Nr 1. Krzysztof Hołowczyc - za wyniki, przedewszystkim mistrzostwa Polski, Mistrzostwo Europy, za rajdy wygrywane w mistrzostwach europy, oraz za całkiem solidne występy w Mistrzostwach świata w latach 1997-2000. Za świetny występ w Rajdzie Polski 2009, za to że po tylu latach na emeryturze wraca na rajd Polski i wygrywa OSy z czołówką. Za to że rozkręcił na dobre polskie rajdy pod koniec lat 90, za to że dzięki niemu polak wygrał Rajd Polski po 20 latach. Generalnie jest chyba najbardziej znanym polskim kierowcą rajdowym na świecie i to będąc niemal na rajdowej emeryturze:), pozatym za świetne wyniki w Dakarze. Ponadto za medialność i za zainteresowanie tym sportem przeciętnego człowieka. Za to że ściągał do polski nowości z rynku rajdowych aut, z przewagą potworów
Dodatkowo za styl jazdy (nieco szalony w oczątkach Agrupy za kierownicą Celicy, Escorta czy Imprezy 555). Za to że zaszedł naprawde daleko w tym sporcie, był blisko fabryk, był widoczny w rundach WRC. Można by tak w nieskończoność!Nr 2. Janusz Kulig - również za wyniki, za to jakim był człowiekiem, zawsze fer w stosunku do rywali. Za mistrzostwa Polski, za wicemistrzostwo Europy. Za wszechstronność, potrafił ośką zdobyć MP, potrafił WRC wygrywać niemal każdy rajd w Polsce, nawet Kormorana w 2000 roku z Hołkiem !
. Może nie miał tylu okazji pokazać się z dobrej strony w rajdach WRC co Krzysiek, ale był mocnym kierowcą w Europie i ścisłą czołówką w Polsce.
.
