motorsport.com

przez **!ADI!** » czwartek, 26 sie 2004, 14:04

rak818 napisał(a):
qbus napisał(a):
sumo napisał(a):...miescina gdzie na noc asfalt zwijają zeby nikt z poza województwa go nie ukradł...

Przecież Golden nie jest z Wrocławia

Golden dla mnie ten sezon był naprawde fajny. Rajd Polski był fantastycznym rajdem. Jedyne co nie jest fajne to to że tych eliminacji było tak mało i były one rozłożone w tak krótkich odstępach czasowych.

Wrocławskie poniemieckie kostki są lepsze niż większość asfaltów w Polsce. Porównaj kostkę na patelniach walimskich z asfalcikiem na Michałkowej

"A co oni tu asfaltu nie znają??"-cytat znajomego, który wracał z nami przez Wrocław z Rajdu Polski

A wg. mnie wyjebiste miasto pełne "możliwych hopek" ukrytych w sfalowanym jak bałtyk bruku.

przez **rak818** » czwartek, 26 sie 2004, 14:16

!ADI! napisał(a):
rak818 napisał(a):
qbus napisał(a):
sumo napisał(a):...miescina gdzie na noc asfalt zwijają zeby nikt z poza województwa go nie ukradł...

Przecież Golden nie jest z Wrocławia

Golden dla mnie ten sezon był naprawde fajny. Rajd Polski był fantastycznym rajdem. Jedyne co nie jest fajne to to że tych eliminacji było tak mało i były one rozłożone w tak krótkich odstępach czasowych.

Wrocławskie poniemieckie kostki są lepsze niż większość asfaltów w Polsce. Porównaj kostkę na patelniach walimskich z asfalcikiem na Michałkowej

"A co oni tu asfaltu nie znają??"-cytat znajomego, który wracał z nami przez Wrocław z Rajdu Polski
A wg. mnie wyjebiste miasto pełne "możliwych hopek" ukrytych w sfalowanym jak bałtyk bruku.

A tak

istny skansen poniemieckiej myśli inżynieryjno-drogowej lat trzydziestych, tylko od kilku lat próbują popsuć naszą "autostradę", ale są jeszcze odcinki zachowane w formie pierwotnej.

przez **Glitol** » czwartek, 26 sie 2004, 14:18

Po tegorocznym sezonie wiem, że:
1. mamy dwóch bardzo szybkich kierowców (Holo, Kuzi),
2. mamy kilku kierowców, którzy może kiedyś przy większej ilości przejeżdżanych km będą szybko śmigać (Lubiak, Bębny, Karnabal),
3. Solo pokazał, że jeśli ktoś dużo jeździ w Polsce jest w stanie być w czubie po 2 latach jazdy,
4. mamy ME w upalaniu (Grzybek

), ale mimo tego pokazał się w tym sezonie z dobrej strony,
5. mamy kiepskich (w większości działaczy), dla których rajd i kibice są tylko przeszkodą w ich spokojnym i "ku chwale ojczyzny i królowiej", żywocie.
6. mamy rewelacyjnych kibiców, bo jeździli po kilkaset km żeby zobaczyć zwycięzcę, który znany był już przed rajdem

MASTĘPNY SEZON MUSI BYĆ LEPSZY :!:

przez **Psycholog_Rajdowy** » czwartek, 26 sie 2004, 14:37

Ja jestem zaskoczony tym, że tegoroczny Warszawski lecieć ma w piątek i sobotę. Trzeba będzie olać szkołę, albo wziąć wolne w pracy. Widocznie ludzie mieszkający przy szutrowych oesach drugiego etapu, o których pisał Robecki, postawili ultimatum.

przez **pwrc** » czwartek, 26 sie 2004, 14:43

rak818 napisał(a):jeśli ktoś jest miłośnikiem tylko WRC, a nie rajdów to właśnie jest w drodze na Barumkę

jedno drugiego nie wyklucza

PS: Psycholog - to pewna informacja, że Warszawski jest pt-sob?

przez **rak818** » czwartek, 26 sie 2004, 14:47

Gilot chyba nie do końca tak jak mówisz bo:

1. mamy dwóch bardzo szybkich kierowców (Holo, Kuzi),

po jednym rajdzie

trudno o kimś powiedzieć, że jest szybki, to tak jakby po Rajdzie Finlandii powiedzieć, że Finowie są najszybsi na świecie :?:

2. mamy kilku kierowców, którzy może kiedyś przy większej ilości przejeżdżanych km będą szybko śmigać (Lubiak, Bębny, Karnabal),

pod warunkiem, że w przyszłym sezonie znajdą sponsora, a nie odejdą w zapomnienie

3. Solo pokazał, że jeśli ktoś dużo jeździ w Polsce jest w stanie być w czubie po 2 latach jazdy

powiem innaczej tylko ten co jeździ jest w stanie....

