RSMP 2016

[Loeb1987]

Widać nie jesteśmy takim biednym i finansowo krajem i rajdowo

No chyba nie jesteśmy skoro R5 u nas jeździ dwa razy więcej niż w Finlandii

Słaby wyznacznik U nich kilka razy więcej eNek niż u nas. Poza tym to tylko świadczy o tym, że w Polsce jest kilku bogatych zawodników, a reszta nie potrafi się bawić. Jak czytam wypowiedzi zawodnika, że jego starty zależą od tego czy uda mu się uzyskać budżet na topowy sprzęt to dochodzę do wniosku, że to nie jest jego pasja. Dla Finów rajdy to pasja, dlatego mają tylu MŚ w rajdach, a Polacy dalej na zero.

[Voo]

Panowie macie wszyscy rację oczywiście, pisałem w żartobliwym tonie. To jest niezły paradoks, że w kraju, gdzie każdy zawodnik narzeka na koszty czołówka jest uzbrojona jak mało gdzie w Europie. A z drugiej strony startujących w ogóle jest mało albo bardzo mało. A czołówka zbroi się tak naprawdę tylko na siebie samych bo nikt nosa poza granicę nie wyściubia.

[viper]

Panowie macie wszyscy rację oczywiście, pisałem w żartobliwym tonie. To jest niezły paradoks, że w kraju, gdzie każdy zawodnik narzeka na koszty czołówka jest uzbrojona jak mało gdzie w Europie. A z drugiej strony startujących w ogóle jest mało albo bardzo mało. A czołówka zbroi się tak naprawdę tylko na siebie samych bo nikt nosa poza granicę nie wyściubia.

Bo w Polsce dzisiaj są Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski Biznesmenów, a nie kierowców rajdowych za zasługi, którzy pieli się krok po kroku w góre za wyniki.

[Voo]

To jest znowu już trochę krzywdząca opinia, moim zdaniem. Jeśli swoje ciężko zarobione pieniądze chcą przeznaczać na rajdy to chwała im za to. Zresztą akurat ci naprawdę najlepsi w ostatnich latach to wszyscy mieli dość długą i wyboistą drogę na szczyt. Kajto, Habaj, Chuchała, Brzeziński - dostali coś od życia za darmo?

Mnie się to po prostu kłóci, że skoro rajdy są w kiepskiej formie i wszyscy kombinują nad zamknięciem budżetu a jednocześnie praktycznie nikt (poza Grzybem) nie łączy startów w PL z regularnymi startami zagranicą to nie ma jakiejś chęci na wymyślenie jakiejś tańszej i wyrównanej formuły dla naszych rajdów. Od razu mówię, że nie znam się na kwestiach technicznych i nie jestem taki mądry, żeby powiedzieć co to miałoby być ani jak należałoby to przeprowadzić ale np. wolałbym 15 aut w typie Proto niż 7-8 R5 od jednego producenta z czego do końca sezonu dojeżdża połowa. Bo schemat nawet w bogatych krajach jest odwrotny niż u nas - tam startuje dużo samochodów ale względnie mało topowych fur.

[Witcher1990]

Panowie macie wszyscy rację oczywiście, pisałem w żartobliwym tonie. To jest niezły paradoks, że w kraju, gdzie każdy zawodnik narzeka na koszty czołówka jest uzbrojona jak mało gdzie w Europie. A z drugiej strony startujących w ogóle jest mało albo bardzo mało. A czołówka zbroi się tak naprawdę tylko na siebie samych bo nikt nosa poza granicę nie wyściubia.

Bo w Polsce dzisiaj są Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski Biznesmenów, a nie kierowców rajdowych za zasługi, którzy pieli się krok po kroku w góre za wyniki.

Pieli się w górze za wyniki. Nie wiedziałem, że w Polsce działa organizacja podobna do tej francuskiej wspierającej młode talenty lol

[viper]

Panowie macie wszyscy rację oczywiście, pisałem w żartobliwym tonie. To jest niezły paradoks, że w kraju, gdzie każdy zawodnik narzeka na koszty czołówka jest uzbrojona jak mało gdzie w Europie. A z drugiej strony startujących w ogóle jest mało albo bardzo mało. A czołówka zbroi się tak naprawdę tylko na siebie samych bo nikt nosa poza granicę nie wyściubia.

Bo w Polsce dzisiaj są Rajdowe Samochodowe Mistrzostwa Polski Biznesmenów, a nie kierowców rajdowych za zasługi, którzy pieli się krok po kroku w góre za wyniki.

