Klasa Astra w RSMP

Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski

Moderator: SebaSTI

Re: Klasa Astra w RSMP

Postprzez viper » piątek, 6 sty 2012, 16:22

robos napisał1. Nie ma taniego ścigania w rajdach, nawet puchar Seicento jak na tamte czasy nie był dostępny dla każdego, P206 też nie był najtańszy.
2. Jak Ci się nie podoba idea pucharu to nie musisz brać w niej udziału, nikt Cię nie zmusza, nie ma tez takiego ustawowego obowiązku. Ale zapraszamy.
3. Zgadzam się co do jednego, nalezy wyłączyć S1600, kit-cary i S2000.
4. Klasa historyczna w RSMP istnieje od 2 czy 3 lat. Wystartowałeś w niej kiedyś, żeby mówić, że idea pucharu to tylko ładnie brzmi? Jak Ci się nie podoba puchar to kup sobie np. Peugeota 306 i jeździj w HR12, im więcej samochodów tym lepiej.
5. Pojawili się juz ludzie, którzy chca np. prowadzić strone internetową tego projektu. Też by mogli powiedzieć - tylko ładnie brzmi hahaha. A oni chcą w tym uczestniczyć, jak nie jako zawodnicy to w innej formie i za to ich cenimy.
6. Krytykowac każdy umie, zrobic cos już nie. A jak juz ktos coś zrobi to dziwnym trafem Ci krytykanci najwięcej mają do powiedzenia.


Nie mam zamiaru krytykować stwierdzam tylko fakt, ze tanio miało być, a nie będzie jak ktoś będzie chciał powalczyc o pierwsza 3, a co roku będzie gorzej jak sie tego nie ograniczy. Nie chce bić już piany ,bo nie o to chodzi. Zrobicie jak ze chcecie. W konsekwencji zmieniacie tylko nazwę z klasy historycznej na puchar astry. Myśle, ze w konsekwencji te starty, bedą na poziomie przeciętnego N3,albo z czasem nawet droższe, przy topowych astrach, które nie watpliwie prędzej czy pózniej sie pojawia. Wystarczy, ze pojawia sie kilku Kosińskich :D, kto jest w temacie to wie o co chodzi . Nie rozumiem trochę tylko jednej rzeczy. Wczyscy na każdym kroku narzekają na koszty startów ,a jak jest możliwość wprowadzenia ogranczeń finansowych to wielki krzyk. Dziwnym jestesmy narodem :D .
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42


Re: Klasa Astra w RSMP

Postprzez robros » piątek, 6 sty 2012, 16:44

viper napisał(a):
robos napisał1. Nie ma taniego ścigania w rajdach, nawet puchar Seicento jak na tamte czasy nie był dostępny dla każdego, P206 też nie był najtańszy.
2. Jak Ci się nie podoba idea pucharu to nie musisz brać w niej udziału, nikt Cię nie zmusza, nie ma tez takiego ustawowego obowiązku. Ale zapraszamy.
3. Zgadzam się co do jednego, nalezy wyłączyć S1600, kit-cary i S2000.
4. Klasa historyczna w RSMP istnieje od 2 czy 3 lat. Wystartowałeś w niej kiedyś, żeby mówić, że idea pucharu to tylko ładnie brzmi? Jak Ci się nie podoba puchar to kup sobie np. Peugeota 306 i jeździj w HR12, im więcej samochodów tym lepiej.
5. Pojawili się juz ludzie, którzy chca np. prowadzić strone internetową tego projektu. Też by mogli powiedzieć - tylko ładnie brzmi hahaha. A oni chcą w tym uczestniczyć, jak nie jako zawodnicy to w innej formie i za to ich cenimy.
6. Krytykowac każdy umie, zrobic cos już nie. A jak juz ktos coś zrobi to dziwnym trafem Ci krytykanci najwięcej mają do powiedzenia.


Nie mam zamiaru krytykować stwierdzam tylko fakt, ze tanio miało być, a nie będzie jak ktoś będzie chciał powalczyc o pierwsza 3, a co roku będzie gorzej jak sie tego nie ograniczy. Nie chce bić już piany ,bo nie o to chodzi. Zrobicie jak ze chcecie. W konsekwencji zmieniacie tylko nazwę z klasy historycznej na puchar astry. Myśle, ze w konsekwencji te starty, bedą na poziomie przeciętnego N3,albo z czasem nawet droższe, przy topowych astrach, które nie watpliwie prędzej czy pózniej sie pojawia. Wystarczy, ze pojawia sie kilku Kosińskich :D, kto jest w temacie to wie o co chodzi . Nie rozumiem trochę tylko jednej rzeczy. Wczyscy na każdym kroku narzekają na koszty startów ,a jak jest możliwość wprowadzenia ogranczeń finansowych to wielki krzyk. Dziwnym jestesmy narodem :D .