4. mamy ME w upalaniu (Grzybek ), ale mimo tego pokazał się w tym sezonie z dobrej strony,

no to tradycyjnie :shock:

Grzybek zwycięzca pucharu PZM w sezonie 2003 w tym roku nie wystartował ani razu

chyba że w rozgrywkach ME upalaczy o których nie słyszałem, a jeśli miałeś na myśli Grzegorza Grzyba to wyślij wkońcu te zdjęcia, bo musisz je mieć pisząc takiego posta :evil:

5. mamy kiepskich (w większości działaczy), dla których rajd i kibice są tylko przeszkodą w ich spokojnym i "ku chwale ojczyzny i królowiej", żywocie.

no cóż wszyscy aż tak kiepscy cgyba nie są skoro odbyło się pięć eliminacji RSMP

6. mamy rewelacyjnych kibiców, bo jeździli po kilkaset km żeby zobaczyć zwycięzcę, który znany był już przed rajdem

no comments

piłkarski poker czy coś takiego :?:

MASTĘPNY SEZON MUSI BYĆ LEPSZY

OPTYMISTA

Z przebiegu tematu wynika że:
Zamiast Barbórki to Warszawski będzie podsumowaniem sezonu :idea:

przez **krystof** » czwartek, 26 sie 2004, 15:02

2. mamy kilku kierowców, którzy może kiedyś przy większej ilości przejeżdżanych km będą szybko śmigać (Lubiak, Bębny, Karnabal), pod warunkiem, że w przyszłym sezonie znajdą sponsora, a nie odejdą w zapomnienie

Hmmm. o Bebnach w przyszlym roku napewno uslyszycie. Dotychczasowi sponsorzy, są zainteresowani dalszą współpracą z najlepszymi zawodnikami w Polsce

Jak dobrze pojdzie, wystartują VIII a VII bedą wypożyczac, ale to tylko takie plany, ktore mam nadzieje ze sie spelnia

przez **lordpix** » czwartek, 26 sie 2004, 15:13

Bebnom będe kibicował, żeby tylko nie było tak, że tylko oni znajdą sponsora i będą ścigać się z własnym cieniem

przez **bullitt** » czwartek, 26 sie 2004, 16:08

golden napisał(a):maciek ja sie zgodze w 100% kormoran w tym roku to piknik w porownaniu z poprzednimi latami - mozna przepalic dwa cygara kubanskie wypic piwo za zloty osiemdziesiat i isc spac - ale jesli mam wybor po miedzy nie-wuerce asfalat i bezwuerce szuter wybiera to drugie - jak juz mam obejrzec 2 rajdy mp to wybiore te 2 szutrowe

a ja chcialbym posluchac panow co tak prawili w kwietniu, ze bedzie megafajnie bez wurcow ale za to z pelikanem hehe ajak (notaaa bennnee prawie nie konczy niczego) w s1600 w RSMP - no sumo i jego banda siedza ciHo jak makiem zasial na zadupiastej lace za 7 gorami i morzami gdzie psy dupami szczekaja

Ja tam jestem zadowolony (ale po nogach z radości nie leję :wink:

). Tak to powiedziałeś jakby w zeszłym roku startowało kilka wurców a kuzaj kończył wszystkie rajdy. W zeszłym roku poza Polskim było całkiem "enkowo", no, chyba, że coś przespałem...

W sprawie Pelikana to się zgodzę. Nie wyszło.

A co do samego Warszawskiego, to już się zastanawiam, na której prostej będzie najciekawiej

przez **RajducH** » czwartek, 26 sie 2004, 16:09

no i tu gul siedzi... mozemy mowic zebyloby tak ze bedzie tak czy siak, ale wszystko zalezne jest od dwoch rzeczy:

1. pieniazki- ktorych cos malo bo sponsorzy nie dopisuja
2. rozsadne dzialania- nie widac aby cos w rajdach szlo w dobra strone

Co do samego warszawskiego to owszem jhak padlo stwierdzenie ze w 2001 roku rajd ten byl emocjonujacy

tu sie absolutnie zgadzam, ale panowie ktory rajd w 2001 roku nie byl emocjonujacy? conajmniej 5 wurcow to bylo i co ogladac:) a wiec patzrac logicznie to od tego kto jedzie iczym duzej mierze zalezy jak dobry bedzie rajd:)

przez **bullitt** » czwartek, 26 sie 2004, 16:17

Psycholog_Rajdowy napisał(a):Ja jestem zaskoczony tym, że tegoroczny Warszawski lecieć ma w piątek i sobotę. Trzeba będzie olać szkołę, albo wziąć wolne w pracy. Widocznie ludzie mieszkający przy szutrowych oesach drugiego etapu, o których pisał Robecki, postawili ultimatum.

Ale przynajmniej sąsiedzi gadać nie będą, że w kościele nie byłeś... :lol:

przez **rak818** » czwartek, 26 sie 2004, 16:22

pwrc napisał(a):
rak818 napisał(a):jeśli ktoś jest miłośnikiem tylko WRC, a nie rajdów to właśnie jest w drodze na Barumkę

jedno drugiego nie wyklucza

PS: Psycholog - to pewna informacja, że Warszawski jest pt-sob?

oczywiście, że się nie wyklucza, ale pomyślmy o tym w ten sposób:

Interesują mnie tylko WRCe i jadę na rajd
jedzie 1 WRC koszt rajdu dla mojej kieszenie x
jedzie 10 WRCów jestem wstanie wydać 10x

więc zakładając że koszt oglądania RSMP to x to w rzeczywistości wyjazd na europejskie WRC to coś około 5x, a czechy to 2x

wniosek

nie jeżdze na RSMP :?: