przez Szambelan » czwartek, 28 sie 2008, 01:55
Jedna kwestia.
Ile obecnie załóg jest w stanie walczyć o najwyższe laury w RSMP? Moim zdaniem conajmniej pięciu zawodników ma realne szanse.
Idąc tym tropem to sezon wcale nie jest gorszy niż 2001, a lepszy od 2002 czy 2003. Takie jest moje zdanie. Frekwencja dosyć mizerna, ale walka w czubie to rekompensuje.
Inna sprawa. W którymś sezonie w kalendarzu było chyba tylko 6 rajdów, ale moge się mylić. Obecnie jest ich troszke więcej. Pojawiają się nowe lokalizacje, realne szanse na Mistrzostwa Europy, lepsze zabezpieczenie (i zanim jakiś dwuletni kibic będzie ripostował to proszę najpierw się dowiedzieć co się działo na oesach w latach 90, polecam filmy z Wymój-Mańki z Kormorana).
Czy chcecie czy nie rajdy się rozwijają. Są coraz lepsze. Zastrzeżenia będą zawsze, najlepiej odrazu obwinić PZMot. Przyczynę niewielkiej liczby załóg można upatrywać w kilku źródłach. Niezbyt rozumiem funcjonowanie 3 ligi, która jak się rozwija wie każdy. Ktoś pisał, że słabsze klasy rywalizują w PPZM. Tak też jest, dobra alternatywa, koszty mniejsze, trasowo podobnie do RSMP, walka też jest. Także uważam, że łączone rundy nie są złe.
RATUJMY POLSKIE RAJDY