To mój ostatni post w dyskusji z Tobą, już wcześniej miał być ostatni ale zarzucasz nam rzeczy nieprawdziwe, więc odpowiem.
1. Nikt nigdy nie mówił, że ma byc to tani puchar, bo cos takiego jak taniość w rajdach nie istnieje. Wymyśliłeś sobie jakąś spiewkę o taniości, a w którymś powyższym wpisie wykazałem Ci, że to brednia (ten o klatce Custopa i n-kowym silniku).
2. Ma być to puchar dla ludzi którzy chcą jeździć a nie krytykować i tacy zawodnicy są i się zgłosili po regulamin i wykazują chęć startu.
3. Największą Twoją brednią jest to, że zmieniamy nazwę Klasy Historycznej. Samochody startujące w Pucharze Opla mogą być z klasy historycznej, mogą być to też samochody z obecną homologacją, jak i z klasy HR-P. Jak byś zadał sobie trochę trudu i przeczytał Regulamin Ramowy RSMP (jest na stronie http://www.pzm.pl - to taka strona gdzie Polski Związek Motorowy umieszcza różne informacje) to byś wiedział, że w roku 2012 w klasie historycznej nie ma podziału na klasy ze względu na pojemność skokową silnika pojazdu - czyli Escort Coswort czy Legacy Turbo będa startowały w tej samej klasie co Kadett GSI, czy Corsa GSI 1.6. Puchar Opla jest pucharem dla zawodników startujących samochodami Opel z wolnossącym silnikiem do 2 litrów, więc dla Cors 1,6 też. Udział w Pucharze Opla nie wyklucza zdobywania punktów w klasyfikacji klasy HR, czy innej klasy w której został zgłoszony samochód. Tak więc Puchar Opla nie ogranicza ani nie zabiera uczestników klasie HR, a pewnie do niej przyciągnie więcej chętnych.
robros
 
Posty: 35
Dołączył(a): sobota, 15 paź 2011, 08:53

Re: Klasa Astra w RSMP

Postprzez piotr stryjek » piątek, 6 sty 2012, 17:32

Witam wszystkich na forum

O ile można dwa słowa, jako że w dużej mierze współtworzyłem klasę N3 w RSMP z Piotrkiem Rudzkim i pozostałymi kolegami, chciałem pogratulować nowej inicjatywy. Każda inicjatywa pozwalająca na ściganie się na rozsądnym poziomie finansowym jest warta pochwały. Jeżeli pozwolicie, chciałbym podzielić się naszym doświadczeniem.

Spory odzew na tym forum tylko potwierdza naszą tezę, że jest w kraju zapotrzebowanie na „tanie” ściganie się. Celowo piszę „tanie”, bo w tym sporcie czegoś takiego nie ma. Jednak kierunek rozwoju rajdów promowany przez FIA w postaci samochodów klasy R jest bardzo fajny, ale przy obecnych realiach gospodarczych całkowicie poza zasięgiem większości zawodników. Oczywiście, każdy z nas chciałby oglądać na trasach rajdowych najbardziej topowe, profesjonalne samochody z szybkimi zawodnikami, ale realia są takie, że większość zawodników, niezależnie od ilości naklejek na samochodzie, sama sponsoruje swoje starty. A niestety ostatnią klasą w sezonie 2012 do której samochodów będzie można kupić części na „allegro” i ścigać się na poziomie finansowym „przeciętnego” Polaka będzie N3 / klasa 8 i mam nadzieje klasa Astry/Opla.

Czytając poszczególne wypowiedzi widzę, że pomysłów jest wiele. Tak naprawdę wszystkie je zweryfikuje pierwszy sezon. W N3 mieliśmy także różne pomysły, które z lepszym lub gorszym skutkiem wdrażaliśmy. Może nie wiele osób pamięta, że w pierwszym sezonie 2010, na nasz wniosek PZM dopuścił astry I w klasie N3, mimo wygasłej homologacji. Wydawało się to dobrym pomysłem ze względu na umożliwienie taniego ścigania mimo, że Astra GSI była dużo słabsza od Clio, nie wspominając TYPE-Ra. I niestety, poza nielicznymi wyjątkami, praktycznie aspekt wyniku sportowego sprawił, że chętnych na starty Astrą I nie było.

Nie chcę tutaj udowadniać, czy N3 było/jest sukcesem czy nie. Faktem jednak jest, że organizowanie jakiegokolwiek przedsięwzięcia w Polsce to droga przez mękę. I nie chodzi mi tutaj o marudzenie na PZM. Osobiście mam duże zastrzeżenia co do samego promowania rajdów, zachęcanie kibiców do przyjazdu na oesy, a właściwie jego braku, jednak w przypadku tworzenia klasy N3 mogę tylko wyrazić duże podziękowanie dla PZM za pomoc i zielone światło. Szczególne podziękowania należą się Panu Andrzejowi Górskiemu i Panu Wojtkowi Nowakowi. Wszystkie nasze postulaty zostały uwzględnione i nigdy nie spotkaliśmy się z jakąkolwiek forma „utrudniania” ze strony PZM. Inną kwestią jest fakt, czy inicjatywa powinna wychodzić tylko od zawodników, ale patrzmy realnie na świat rajdów i ich popularność. Zauważcie, że czasy tanich pucharów, promowanych przez oficjalne przedstawicielstwa marek skończyły się bezpowrotnie.

