HAHAHAH. Kajtek utarł nosa "wielkim" polskich rajdów. Wielkie brawa!! Teraz na 100% go rozbierają, ale tak jak wcześniej ktoś powiedział - IM Racing dobrze przygotował auto, a "celowy przewał" jest jakby z urzędu niemożliwy, czym świadczy osoba Maćka Wisławskiego.
Pięknie Kuchar - został na taborecie lidera RSMP - i oby tak dalej.
Dawno już nie byłem zmuszony do śledzenia wyników tylko w internecie, i szczerze to się chyba bardziej denerwowałem przed kompem, niż na samym rajdzie.
Co do dnia wczorajszego, to wprost uwierzyć nie mogłem wynikiom Grześka. Szok! Ośką! ( tak na marginesie, to chyba Grzesiek przeczytał temat o s1600 i postanowił pokazać niegowiarkom że się da
) Wśród moich kolegów padło tylko jedno hasło - Kuzaj nie wytrzyma jutro. Może być dzwon. Na szczęście aż tak źle nie było, niemniej jednak sam Elmot w tym roku był jakiś dzwonogenny.
Jeszcze raz gratuluję wszystkim za emocje do samego końca
pozdrawiam
.Powiem tak rajd chyba najbardziej interesujacy od dobrych kilku lat , tak malych roznic czasowych dawno nie widzialem. Kilku liderów. Jest po prostu super , wiem za co kocham rajdy 
Hehe powiem jedno ALE E(L)MO(T)CJE !!!!
Rajd jednym słowem bajka. Fajne odcinki, tłumy kibiców i co najważniejsze walka do ostatnich kilometrów o jak najlepszą pozycje. Szkoda mi Kuziego , jak zwykle nie ominąl go pech. Ciesze się bardzo ze zwycięstwa Kajtka i 2 miejsca Tomka 
Nikt nie obstawiałby przed rajdem, że Kajetanowicz będzie na pierwszym miejscu. Niesamowite, wielki powrót świetnego kierowcy. Gratulacje! Kuchar walczył jak lew i zdobył 8 punktów tym samym utrzymując fotel lidera RSMP. Brawo! Fryczu swoim szybkim tempem i podium dla niego. Kuzi miał na tegorocznym Elmocie dużo przygód i występ zakończył na czwartym miejscu. Karnabal jechał równo i piąta lokata. Sołowow dość nieudany występ, problemy z ustawieniem auta i dopiero szóste miejsce. Brawo dla Gabrysia, ledwo co zdążył na rajd, ale walczył. Jeden punkt przypadł w udziale Oleksowiczowi. Dziesiątkę zamknęli Grzybek i Stec. W A7 wygrał Majcher przed Kucem. Z kolei pierwszą eliminację Pucharu Peugeota wygrali bracia Dobrowolscy. To był niezwykle emocjonujący rajd i nawet przed komputerem człowiek się ekscytował rywalizacją na odcinkach 
Na pierwszym przejezdzie bylem na prawy do lewego - Bez emocji. Szybko Grzyb i Kajtek, Kuzaj jakby wolniej. Po okolo 30 zalogach oes przerwano i reszta miala wolny przejazd. Jak wszyscy wiedza, Trembicki zaczal sie palic. Na drugim przejezdzie bylem w miejscu, gdzie wczoraj wydzwonil Bonder. Swoja droga poteznie musial ten dzwon wygladac - Czesci byly po dwoch stronach drogi, drzewa poobdzierane, betonowy slupek zlamany, pelno sladow oleju... Ale wracajac do dnia dzisiejszego: Kuchar zaliczyl ratowanie, zlapal juz pobocze, ale na szczescie sie wybronil. Kawalek dalej padla skrzynia Chmielewskiemu. Trzeci przejazd to lewy 90 z duza iloscia syfu. Bokami Karnabal, Oleksowicz i nawet Ruta sie postaral 
. Wracajac z oesu, niedaleko miejsca gdzie wczoraj wydzwonil Dzyr, dzisiaj wypadek mial Piotrowski.
