MSG Racing napisał(a):No to mamy nie domówienie. Ja piszę o mediach na Słowacji, a nie mediach w np mojej/twojej okolicy. Tam rajd będzie pokazany ale nie zobaczy się go nigdzie u Nas.
Napiszą o nim ale to nie dotrze do mojej okolicy więc co mi z tego nie wspominając o jakiejś firmie.
Nie wiem jak u Ciebie ale jak miałem patrona medialnego (to o czym mówisz) to i tak żadna firma nie chciała podjąć współpracy choć to powinno pomóc. Każdy mówił, że albo nie stać ich, albo tam nie mają się po co reklamować, albo nie potrzebują reklamy.
Pewnie masz rację patrząc na to z tej strony. Ja poruszyłem zupełnie inny aspekt tej sprawy. Niemniej jednak można na to spojrzeć z innej strony - wiem, że rozmowa zbacza z tematu Rajdu Transportowca i nadaje się na nowy temat - ale skoro zaczęliśmy ;-)
Myślę, że bez umiejętności jak koledzy Suma czy Grzybek (ja takich nie posiadam), którzy wygrywają rajdy RD3L start w tego typu zawodach kończąc go np. w połowie stawki w klasie i w połowie generalki może przejść zupełnie bez echa, a informacje prasowe zginą gdzieś w tłoku o ile ktokolwiek je zechce zamieścić. Relacji w TV nie ma, a jak jest migawka to 30 sekund w "najregionalniejszych" kanałach i ciężko się do niej załapać i w ogóle nie zwraca uwagi i nikt o niej nie wie, więc co za różnica 30 sekund w TVP Słowacja czy 30 sekund w TVP Katowice ;-)
Wysyłając informację o starcie w Pucharze Słowacji myślę, że można bardziej zwrócić uwagę na taką informację prasową i liczyć na więcej miejsca lub newsa z tą informacją w portalu rajdowym typu RO lub Hoga, tym bardziej, że byłoby to info o pierwszej polskiej załodze w tym cyklu. Przy dużym szczęściu może się też trafić informacja, że taka załoga startowała w danym rajdzie w jego podsumowaniu i że ukończyła go na którymśtam miejscu.
Po przejechaniu takiego rajdu lub dwóch można zamieścić na RO lub hodze (dajmy na ten przykład te portale) informację jak za 80 euro przejechać prawdziwy rajd, opisując swoje małe sukcesy i emocje, wskazując sponsorów oraz pokazując zdjęcia ze startów lub link do filmu/on-boardów. Wydaje mi się, że wielu kibiców, potencjalnych startujących może zwrócić na to uwagę, bardziej niż na notke prasową z ukończenia Rajdu Transportowca lub Rajdu Moto-Gliwice w połowie stawki oraz film z YT, który w porywach będzie mieć 300 wyświetleń (film moich kolegów ma 172 do teraz - nie jechali źle:).
Podsumowując nadal chcę powiedzieć, że niczego złego nie miałem na myśli zaczynając te dyskusję i że brałem pod uwagę głownie "jeżdżenie za swoje", niemniej jednak napisałem jak można by postarać się rozprowagować te starty, oczywiście bez żadnego potwierdzenia, że to by się udało lub, że przyniosło by to wielki marketingowy efekt, ale wydaje mi się, że na pewno nie gorszy, niż starty w RD3L do których trzeba wydać kupe kasy i trasy np. w Rajdzie Transportowca nie były ciekawe. Odcinki na Autodromie w Chorzowie lub Torze w Tychach można jeździć bez licencji za 400 zł, a trasy "odcinków drogowych" są fajniejsze na Rally Sprincie w Łapanowie za wpisowe 6 razy mniejsze niż w Rajdzie 3L :-)
Sorry, że się tak rozpisałem. Pozdrawiam :-)))