Dlaczego więc twierdzę, że organizowanie było męczące? Ponieważ tylko 1/5 osób zauważała że:
- ścigając się w N3 nie ma dodatkowych opłat;
- jeździ się „tanimi samochodami” o zbliżonych osiągach;
- jest, praktycznie tez bez dodatkowych kosztów, zapewniona „jakaś tam” promocja, jeżdżenie w miarę licznej klasie itp. itd.
Pozostałe 4/5 osób marudziło że:
- nie ma godzinnej relacji w Eurosporcie ze zmagań N3;
- bo o co w ogóle chodzi w tej N3?
- zwycięscy klasy nie są zapraszani do „Kawy czy herbaty”;
- że ja jeżdżę tylko na Pirelli i nie wyjadę na Matadorze, a tym bardziej używanym, bo przecież to ujma na honorze.
- i fakt prawdziwy, który usłyszałem jako zarzut: „ …bo u was nie ma nagród finansowych…”. I do tego „gościa” nie przemawiał fakt, że w N3 nie ma praktycznie żadnych dodatkowych opłat, a w pucharach gdzie są, poprzez obowiązkowe dodatkowe wpisowe, konieczność jechania we wszystkich rajdach, narzucenie producentów opon, podzespołów, te nagrody „de facto” sam sobie funduje.
I krzyczeli to zawodnicy, którzy nigdy ani w N3, ani w żadnym innym pucharze w końcu nie wystartowali.

I od razu dementuję że twierdzę, że N3 jest lepsze od innego pucharu. Nie. Faktycznie, jest takie sobie. Puchar powinien być organizowany przez profesjonalne zespoły, mające styczność z technologia fabryczną tak, aby zawodnicy mieli możliwość rozwoju i styczności z najnowszą technologią oraz profesjonalną promocję. OK, ale w obecnej sytuacji finansowej kraju jest to praktycznie niewykonalne.

Bardzo mnie cieszy któraś z wypowiedzi, że klasa jest sama w sobie dla umożliwienia rajdowania. Popieram w 100%. Ale przy dużym „bałaganie” (corsa, astra, calibra), nikt tej inicjatywy nie zrozumie, a na pewno nie wesprze. Staraliśmy się w N3 powstrzymywać wyścig zbrojeń, co nie do końca się udało. Zgodzę się, że Type-r jest najszybszy, że Clio masakruje pewnie ponad 1 sekundę na kilometrze, ale czy tylko o to chodzi? Nasze dwuletnie zmagania pokazały, że można odrodzić wymarłą klasę, bez jakiś kosmicznych środków finansowych i ścigać się w fantastycznej atmosferze, prowadząc walkę na sekundy z kolegami, których serdecznie pozdrawiam.

Kończąc przydługą wypowiedź, życzę powodzenia i owocnej dyskusji na forum.

Piotr Stryjek
piotr stryjek
 
Posty: 16
Dołączył(a): piątek, 6 sty 2012, 14:13

Re: Klasa Astra w RSMP

Postprzez viper » piątek, 6 sty 2012, 17:46

Oj kolego robos ty chcesz widzieć to co chcesz i to co ci pasuje. Na tego escorta cosworta, bede czekał z utesknieniem. Bardzo dobrze , że tak jest, bo po co zaśmiecać regulamin, ale na pewno jak by było 5 coswortów to regulamin by się zmienił. Widzisz bardzo dobrze, że zmieniła się zasada najpierw ilość aut, a potem rozwijanie klas. Zobacz ile było bałaganu z klasą N4-, rwd specjalnie regulaminy i inne cuda, a ile gadania nawet był problem jak popatrzysz na wyniki żeby był tytuł MP bo muszą być 3 samochody w dwóch rajdach sklasyfikowane , a tu co nic na palcach obu rąk policzysz kierowców z tych 2 klas łącznie startujących w obu cyklach RPP i MP ostanich kilku latach. Wybacz, ale w skali wszystkich zawodników to mizerny odsetek, dlatego dobrze, że tak regulamin robią, szanse na escorta cosworta są mizerne, a na stan dziesziejszy to na całą Polskę jest jedno legacy szymańskiego, które startuje od święta. Więc dobrze najpierw niech będą zawodnicy, a potem twórzmy klasy, tak jak np. w obecnym temacie, ale nie o tym dyskusja.