Pieli się w górze za wyniki. Nie wiedziałem, że w Polsce działa organizacja podobna do tej francuskiej wspierającej młode talenty lol

No to już wiesz ,że nie działa i nie działała, ale zawodnicy za nim doszli do konkretnej fury spedzali kilka lat w niższych klasach. Dzisaj wielu jeszcze nie wie jak opis sporzadzić ale fura topowa, wiec wielu oglądaczy na forach ( nawet na tym ) stoi i beczy, żena 80 aut moż 10 jedzie dobrym tempem, wiec skad to się bierze. Nawet habaj jezdzi za swojej firmy kase. Z resztą zobacz. Jedynemu ktoremu sie udało od "zera do bohatera" po Hołowczycu to Kajetanowicz. No nie mow mi że tak powinno być. Brzeziński jest szybki, ale powoli tytułu jeszcze nie ma i bedzie mu trudniej niż kajetanowiczowi i chuchale.

[Mic_123]

Taka ciekawostka. Mistrzostwa Finlandii i maja 6 rajdów.
Widać nie jesteśmy takim biednym i finansowo krajem i rajdowo ze u nas można sobie pozwolić na 7 rund w momencie kiedy ten sport jest na równi pochylej.

Po przeczytaniu regulaminu Mistrzostw Finlandii 2016 kilka ciekawostek :
1. Ilość km oesowych : Min 80km i min 4 OS przejezdzane max 2x
2. Zróżnicowanie ilości uzytych opon do ilości km OS w rajdzie, jak poniżej :
Special Stage kms / Number of Tyres
up to 90 km / 8 pcs
90–120 km / 10 pcs
120–150 km / 12 pcs
150–180 km / 14 pcs etc.
3. Przelicznik punktowy dla 1 i 6 rundy (ostatnia), punkty mnozone przez wspolczynnik 1.5.
Troche „niesprawiedliwie” zwłaszcza ze Arctic w tym roku ma 250km czyli 3x tyle co minimum a zwyciezca tylko 1.5 x punktow dostanie.
Chociaz ciekawym wydaje się mnożnik dla ostatniej rundy – emocje do konca
4. Brak informacji w Regulaminie Mistrzostw Finlandii n/t max wysokości wpisowego na poszczególne rajdy mistrzostw – czyli zakladam ze maja wolna reke, ale np. dla Arctica wynosi 1000EUR max (w regulaminie rajdu zapisane), wiec w pozostałych proporcjonalnie powinno być max około 500-600EUR (tak jak w PL )
5. Rejestracja do Mistrzostw 690EUR dla zawodnika (pokrycie kosztu urzadzenia GPS na caly sezon), zarejestrowani kierowcy uprawnieni sa do niższego wpisowego w poszczególnych rajdach.

Tyle ciekawostek, najfajniej wyglada punktacja x1.5 w ostatnim rajdzie.
Być może warto byloby to przenieść na nasze podworko.

[Mad Max]

http://www.rallycarsforsale.net/ads/for ... ar-no-108/ - czyżby szykowała się przesiadka ?? czy też (oby nie) odwieszamy kask na kołek ??

[rito123]

Nic nie mam do QHR-A ale by było zdecydowanie mniej marudzenia na konkurencje i na wszystko z jego strony

[Hubertos]

Taa i mniej o jedno R5 i solidnego drivera z doświadczeniem. Kuchar przestał marudzić od dłuższego czasu, miał taką przypadłość za czasów obecności w PSP. Mi zdecydowanie by go brakowało, zawsze uśmiechnięty i pozytywny do każdego.

[opornick]

ostatnio wiecej chyba w tv spedzal czasu niz za kierownica

moze stwierdzil ze mozna to samo wyjezdzic tanszym sprzetem ?
tez bym mi go brakowalo w stawce

[Diwados1]

Viper ma pelna racje piszac, ze mamy mistrzostwa biznesmenow i to juz od dawna. Wlasnie ten sympatyczny, moze czasami za duzo narzekajacy Kuchar, pare lat temu probowal pojezdzic fajnym, szybkim i uwazam bardziej widowiskowym od R5 autem, bylo to Mitsubishi grA. Chcial posmigac pewnie za mniejsze pieniadze, choc szczegolow nie znam. Szkoda, ze inni nie poszli w ta sama strone tylko zaczelo sie zbrojenie w s2000 wtedy. A pozniej byl lament i narzekanie, ze drogo. Glupota bo uwazam, tak jak ktos tu juz napisal, ze ciekawiej jest zobaczyc 15proto niz 10 r5 i wtedy by szanse na zwyciestwo w wiekszym stopniu zalezaly od umiejetnosci a nie od tego jak szybko sobie Fabie r5 kupisz lub nowy kit do Fiesty. Stare WRC wycofali z lokalnych mistrzostw zeby bylo taniej a wszystko poszlo w leb. Rozwiazanie : zakaz r5 pelna dowolnosc w temacie rajdowek w stylu MaxiCar lub Proto i mamy ciekawe zawody..tak mi sie wydaje

[martenzyt]

Może się mylę ale jeżeli chodzi o mistrzostwa biznesmenów to nie jest to tylko zjawisko obserwowane w polskich rajdach ale ogólnie w rajdach i też nie od dzisiaj.

