gorki napisał(a):Ciekawe czy zmiany wynikają z małej ilości zgłoszeń i maksymalnego cięcia kosztów (mała liczba zgłoszeń a to jednak drogi publiczne gdzie trzeba więcej safety niż na szutry), czy też cofnięto zgodę na odcinek. Jeśli cofnięto to czy to wina buntujących się mieszkańców, czy też jakies katastrofy z nawierzchnią (np. obsuwisko, podmyta droga), a może okazało się że fragment drogi odwołanego odcinka jest prywatny (co często się zdarza na rajdach, a w urzędach sami nie wiedzą bardzo często czy droga w całości należy do Skarbu Państwa - takie kwiatki wychodzą dopiero przed samymi rajdami). Istnieje jeszcze możliwość typu "Natura 2000" albo rezerwat gdzie po prostu nie wolno i już
Dosyć dziwnie to wygląda z OS Przemyśl bo rozumiem że 4 razy będa jeździć w kółko i potem po serwisie kolejne 4 kółeczka w mieście. No ale km oesowych brakowało wiec może to jedyne wyjście by uratowac ten rajd.
Są dwie opcje. Mała liczba załóg to i mniejsza kasa i dlatego zmniejszają liczbę oesów. Ale niby w Arłamowie jest tyle kasy......
Ale też może być akcja z Ekologami,ale tu też by kasa ich załatwiła,bo w polsce są ekolodzy i Ekolodzy. większość jest pseudo ekologów,aby zarobić kasę. Najlepiej z nimi Rosja robi. Zamyka i ch....,bo im kasa w głowie ,a nie obrona natury