Fedima była (jest?) chyba najlepszą nalewką, przynajmniej z tych powszechniej u nas znanych. Nie wiem, czy to zasługa mieszanek, czy samego procesu nakładania na karkas, ale wystarczyło zużytą sztukę przeciąć w płaszczyźnie poprzecznej i już widać było różnice w stosunku do konkurencji (część barkowa i boczna). In minus to mała gama referencyjna.
A jak jest na chwilę obecną z Fedimą? Jak z dostępnością i rozmiarówką?
mroowa: Z autopsji to może niekoniecznie, bo ładnie wygląda wiele opon
, ale empirycznie i z racji popularności, z opon fabrycznych i posiadającyh homologację drogową na czoło wysuwa się R888 (także otwarta/docięta na mokro; chociaż szkoda, że w PL nie ma opcji wyboru mieszanki soft/soft-medium przy kilku rozmiarach, jak np. w UK), ale zawsze też można sięgnąć po semi-slicki Yokohamy, Dunlopa lub coś tańszego rodem np. z Tajwanu - w Niemczech to ostatnie rozwiązanie jest całkiem popularne w rajdach kat. Rallye200.