
Wrocilem wczorej wieczorkiem ale dopiero przed chwila wstalem :]
Rajdzik generalnie rzecz biorac ekstra, choc zabezpieczenie szkoda slow.... choc szczerze przyznam ze chyba wielu kibicow wzielo sobei do siebie slowa autora strefy zgniotu ostatniego WRC.....
Oes 6 rzeczywiscie byklw strzymany przez kibicow... naprawde nie wiem co za idioci mogli stac w miejscu w ktorym pucharowa 206 (dobrowolski bodajze, ale nie pamietam bo z pezocika niewiele zostalo) wypakowala na spadaniu przed mostkiem (wczesniej wielkei klopoty mial tam tez guzek posedl na centumetry od rzeczki.)
Trszke zawiedziony jestem jazda kuchara, zawsze mu kibicowalem ale jakos w tym sezonie jezdzi bez agresji nei mam zupelnie pojecia dlaczego. A co do Frycza to albo nie mogl zlapac rytmu albo auto nie chcialo jechac bo odglosy z silnika byly conajmniej dziwne

Pozdro dla Piotrka z jego ekipa
