hudyj napisał(a):Jak już tak typujemy te rundy to ja też podam swoje propozycje
1. Rajd w Małopolsce - Magurski (Krakowski to raczej odpada, chyba że w RPP).
2. Rajd na Śląsku - Wisła.
3. Rajd na D. Śląsku - Dolnośląski/Świdnicki/Karkonowski.
4. Rajd na Podkarpaciu - Rzeszowski.
5. Rajd Polski.
6. Rajd Lotos.
7. Rajd za granicą - Barum (gdyby nie było tam ERC).
Może takie zestawienie jest nierealne, ale warte zastanowienia.
Faktycznie niestety taki kalendarz jest nierealny, raz że "lobby" dolnośląskie nie pozwoli aby był u nich tylko jeden rajd, a dwa że Barum to na ERC raczej musi się załapać. Bardziej obawiam się, że Polski może być na wylocie z ERC, ale podobno ma być więcej rund szutrowych w Mistrzostwach Europy więc to przemawia na jego korzyść. Jednak jeżeli faktycznie do kalendarza ERC kandyduje aż 25 rajdów to może być ciekawie

Wracając do MP to jeżeli niektórzy forumowicze chcą aby większość rund MP była na Dolnym Śląsku to zastanawiam się do czego to doszło. Kiedyś podział był bardziej geograficznie urozmaicony. Wiem, że wiele zależy od chęci organizatorów i kasy, ale PZM powinien dążyć do tego aby rajdy rozwijały się w wielu regionach Polski a nie tylko w jednym "słusznym". Najlepszym rozwiązaniem byłoby wprowadzenie jakiegoś systemu rotacyjnego, jeden rok w RPP, kolejny jeżeli jest chęć organizatora to MP, oczywiście Rajd Polski nie podpada pod taką rotację. Sądzę, że każdy byłby zadowolony, więcej klubów mogłoby zorganizować MP, odcinki nie byłyby co roku w tych samych miejscach. Wiem, że jest to mało realne, ale ale skoro można marzyć to zaszaleje i w 2013 na taki kalendarz bym się nie pogniewał:
1. Zimowy Dolnośląski
2. Lotos
3. Krakowski
4. Czechowicki połączony z Tyskim
5. Polski w Krakowie + trasy w Beskidach
6. Rzeszowski
7. Wisła
Skoro w tym roku mogą być trzy rudny w promieniu 150km to czemu by nie zaszaleć i za rok zrobić podobnie tylko, że na Górnym Śląsku i w Małopolsce

Wiem wiem, ta propozycja to całkowita abstrakcja, ale chciałem pokazać niektórym, że robienie tylu rund niemal w jednym miejscu jest z punktu widzenia rozwoju rajdów lekkim nieporozumieniem.