pagor napisał(a):Tylko trzeba dotrzeć do mentalności zarządu PZM, że rajd to nie wycieczka 4-5 dniowa z dietą, darmowym hotelem i wyżerką.
MSG Racing napisał(a):Nie chodzi o to żeby wszyscy musieli tak zrobić a o utworzenie możliwości ścigania się tym których stać tylko na taki "seryjny" samochód.
Tam u Was to lepiej by się pewnie sprawdził wolny skjs.
Co do eNek kiedyś to jak pamiętam to nie można było usuwać tapicerki, boczków czy tylnej kanapy. Musiały zostać w aucie.
MSG Racing napisał(a):Chyba nie miałeś okazji widzieć starych eNek.
Skoro jest Grupa Open to czemu nie może powstać gr N bez szper itp wynalazków? Gdzie mogliby rywalizować bez budżetu 30tys na sezon+drugie tyle na auto. Bo takim autem teraz jak przyjedzie to w sumie w żadnej klasie się nie podepnie pod czołówkę. A tak mieli by miejsce do rywalizacji.
okun911 napisał(a):Można by wziąć regulamin techniczny z folkrace z małymi zmianami, tam prawie wszystko jest seryjne chyba oprócz zawieszenia.
viper napisał(a): Znowu przyptocze przykład opel capu. Jak zaproponowałem zeby te ople były seryjne to mnie wyśmiali, bo nie ma fanu jazdy na seryjnej skrzyni.
viper napisał(a): Niestety w Polsce funkcjonuje zasada,albo top albo wcale.
viper napisał(a): Ludzie nie moga zrozumieć ze seryjnym lancerem czy subaru rowniez mozna jechac.
Kramar napisał(a):
No i teraz, jaki jest sens zakazywać i narzucać zmianę na gorsze?
Piszę z perspektywy posiadacza "wygrzebanej" rajdówki. I nie tyczy się to tylko przełożeń ale wszystkiego. Silników, szper zawieszenia.
Wyciągasz element sportowy, musisz kupić seryjny. Tańszy ale nie darmowy.
Używane przełożenie sprzedasz za pół ceny. Chyba, że nagle regulamin zmusi dziesięciu zawodników do sprzedaży. Wtedy pójdą dwa (bo kto ma kupować jak regulamin zabrania). Za 30% wartości nowych. Do tego rozgrzebywanie auta, oleje, uszczelki, geometria, kurierzy, cykliści i masoni. Kończysz z autem gorszym niż w punkcie wyjścia i luźną kasą na "dwa browary".
Także pomysłodawcy, musicie skalkulować ile aut obecnie spełnia wasze założenia i ile nowych, tanich rajdówek mogło by powstać.
Na to, że ludzie na masową skalę zaczną wyrzucać ze swoich rajdówek szpery czy zmieniać proflexa na bilsteina bym nie liczył.
Idea mi się podoba ale, tylko pomysł to jedno a prawdziwe życie drugie.
Kramar napisał(a):viper napisał(a):
Poza faktem, że zostałeś wyśmiany, to znowu piszesz nieprawdę. Pojawiło się trzy, może cztery razy jedno auto z kłówką, reszta jeździła na seryjnych skrzyniach. Jeśli miałeś na myśli seryjną skrzynie z krótkim przełożeniem, to z jednym wyjątkiem (nota bene jedno z szybszych aut w stawce opli) mieli je wszyscy, jeszcze przed startem Opel Cup.
No i teraz, jaki jest sens zakazywać i narzucać zmianę na gorsze?
Piszę z perspektywy posiadacza "wygrzebanej" rajdówki. I nie tyczy się to tylko przełożeń ale wszystkiego. Silników, szper zawieszenia.
Wyciągasz element sportowy, musisz kupić seryjny. Tańszy ale nie darmowy.
Używane przełożenie sprzedasz za pół ceny. Chyba, że nagle regulamin zmusi dziesięciu zawodników do sprzedaży. Wtedy pójdą dwa (bo kto ma kupować jak regulamin zabrania). Za 30% wartości nowych. Do tego rozgrzebywanie auta, oleje, uszczelki, geometria, kurierzy, cykliści i masoni. Kończysz z autem gorszym niż w punkcie wyjścia i luźną kasą na "dwa browary".
Kramar napisał(a):A hamować można?
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości