Banan-siedzialem cicho ale juz nie moge dalej tego wytrzymac. Pomysl zanim cos napiszesz bo ludzi z forum odstraszasz. Mialem okazje porozmawiac dzis na rajdzie z jednym forumowiczem i poznalem powod dlaczego ostatnio juz go nie ma. Domysl sie.
A teraz moze cos o rajdzie. Bylem na 3 odcinkach. Pierwsze miejsce to byl water-splash. Na kilka minut przed startem padalo. Oski mialy problem z rozpedzaniem gdyz kola mielily w miejscu na mokrym asfalcie i na deskach z ktorych zbudowany jest most. Fajna akcje niechcacy zrobil tam Beltowski. Wyjezdzajac z wody na tym nawrocie na most obrocilo go a wszyscy "aparaciaze" dluga z tamtego miejsca

Fajnie to wygladalo.
Drogi odcinek to byla Kombornia. Niedaleko startu na skrzyzowaniu byla mala hopka. Droga tam lekko skrecala w lewo. TO co zrobil tam Bebenek to

Przy bardzo duzej predkosci zle wyladowal i zaczela nim zucac na boki. Tylem prawie zmiotl przystanek autobusowy na ktorym siedzialo dwoch gosci ktorzy dodatkowo akurat sie wychylili zeby popatrzec co jedzie. Ciekawe ile mieli w gaciach po tej akcji bo szybko uciekali
Ostatni os dzisiaj na ktorym bylem to Lubenia. Miejsce calkiem przypadkowe. Mialy byc patelnie w Lubenii ale ze brakowalo czasu to pojechalismy za Kaliszka i dojechalismy do lewego 90. Byl tam Kwiatkowski wiec bedzie pewnie to miejsce w osie. Nic specjalnego sie tam w sumie nie dzialo, ale nawet fajnie bylo. Gdzies bardzo blisko tego miejsca zapalil sie chyba Beltowski bo dosyc szybko po jego przejezdzi w radiu mowili o tym co sie stalo.
Jutro cd emocji
Zapomnialem dodac ze na 2 odcinku bylo sucho a na 3 dosyc mokro ale po przejezdzie czolowki przeschlo
Odszedł wielki kierowca, jeden z największych, jacy kiedykolwiek pojawili się w polskich rajdach...
ryspol.net.pl