Ty dla odmiany opowiedz, jaki sam chodziłeś po tej zażartej batalii z pannami - debiutantkami, coby w jedynie połowicznym sukcesie z gracją nie zamknąć generalki, hehe
gregortest napisał(a):Obie miejscowe, i znają te trasy na pamięć.
Pierwszy os- brak interkomu i urwany amor - 1 minuta w plecy.
I to cud że ukończone w ogóle, bo w połowie ostatniego - zaginął cały płyn chłodzący - urwało kruciec i przewód .
Ale pierwsze koty za płoty. Zobaczymy co będzie dalej.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość