jest napisane że sprzęt musi być topowy żeby kierowca mógł się rozwijać. Zachodnie koncerny potraktowały S 1600 jako kolejny nośnik reklamy i chcą wygrywać, pakują technikę rodem z wurców, a potem sami muszą sposorować nielicznym wybrańcom te wozy. Bez sensu, klasa miała umożliwiać rozwój młodym kierowcom, a stała się najbardziej prestiżową w Europie (z wyjątkiem paru krajów gdzie w mistrzostwach krajowych nie zabroniono jeździć wurcami).
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez .:Raku:. » poniedziałek, 8 mar 2004, 02:03

Troszke off topic:

żółtodziób: Swieta racja, jak pan M. Mosley z kolegami dalej tak swietnie bedzie kombinowal i obcinal koszty, to juz w krotce, bedziemy w MS ogladac wurce bez turbo i innych gadzetow, sporo wolniejsze od obecnych ale tyle samo co obecne kosztujace :(
http://ubanimator.com Obrazek
Dawniej :KuziFanJG:
Avatar użytkownika
.:Raku:.
N2
 
Posty: 101
Dołączył(a): poniedziałek, 6 paź 2003, 10:11
Lokalizacja: Jelenia Góra

Postprzez radziu » czwartek, 25 mar 2004, 02:46

a dytki chyba tak sie zaangazowali w to wypozyczanie miskow ze zapomnieli wogole o sezonie 2004 przynajmniej na ich stronie nie ma zadnych informacji dot ich planow na ten sezon bardzo nieladnie!!!
"Zawsze trzeba podejmować ryzyko,tylko wtedy uda nam sie pojąć jak wielkim cudem jest ŻYCIE..." (19 X 1969-13 II 2004)
_________________________
gg: 52546
Avatar użytkownika
radziu
 
Posty: 22
Dołączył(a): niedziela, 15 lut 2004, 23:03
Lokalizacja: Wrocław

Postprzez tomi_kl » czwartek, 25 mar 2004, 09:08

Obrazek
Obrazek
Coś tam trenują , ale wydaje mi sie że nigdzie nie pojadą.
tomi_kl
A6
 
Posty: 1134
Dołączył(a): sobota, 2 lis 2002, 12:43

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do RSMP

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 38 gości