nie nie nie, serwis bede mial bardzo powazny: klucz do kol, cala skrzynke z narzedziami (w sensie zestaw plaskich, nasadowych i srubokretow moze nawet) i zabe
mysle tez o grillu, namiocie i krzeslach :p i co wiecej, w serwisie bedzie moj czlowiek, przeciez nie bede dymal z buta do serwisu po lawete jak cos zepsuje
. tak naprawde jezeli auto sie zepsuje to serwis nie naprawi z prostego powodu: nie dojade do serwisu wiec nad ta skrzynka z narzedziami sie zastanawiam :p
wlasnie poczytalem program rajdu i boje sie ze moze byc ciezko z tym wszystkim zdazyc w 4 godziny... odbior adm, bk na ktorym obecnosc zalog jest konieczna (nie wiem po co, w ppzm wystarczy przedstawiciel zalogi) i zapoznanie... i co wazne zapoznanie zamierzam pojechac serwisowka (nissan navara) wiec nie bardzo sobie to wszystko wyobrazam. chociaz z drugiej strony caly rajd ma 47 km. ale umowmy sie, zapoznanie na szutrze trzeba jechac naprawde powoli zeby ten biedny pilot dal rade zapisac wszystko. imo odbior, bk i zapoznanie powinno byc w przeddzien rajdu. chocby na poprawienie notatek potrzeba troche czasu