Ja ci kolego mówie jaka jest opcja żeby było taniej, a ty mi mówisz, że to brednie jak bys liczyć nie umiał. Z twojej wypowiedzi wynika, że jak wydasz 20 000 na kłówke i 10 000 na duży hamulec ,to masz nadal 30 000 w kieszeni. Ja rozumiem, że można tak jak kramar powiedział :mi to nie przeszkadza mogą jezdzic wszyscy i jest ok jeżeli godzi się na to większość zostajemy przy tym co większości pasuje ,ale nie opowiadaj, że jak wydam na coś pieniądze to te same pieniądze mam w kieszeni i to nie oszczędność. Ba powiem ci więcej. Nigdy w życiu tej astry potem nie sprzedasz za 50 000 zakładając że seria jest warta 20 000. Myślę , że dyskusja z tobą to walenie głową w mur, bo ty w ogóle nie uznajesz
argumentów, a twoje jedyne teksty to kto komu co zarzuca, i atakowanie drugiej strony. Na stan dzisiejszy to ty krytykujesz mnie,a ja mówię ci tylko pogadaj jak z największą grupą zawodników, a nie z tymi co im pasuje jazda na 17 itd.a z tego co wiem jest tu kilku takich na 17 i nic nikomu nie zarzucam wiadomo, że każdy będzie ciągnął w swoją
stronę. Tylko nie mówcie takich bajek, że 17 jest w takiej cenie jak 15 itd, bo to nie prawda, a JAK PRAWDA TO MI TO POKAZ TAK JAK JA CI POKAZAŁEM. Cena 15 to 1180 a 17 to 1510 znajdź taniej w tej samej cenie teopony i mi pokaz.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Klasa Astra w RSMP

Postprzez robros » piątek, 6 sty 2012, 20:14

Wykazałem Ci, że jak wprowadzisz regulamin czystej n-ki to znajdzie się zawodnik, który za 17 tys zł dodatkowo zbuduje lekkie auto i będzie miał lepsze osiągi, a reszta tego nie zrobi.
Jeśli Ci pasuje, że w 1 klasie jedzie Cosworth i Kadett to nie wiem co Ci przeszkadza, że ktoś będzie miał kłówkę a inny jej nie będzie miał. Kłówka to 17 tys zł, a róznica pomiędzy Coswortem a Astra z kłówka to 60 tys zł. 17 tys to dla Ciebie dużo, a 60 tys już nie - myślę, że nie powinniśmy wchodzić na operacje na liczbach urojonych: 17 jest mniej niż 60.
Chcesz niskich kosztów a podajesz ceny drogich opon. Są zawodnicy mające dobrze wyposażone Ople i jeżdzą na używanych Michelinach, one są tańsze od nowych, ale są uzywane, są też jeżdzący na nowych Michelinach - kwestia co kto uważa za ekonomiczniejsze.
Tak na zachodzie jak i w Polsce są zawodnicy jeżdzące na oponach Silverstona, Kumho czy Dunlopa. W Silverstonie (z tym mam styczność) masz ceny na poziomie 15- 655 zł netto , 17-722 zł netto - różnica 67 zł (szęśćdziesiąt siedem złotych polskich). Podobne różnice będa pewnie u innych producentów, ale mówie od razu, że nie wiem napewno bo nie mam z nimi styczności.
Co do rozmowy z jak największą grupą zawodników to jak najbardziej, ale nich będa to rzeczowe argumenty , a nie rzucenie cen najdroższych opon, które jeszcze nie wiadomo czy są prawdziwe. Ja moge rozmawiać o kosztach o których mam pojęcie. Jeśli mam prowadzić z Tobą jakąkolwiek dyskusję to proponuję byśmy sie przedstawili. Ja nazywam się Robert Rosiak i wiem mniej więcej ile kosztują rajdy, ile kosztuje przygotowanie sprzętu (oczywiście na poziomie Opla, nie Mitsubishi czy R3)
robros
 
Posty: 35
Dołączył(a): sobota, 15 paź 2011, 08:53

Re: Klasa Astra w RSMP

Postprzez viper » piątek, 6 sty 2012, 22:08

robros napisał(a):Wykazałem Ci, że jak wprowadzisz regulamin czystej n-ki to znajdzie się zawodnik, który za 17 tys zł zbuduje lekkie auto i będzie miał lepsze osiągi, a reszta tego nie zrobi.
Jeśli Ci pasuje, że w 1 klasie jedzie Cosworth i Kadett to nie wiem co Ci przeszkadza, że ktoś będzie miał kłówkę a inny jej nie będzie miał. Kłówka to 17 tys zł, a róznica pomiędzy Coswortem a Astra z kłówka to 60 tys zł. 17 tys to dla Ciebie dużo, a 60 tys już nie - myślę, że nie powinniśmy wchodzić na operacje na liczbach urojonych: 17 jest mnie niż 60.
Chcesz niskich kosztów a podajesz ceny drogich opon. Są zawodnicy mające dobrze wyposażone Ople i jeżdzą na używanych Michelinach, one są tańsze od nowych, ale są uzywane - kwestia , kto co uważa za lepsze, są też jeżdzący na nowych Michelinach.
Tak na zachodzie jak i w Polsce są zawodnicy jeżdzące na oponach Silverstona, Kumho czy Dunlopa. W Silverstonie (z tym mam styczność) masz ceny na poziomie 15- 655 zł netto , 17-722 zł netto - różnica 65 zł (szęśćdziesiąt siedem złotych polskich) 65 zł. Podobne różnice będa pewnie u innych producentów, ale mówie od razu, że nie wiem napewno bo nie mam z nimi styczności.
Co do rozmowy z jak największą grupą zawodników to jak najbardziej, ale nich będa to rzeczowe argumenty , a nie rzucenie cen najdroższych opon, które jeszcze nie wiadomo czy są prawdziwe. Ja moge rozmawiać o kosztach o których mam pojęcie. Jeśli mam prowadzić z Tobą jakąkolwiek dyskusję to proponuję byśmy sie przedstawili. Ja nazywam się Robert Rosiak i wiem mniej więcej ile kosztują rajdy, ile kosztuje przygotowanie sprzętu (oczywiście na poziomie Opla, nie Mitsubishi czy R3)