[Tomek K]

Kuchar może nie jest najszybszy, ale szybki na pewno. Poza tym to ostatni Mohikanin czasów, kiedy rajdy były rajdami, a większość kiboli nie znała internetu:) Nie było lamentów, psioczenia (chyba, że we własnym gronie), a historii zza kulis tamtych czasów starczyłoby na 5 tomów powieści:) Czasów, w których jeździło się byle czym, startowało się w rajdzie bez względu na to, czy obok serwisu stoi wypasiony Lancer, a spanie w namiocie koło odcinków nie było dziwactwem... Aaaaaaaa wehikuł czasu pilnie kupię:))

"Biznesmani" są wszędzie, nawet w WRC. Wydaję mi się, że w takich Czechach to oni pompują listy zgłoszeń. Jest po 4-5 gości w klasach, która walczy, a reszta jedzie wolniej. Tylko tam jest do tego zdrowsze podejście, nie kreują się na gwiazdy, jako zaplecze starczy skromny namiot i mata + gril. A przez to, że jest ich sporo to i mogą walczyć między sobą.

[piotr stryjek]

Szanowni Państwo, rzadko się udzielam na tym forum, bardzo często je przeglądając, bo to chyba ostatnie miejsce rozmów o rajdach, ale czytając mądrości niektórych po prostu musze wtrącić swoje dwa słowa.

W zasadzie w większości komentarzy widzę że jest źle: bo w sezonie 6 a nie 8 rajdów, bo za dużo R5, bo za mało proto, bo za mało kilometrów, bo za dużo szutrów, bo za dużo fiest jeździ a za mało Fabi R5, bo dobrze że jest proto, ale po co w proto sekwencja itp itd.... i w zasadzie OK, bo każdy może mieć swoje zdanie i dobrze, że się dyskutuje, ale czytając to forum z boku w zasadzie wychodzi, ze te rajdy to jakieś delikatnie mówiąc nieporozumienie. Może czegoś nie doczytałem, ale optymistycznych wpisów jakoś mało...no poza tym, ze kiedyś było dobrze.

No i że jest drogo. A szczytem jest wpis "mistrzostwa Polski biznesmenów". Zawsze tak było, że w rajdach jeździł ten, kto miał pieniądze. Zawsze. I w Polsce i w Europie i na świecie. Najgorsze jest, że wiele osób martwi się o budżety tych najbogatszych, z czuba RSMP. Ja bym się nie martwił, widząc ile R5 jeździ teraz. Natomiast w całym temacie RSMP 2016 nie zauważyłem ani jednej zmianki o niższych klasach – jakie klasy będą i jaka będzie tam frekwencja, czy warto w ogóle jeździć.... .

Wszyscy wiemy, ze z rajdy są w dołku. Potrzeba wiele zmian i to w mojej opinii nie tylko sprzętowo-regulaminowych, ale brak jest pomysłu na promocję rajdów jako produktu sportowego. To jest oczywiste. Natomiast potrzebny jest chyba tez optymizm a nie ciągłe narzekanie. Jakoś słuchając wypowiedzi Bouffiera nie słyszę nigdy: przegrałem bo inni maja fieste R5, bo ja mam mały budżet, bo nie mam dobrych opon itp. Są za to zawsze gratulację dla szybszych i mowa o konieczności szukania "sekund". Jest ta ambicja i wola walki którą, jak ktoś tutaj słusznie zauważył, widać obecnie bardziej w KJS i imprezach nie promowanych przez PZM niż u "profesjonalnych" rajdowców.

Natomiast niestety na tym forum ciągle słyszę:
- bez R5 nie wygra się RSMP;
- aby wejść na Karową trzeba koniecznie mieć topowy sprzęt który teraz to sam jedzie (bzdura !!!) - przy okazji wielkie gratulację dla kierowców z GSMP za występ na Barbórce !
- bo są młodzi kierowcy którzy nie jeżdżą już 7 sezonów w CC ale od razu wsiadają do R3...

Podsumowują, życzę wszystkim nie tylko w sezonie RSMP 2016 ale i w całym roku więcej optymizmu !