przez Wloch a ty? » sobota, 21 wrz 2013, 13:53
Widzę, że bezkrytycznie wierzysz w demokrację. Zobacz co władza zrobiła z obywatelską inicjatywą w sprawie okręgów jednomandatowych - stąd sie właśnie wzięli "Zmieleni". Zobacz co robili w sprawie ACTA - dopóki nie wylazły miliony ludzi na ulice we wszystkich miastach Tusku nawet nie chciał słuchać ich argumentów. PZM to jest instytucja jeszcze bardziej betonowa niż rząd. Partie polityczne muszą się liczyhć z wyborcami raz na 4 lata - rzadko, ale jednak od czasu do czasu są w jakiś sposób rozliczani. PZM nie jest rozliczany w ogóle. Wiara,że pisanie petycji w czymkolwiek pomoże nie ma żadnego uzasadnienia. Przypomina mi się znów dyskusja z paroma kolegami w temacie "Kryterium Kamionki". również zarzucali mi, że krytykuję PZM a nic nie robię,żeby zmienić. Padały argumenty jak to udało im się wpłynąć na bezpieczeństwo w rajdach, zorganizować program "Bezpieczne Rajdy". Czas pokazał,że to wszystko są działania pozorowane ze strony PZM, dali się wyszaleć grupie idealistów, ale i tak trzymają ten cały cyrk żelazną pięścią, a w kwestii bezpieczenstwa zmieniło się niewiele. W relacjach ES z Polaka widziałem mnóstwo kibiców na zewnętrznych zakrętów - po tak mokrej trawie nie ruszyliby się na pół metra gdyby wypadło w nich jakieś auto. Jeden nawet leżał i robił zdjęcia. Kijem Wisły nie zawrócisz, szkoda papieru na te wszystkie petycje. Obserwuję ten cyrk niewiele krócej niż Ty żyjesz (jak wnoszę po liczbie w Twojej ksywce) i możesz mi wierzyć - jeśli coś się zmieniło to na gorsze. Nie twierdzę, ze wszyscy ludzie w PZM są źli i działają tylko dla własnych korzyści, tak jak nie wszyscy w PZPR chcieli źle. Niemniej jednak PZM jako organizacja przypomina właśnie partie polityczne, z tą różnicą, ze nie można zagłosować w wyborach na kogo innego niż PZM, nie ma alternatywy dla ich władzy. Jest dokładnie jak PZPR, ma wszystkie wady każdej partii, ale ma na nich żadnego demokratycznego bata. Podobnie jak w partiach tak i tu nikt się nie liczy z opinią "dołów", wierchuszka ma monopol na wszystko. Jeśli nawet ustępuje to w kwestiach kompletnie nieistotnych i z całą surowością tępi każdego kto ma odwagę myśleć inaczej. żadnych petycji nie będą nawet czytać, od razu pójdą na opał. To co ich może zmusić do zmiany postawy to jakiś zmasowany bunt czołowych zawodników (a na to nie ma szans, bo nie stanowią oni monolitu) albo ostra krytyka kogoś bardzo popularnego i wpływowego, zwracajaca uwagę krajowych mediów na te wszystkie nieprawidłowości. Nie będę mówił, że wyłazi z Ciebie polaczkowatość i cebulowatość - nie mam zamiaru Cię obrażać, ale chcę powiedzieć,że mylisz się w sposób fundamentalny w swoich ocenach. Demokracja to tutaj jest tylko fasadowa, i nie ma mowy żeby działały demokratyczne procedury. Iść z problemem do swojego kongresmana to możesz USA, ale u nas to wszycy Cię oleją sikiem falistym bez trzymanki. Bo u nas nie urząd jest dla Ciebie tylko Ty dla urzędu. W tej materii nic się nie zmieniło od czasów komuny. Róznica między komuną polega na tym, że za komuny to samo było jeszcze w sklepach, a teraz wolna konkurencja spowodowała,że trzeba się liczyć z opinią klienta. Ale PZM to nie sklep, tutaj wolny rynek nie dotarł, nie dotarła też demokracja. Wszystko co my możemy zrobić to wyrazić publicznie swoje niezadowolenie w nadziei, ze podchwyci to ktoś wpływowy i zrobi z tego użytek. Możemy też zrobić to samo co zrobili w pewnym momencie kibice przeciwko PZPNowi - nie poszli na mecze reprezentacji. Gdyby nie pojechać na takiego Polaka, gdyby organizator wkleił w to kasę i nie odzyskał to by przed kolejnym takim numerem na pewno ruszył makówą zxanim by powielił ten schemat. Ale zwyczajnie nie mamy do tego jaj.[/quote]
Kolego jesteś moim idolem sam bym tego lepiej nie napisał
Z rajdowym pozdrowieniem
kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem
https://www.facebook.com/WLOCH.rally