Chcesz tańsze prosze Kumho 15 to 830 zł a 17 to 1000 zł brutto celowo, bo nie każdy ma możliwość odliczania vat, a ceny z cennika.
... a kto mówił o N jak tak zrobisz to nikogo nie będzie.
Już Ci wytłumacze dlaczego miałem na myśli TYLKO te 3 rzeczy. Celowo je wymieniłem bo w przeróbkach i eksploatacji ceny tych rzeczy są drogie. Natomiast w serii są bardzo tanie i w najgorszym wypadku jak ktoś ma na ryte w skrzyni to kupuje serie z allegro za 300 przekłada szperę i problemu nie ma, a w przypadku krótkiego to nie chodzi tylko o przełożenie, ale serwis przegladanie itd., a jak się zmieli to znowu nowe itd, a niech ci się zmieli 1 czy 2 razy, bo z krótkim to nigdy nie wiadomo,a to już 3000 albo i lepiej do tyłu i tak w kółko, a na seri możesz jeździc praktycznie do bólu. to samo z hamulcami a grupowe to 8000 zł potem tarcze i klocki do tego to na pewno są droższe od tych seryjnych i znowu kasa choć myśle, że mało kto ma dzisiaj duży hamulec, w przypadku 15, a 17 sytuacja jest jasna, ale jak byś nie patrzył drożej bedzie pytanie o ile, ale w sezonie kolejny któryś 1000 bedzie z samych opon. Oczywiście opony można odpuścić, bo na seryjnej skrzyni to auto będzie miało lepszą przyczepność, ale gorsze osiągi więc się może wyrównać to kwestia dogadania się miedzy sobą, a to że ma ktoś hydrauliczny ręczny czy jakiś dolot który trochę więcej daje to nie problem, silnika specjalnie nie ruszam ,bo to jest już problem żeby cofnąc się do serii, ale sam silnik w stosunku do w/w rzeczy nie wiele da, bo czy ktoś ma 150 czy 170 to nie różnica. Z resztą nawet jak ktoś by sobie czasem trochę coś tam zrobił to jednorazowy wydatek, a te 3 rzeczy to są cały czas koszty potęgujące. Widzisz mi naprawdę nie chodzi o krytykę, ale z doświadczenia wierz mi ten puchar wypali, bo są chętni do startów i do roboty. Na pewno i ten sezon też nie będzie mocny sprzetowo, ale jak się lepiej poznacie i będziecie wiedzieli kto czym dysponuje, to na następny rok to się już zacznie zbrojenie i wtedy ktoś kto bedzie chciał do was dołaczyc będzie liczył kase i może nie dołączyć. Widzisz ja staram się patrzyc do przodu, a nie dzisiaj. Policz sobie nawet 15 tys rocznie zaoszczędzone to po 2 latach masz czyste 30 000 w kieszeni, a to z kolei przy tych tańszych kosztach masz zaoszczędzone grube pieniądze na kolejny 3 sezon. Oczywiście auta trochę wolniejsze , ale kibic tak naprawdę nie wie ile ty masz koni w astrze, a każdym autem jak kierowca jedzie to widać czy wolno czy szybko, dlatego z punktu widowiska nic się nie zmieni. Oczywiście coś kosztem czegoś dla was, ale ja wole jechac 3 sezony, a nie żeli 2 trochę lepszym autem a trzeci spędzić w domu za te same pieniądze. Jednym słowem na oszczędzaniu zyskacie wszyscy, a na wyścigu zbojeń tylko nie liczni w dodatku zamiast przybywać to przez rsnące koszty może ubywać, bo jak nie będzie ograniczeń to koszty będą rosły, a jak zrobicie ograniczenia to będą mniej więcej na stałym poziomie.
Oczywiście nie ma wpływu na wiele rzeczy takich jak zawias czy rodzaj producenta opon, ale jak to słusznie zuważyłeś na wszystko wpływu nie ma , bo to taki sport, ale są też rzeczy na które wpływ jest.
Tak na marginesie w jednym z wywiadów w WRC któś Kajetanowiczowi zadał to pytanie co lepsze stara opona czołowego producenta częściowo zużyta, czy nowa średniego, a Kajto powiedział mniej więcej tak: co nowe to nowe.

