@viper
Tak, zgadzam się że klasa HR nie była oblegana, ale to nie powód żeby ją wycofać z generalki, zwłaszcza że kosztuje to tylko kupno kilku pucharów za kilka złotych więcej. Ale zastanawia mnie rzecz następująca, jak kształtowała my się frekwencja w przypadku stworzenia klas podobnych jak w GSMP.
@tomson
Ok, KJS do zrobienia, trochę pieniędzy i jeżdżenia po rajdach żeby uzbierać punkty. Ale potem 3 liga: ja na śląsk nie mam daleko żeby przejeździć 3 ligę jakbym chciał, ale co ma powiedzieć wschód polski? Nie słyszałem żeby tam 3 liga była organizowana, a wydaje mi się że PZM powinien na wojewódzkich szczeblach PZM wymusić organizację serii rajdów okręgowych by ci mogli awansować do RPP. I tutaj z powodu budżetu wielu zawodnikom zamyka się drogę. Wiem, to drogi sport, ale na sponsorów trzeba gdzieś zapracować na niższych szczeblach, trzeba się pokazać, a tutaj młodzi zawodnicy nie mają wielu możliwości. Później RPP które moim zdaniem jest bez sensu, przy już skróconej liczbie kilometrów w rajdzie można myśleć o połączeniu RPP i RSMP. Ranga mistrzostw polski na pewno przyciągnęła by młodym zawodnikom lokalnych sponsorów. A tak to RPP to liga dla zawodników bez dużych budżetów na rajdy by zdobyć kolejną licencję. A obawa że słabi zawodnicy mogą jechać w Europę? Bez sensu bo nie mają kasy
. A wydaje mi się że to jedyne uzasadnienie licencji stopnia R.
Ogólnie możemy mówić jak uleczyć system w rajdach, ogólnie w motorsporcie w Polsce, ale kto usłyszy ten głos? Sam na swoim przykładzie wiem że próba zmiany nawet w lokalnych strukturach AK jest bez znajomości idiotycznym pomysłem bo zostaje się wyśmianym itp. Ludzie w PZM zmieniają zasady, dobrze, ale czy to odpowiedni kierunek? Wydaje mi się że robi się to w kompletnie innym kierunku.
@tomson
PZM jest monopolistą tak jak PZPN i to się nie zmieni. Można próbować tworzyć małe organizacje (o ile wiem na śląsku tak się dzieje) ale kto myśli o RSMP nie bawi się w to gdyż uczestnictwo w rajdach poza tymi organizowanymi w PZM jest karane. Tak czy siak przyszli kierowcy są uzależnieni od PZM. A tworząc dużą organizację trzeba mieć pieniądze i co ważniejsze, przeciągnąć czołowych kierowców na swoją stronę. Bez tego nie ma co marzyć o tym.
"Straights are for fast cars, corners are for fast drivers..." - C. McRae