Przepraszam Cię Robert, ale nie przedstawię się, bo parę razy się sparzyłem i potem obróciło się to przeciwko mnie ( a jak wiesz niestety na forach są różni ludzie), a ponieważ jestem anonimowy ,dlatego staram się rozmawiać na argumenty i bez osądzania kogokolwiek, bo to nie fair i nie sztuka krytykować będąc anonimowym. Jeżeli nadal , będziesz chciał ze mną rozmawiać w tym temacie jestem do dyspozycji, ale jeżeli nie to również to uszanuję, ponieważ ty się przedstawiłeś, a ja nie.

z poważaniem
viper
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Klasa Astra w RSMP

Postprzez TurboWiewior » piątek, 6 sty 2012, 22:46

Witam wszystkich. Ja sobie doinwestowałem Astrę w sezonie 2011 i zrobiłem gorszy wynik niż na serii w 2010. Zostałem sklepany przez szybszych kolegów w mniej doinwestowanych Astrach, których serdecznie pozdrawiam. Bardziej "doinwestowane" auto, to także więcej wyzwań z zaopatrzeniem, częściami, awaryjnością, ustawieniami itd. Uważam, że idea pucharu jest bardzo fajna i pomimo planów przesiadki do innego auta zastanawiam się czy nie pozostać w Astrze w takim pucharze. Poza tym po co ta cała dyskusja? Są zainteresowani zawodnicy, są auta, jest zgoda na regulamin to trzeba taki puchar powołać. Miałem przyjemność poznać wszystkich zawodników startujących w pucharze Astry w ciągu ostatnich dwóch lat i nigdy nie słyszałem aby ktoś się skarżył, albo płakał, że ma gorsze auto. Nie sądzę też, żeby ktokolwiek z nas - jeżdżących miał jakikolwiek problem z tym, że w takim pucharze jeżdżą różne Ople. Każdy z nas jeździ tym co ma i na co go stać i zawsze będzie kombinował, żeby mieć lepszy zawias czy więcej testów. Nic w tym nadzwyczajnego. Taki jest ten sport. Myślę, że te słowa krytyki, które się tu pojawiły nie pochodzą od żadnego ze startujących lub zainteresowanych startami w tym pucharze zawodników. Miejmy nadzieję, że PZM się zgodzi, a RSMP będzie dzięki temu ciekawsze.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.
TurboWiewior
 
Posty: 23
Dołączył(a): środa, 14 paź 2009, 15:12

Re: Klasa Astra w RSMP

Postprzez robros » piątek, 6 sty 2012, 22:55

TurboWiewior napisał(a):. Myślę, że te słowa krytyki, które się tu pojawiły nie pochodzą od żadnego ze startujących lub zainteresowanych startami w tym pucharze zawodników. Miejmy nadzieję, że PZM się zgodzi, a RSMP będzie dzięki temu ciekawsze.
Pozdrawiam Wszystkich serdecznie.

Po ostatnim poście krytykanta i ja tak myślę, że to nie zawodnik. :D
Biorąc pod uwagę zainteresowanie konkretnych zawodników, myślę, że projekt ma bardzo duże szanse powodzenia.
robros
 
Posty: 35
Dołączył(a): sobota, 15 paź 2011, 08:53

Re: Klasa Astra w RSMP

Postprzez robros » piątek, 6 sty 2012, 23:03

3 grosze od Łukasza Ryznara,

Przekaz na to forum moje 3 grosze:
Rajdy sa "ciut" bardziej skoplikowane niz pilka nozna. I tak tez jest z osiaganiem wynikow w tym sporcie. Składaja sie na to miliony czynnikow. Żeby cos osiagnac nie wystarczy talent do krecenia kierownica. M.in. wazne jest tez zeby finansowac udzial w tym chorym sporcie. I tak jeden ma wiecej talentu do krecenia kierownica a inny ma dryg do zarabiania kasy, pozyskiwania sponsorow czy tez poprostu urodzil sie gdzie trzeba (mozna jescze nie miec drygu ani do jednego ani drugiego wtedy to juz przejebane :) bo choroba nie wybiera). Skoro Kogos stac zeby sobie doiwestowac auto to odrazu nalezy go odrazu odrzucac z takich rozgrywek? Jeden sie napoci zeby zrobic dobry czas na odcinku, drugi sie napoci zeby zarobic na mocniejszy motor i wyjdzie na to samo. Poza tym nawet niech ktos sobie przywiezie niebywalego potoworka. I wygrywa wszystkie rajdy I cale rozgrywki. Bedziemy mieli przynajmniej fan z jazdy probujac go dogonic, a zyskaja na tym nasze umiejetnosci I kibice na odcinkach. Co w tym zlego ze ktos bedzie mial dryg do kierownicy I do tego dobry sprzet? Ja tam bym sie cieszyl gdyby ktos w wyniku takich rozgrywek sie pokazal, wybil I przeszedl do wyzszych klas. Jesli faktycznie za tymi wynikami bedzie stal jedynie sprzet a nie umiejetnosci, to nawet jak nie w tych rozgrywkach to wyjdzie to w wyzszych klasach.
Dlatego zamiast scierac sie I tracic energie na dyskusje czy czapeczki na wentylkach powinny byc w ksztalcie trupich czaszek czy powinny byc to pileczki pingpongowe, proponuje isc do garazu I zbudowac sobie jakiegos opla I poprostu zaczac jezdzic. Jak ktos sie nie czuje na silach sam zbudowac to zamiast pisac elaboraty niech idzie uskuteczni drugi etat I zleci komus zbudowanie rajdowki I zamiast jezdzic po forum niech zacznie jezdzic po oesach. A jak komus ewidentnie nie leza zalozenia tej klasy to niech przysiadzie I sam cos stworzy.
A My zbierzmy sie I ruszmy z tym pucharem jak najszybciej zeby nie tracic kolejnych rund na dywagacjach o regulaminie. A nad kolorem czapeczek na wentylkach bedziemy dyskutowac podczas przegrupowan na rajdach I na przyszly rok stworzymy regulamin z "czapeczkami" doskonalymi.
Takze zamiast wciskac kolejne "send" na to forum, poswiecmy ta energie zeby wcisnac wyslij z rejestracja w stowarzyszeniu zawodnikow I z
deklaracja udzialu w pucharze Opla.

Pozdrawiam
Lukasz Ryznar
robros
 
Posty: 35
Dołączył(a): sobota, 15 paź 2011, 08:53

Re: Klasa Astra w RSMP

Postprzez Kramar » piątek, 6 sty 2012, 23:41

Viper:
1. Seryjne przelozenie skrzyni. W Astrze F w grupie A homologowane jest 4,19, przelozenie z lanosa czy czegos podobnego, w kazdym razie kupujesz to na szrocie i razem z montazem zamykasz sie w kwocie 500zl, przy w miare seryjnym silniku i mniejszych kolach w zupelnosci wystarcza (podobno, osobiscie nie sprawdzalem bo jezdzilem w N)

2. Kola 15. Przy twoim zalozeniu, ze jezdzimy na nowych oponach mozna by sie tu sensu doszukiwac tyle ze to zalozenie jest bledne. A na rynku opon uzywanych latwiej dostac sensowna 16 czy 17 bo na tym jezdza ci "bogatsi" , ktorzy czesto zmieniaja opony. Natomiast 15 u "biedniejszych" najczesciej jezdza do czasu az wyjda z nich druty. Tak to wyglada w realnym swiecie. Dlaczego? szybki rachunek :
Przed pierwszym rajdem wypadalo by miec 6 slikow i 6 medii ktore ewentualnie docinasz na deszcz, czyli 12x800zl = 9600zl
I jeszcze jedna rzecz, piszesz , ze uzywana opona szybciej sie zuzywa. Z mojego doswiadczenia wynika, ze taka guma gorzej sie dogrzewa, gorzej trzyma ale zuzywa sie wolniej niz nowa. Pomijam oczywiscie fakt ze juz na starcie ma mniej "miesa".

3. Seryjny hamulec, tu sprawa nie jest prosta. Osobiscie uwazam ze na odcinkach tak do 15-20 km duzy hamulec nie daje tak duzo jak mozna by sie spodziewac. Ja z malym nie mialem nigdy problemow pod warunkiem uzywania dobrych klockow.
A jesli kogos stac na duzy to czemu mu zabraniac, bedzie mial wiecej swobody w jego uzywaniu ale czym wiecej hamuje tym wolniej jedzie.
Ok teoria troche naciagana ale ja bym nie zabranial.
Maly hamulec tez nie jest tani w uzytkowaniu, na rajd w mistrzostwach potrzeba ok 1,5 kompletu klockow i komplet tarcz, duzy hamulec zuzywa sie raczej wolniej i przy 3 letnim planie roznica powoli sie zaciera.

Skoro nie chcesz ujawniac swoich personaliow to zdradz chociaz czy jestes bezposrednio tematem zainteresowany.
Ostatnio edytowano sobota, 7 sty 2012, 01:26 przez Kramar, łącznie edytowano 1 raz
Kramar
N1
 
Posty: 89
Dołączył(a): środa, 27 gru 2006, 12:44

Re: Klasa Astra w RSMP

Postprzez martinezer » piątek, 6 sty 2012, 23:47

Kramar napisał(a):Viper:

......Skoro nie chcesz ujawniac swoich personaliow to zdradz chociaz czy jestes bezposrednio tematem zainteresowany.


jako zywo zainteresowany udziałem w takim cyklu wtrace swoje 3 grosze.. ideą motorsportu od zawsze bylo zbudowanie jak najszybszego auta i maksymalne go wykorzystanie wiec cale te narzekania jest nie na miejscu. Uwazam ze samo stworzenie takiego pucharu w ramach RSMP a kosztami jak w RPP zasługuje na uznanie. Jakos w RPP to czy ktos bedzie mia kłowke czy ohlinsa jakos nie jest problemem a tu nagle masa "mądrali" ktorzy i tak w wiekszosci nie jezdza albo nawet nie maja nawet zamiaru, zreszta historia pucharu astry w PZM pokazuje ze mozna wygrywac prawie seryjna astra a ci kogo stac na klowki itd zamiast wyscigu zbrojen przesiadaja sie na nowsze auta.,

gratuluje pomyslu organizatorom i trzymam kciuki
martinezer
 
Posty: 5
Dołączył(a): czwartek, 21 kwi 2011, 19:59

Re: Klasa Astra w RSMP

Postprzez viper » sobota, 7 sty 2012, 00:25

Kramar napisał(a):Viper:
1. Seryjne przelozenie skrzyni. W Astrze F w grupie A homologowane jest 4,19, przelozenie z lanosa czy czegos podobnego, w kazdym razie kupujesz to na szrocie i razem z montazem zamykasz sie w kwocie 500zl, przy w miare seryjnym silniku i mniejszych kolach w zupelnosci wystarcza (podobno, osobiscie nie sprawdzalem bo jezdzilem w N)

2. Kola 15. Przy twoim zalozeniu, ze jezdzimy na nowych oponach mozna by sie tu sensu doszukiwac tyle ze to zalozenie jest bledne. A na rynku opon uzywanych latwiej dostac sensowna 16 czy 17 bo na tym jezdza ci "bogatsi" , ktorzy czesto zmieniaja opony. Natomiast 15 u "biedniejszych" najczesciej jezdza do czasu az wyjda z nich druty. Tak to wyglada w realnym swiecie. Dlaczego? szybki rachunek :
Przed pierwszym rajdem wypadalo by miec 6 slikow i 6 medii ktore ewentualnie docinasz na deszcz, czyli 12x800zl = 9600zl
I jeszcze jedna rzecz, piszesz , ze uzywana opona szybciej sie zuzywa. Z mojego doswiadczenia wynika, ze taka guma gorzej sie dogrzewa, gorzej trzyma ale zuzywa sie wolniej niz nowa. Pomijam oczywiscie fakt ze juz na starcie ma mniej "miesa".
3. Seryjny hamulec, tu sprawa nie jest prosta. Osobiscie uwazam ze na odcinkach tak do 15-20 km nie daje on az tak duzo jak mozna by sie spodziewac. Ja nie mialem z nim nigdy problemow pod warunkiem uzywania dobrych klockow i nie uwazam zebym z malym hamulcem stal odrazu na przegranej pozycji w stosunku do kogos z duzym.
A jesli kogos stac na duzy to czemu mu zabraniac, bedzie mial wiecej swobody w jego uzywaniu ale czym wiecej hamuje tym wolniej jedzie.
Ok teoria troche naciagana ale ja bym nie zabranial.
Maly hamulec tez nie jest tani w uzytkowaniu, na rajd w mistrzostwach potrzeba ok 1,5 kompletu klockow i komplet tarcz, duzy hamulec zuzywa sie raczej wolniej i przy 3 letnim planie roznica powoli sie zaciera.

Skoro nie chcesz ujawniac swoich personaliow to zdradz chociaz czy jestes bezposrednio tematem zainteresowany.

To nie ma żadnego znaczenia, bo jak bym sie chciał bawić to mogę jechać w klasie historycznej, a jak bym sie chciał ścigać to bym wtedy myślał, ale na pewno bym szukał czegos gdzie nie ma aż tak dużej rozbieżności w sprzęcie, która tutaj na pewno prędzej czy pózniej sie pojawi, a trzeba pamiętać, ze puchar astry to jest a i n grupa razem.
Co do twoich wyliczeń np ze skrzynia to nie wiem czy to dobry argument choć tani,ale jednocześnie pokazujący jak duże może być zamieszanie bo jak na to spojrzy pzm,a jeszcze kadety , calibry, astra g, ciekawe czy tam tez pasuje przełożenie od lanosa :D . Trochę to sie robi zagmatwane i ciężkie do skontrolowania, oczywiście są homologac ale
ogólnie zamieszanie, nie wiem czy wam to przejdzie. Ja bym szukał innego rozwiazanie za podobne pieniądze.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Klasa Astra w RSMP

Postprzez viper » sobota, 7 sty 2012, 00:36

A tak przy okazji. Jakie tu będzie wpisowe takie jak w historyku czy takie normalne jak obowiązuje, bo chyba historyk ma tańsze niż np. N3
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Re: Klasa Astra w RSMP

Postprzez robros » sobota, 7 sty 2012, 00:39

NIe ma osobnego wpisowego do pucharu. Jest tylko normalne wpisowe wynikające ze zgłoszenia się do rajdu.
robros
 
Posty: 35
Dołączył(a): sobota, 15 paź 2011, 08:53

Re: Klasa Astra w RSMP

Postprzez viper » sobota, 7 sty 2012, 00:42

robros napisał(a):NIe ma osobnego wpisowego do pucharu. Jest tylko normalne wpisowe wynikające ze zgłoszenia się do rajdu.

Czyli 2400 jak w N3 tak?
Pytam dlatego,ze historyk ma 1300 ale wynika z tego ze nie jest wliczony do generalnej klasyfikacji.
viper
S2000
 
Posty: 3003
Dołączył(a): poniedziałek, 26 gru 2011, 21:42

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do RSMP

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 16 gości

cron