motorsport.com

przez **lukas** » środa, 3 wrz 2003, 21:18

qbus: hmm

no fakt jakoś taki nijaki ten wypadek i pechowy na dodatek bo auto dalej nie ruszyło. Dzwon Kuzaja przy dzwonie Camposa wygląda hmm "niewinnie". Campos jest szczęściarzem.

przez **+RAFAŁ+** » środa, 3 wrz 2003, 21:36

Kobiety chyba nie lubia Kuziego... Za szybko kończy

przez **Alien** » środa, 3 wrz 2003, 23:30

Qrde!!! Nie idzie

. Sciagnalem 48% i dupa :evil:

przez **Alien** » środa, 3 wrz 2003, 23:35

Poooszlo

Qrde. No nie wiem. Jakos tak bez sensu. Ze mu Erwin blachy nie sprzedal :idea:

przez **Raven** » czwartek, 4 wrz 2003, 13:25

Dzwon Kuzaja przy dzwonie Camposa wygląda hmm "niewinnie". Campos jest szczęściarzem.

Jaki dzwon Camposa?

przez **+RAFAŁ+** » czwartek, 4 wrz 2003, 16:00

Mombi mówi chyba do Kuziego: thank you guy

przez **Raven** » czwartek, 4 wrz 2003, 20:28

ja to rozumiem tak: "think, you were wide?" co by pasowalo to opisu zakretu "3 right narrow"

przez **+RAFAŁ+** » czwartek, 4 wrz 2003, 20:49

Bardzo możliwe. Mam defekt głośników i trochę mi nie za dobrze dają dźwięk. Trzeba kupić nowe

przez **lukas** » czwartek, 4 wrz 2003, 21:35

Raven napisał(a):
Dzwon Kuzaja przy dzwonie Camposa wygląda hmm "niewinnie". Campos jest szczęściarzem.

Jaki dzwon Camposa?

Na drugim przejezdzie Trojaka Campos stracil 1:27 do zwycięzcy. Stracił bo wypakował. Pisałem o tym kilka postów wcześniej. Calość wyglądała dużo poważniej niż w przypadku Kuziego. Oprocz Camposa wyleciala tam jeszcze taka wypasiona Felicia Kit-car (pierwsza Felicia, ktora jechala w rajdzie, nie pamietam kto nią jechał). Campos miał farta ze kół nie pourywał albo ze nie wpadł do lasu tylko od barierek sie odbijał. Mam kilka fotek zrobionych z tego miejsca zwykłą małpką ale qrde skanera nie mam

przez **Wilu** » piątek, 5 wrz 2003, 11:07

bo Campos to farciarz jest urodzony. wygra ME z pomocą sił wyższych, które zesłały na Bronka awarie. a się mu nie należy ani za styl, ani za widowiskowość. a na tym rajdzie to Bronisław był guru. no nic taki obłęd niestety. a jak Ci się uda jednak poskanować to wrzuć jakoś. a ta felka to Vancik super star.

przez **Raven** » piątek, 5 wrz 2003, 15:18

wilu napisał(a):bo Campos to farciarz jest urodzony. wygra ME z pomocą sił wyższych, które zesłały na Bronka awarie. a się mu nie należy ani za styl, ani za widowiskowość. a na tym rajdzie to Bronisław był guru

Wiesz wilu, rajdy to sport, a w sporcie nic nikomu sie nie nalezy, trzeba samemu to wywalczyc. Szczescie to czynnik niezalezny od nas, mozna mu tylko pomagac.
Ja tez kibicuje Thiry'emu, ale nie wsciekam sie ze jest teraz na drugim w ME, bo mam swiadomodc, ze Campos jest rownie dobry (jak nie lepszy) i tez go lubie.

przez **+RAFAŁ+** » piątek, 5 wrz 2003, 16:05

Wrociłem przed chwilą od kumpla. Obejrzalem tam sobie Super Express. Była tam wzmianka o Kuligu i Rajdzie Barum. Szybko się dziennikarze obudzili

przez **psz** » sobota, 6 wrz 2003, 14:51

Jeszcze moze warto dopowiedziec kilka slow o organizacji, zwlaszcza tym, ktorzy jeszcze nie ogladali rajdow w Czechach...
Juz na samym poczatku bylem zdziwiony, kiedy na 40 min przed oesem na dluzszej partii OS Komarov (te patelnie na zdjezdzie do Komarova) nie bylo zadnego porzadkowego, co wiecej, nie jechalo dotad zadne c, B czy inny samochod organizatora. Dopiero na jakies 35 min przed startem oesu zaczely jezdzic cale tabuny aut ponumerowanych w stylu "04", "06" , "05" itp., przy czym numery samochodow powtarzaly sie. Kiedy wieszalismy flagi na tasmach, jeden z polskich kibicow powiedzial mi "Tylko jak pojada zera, to sie chopwamy!". Mysle sobie, jasne, oczywiste. Powiesilismy, wrocilismy na miejsca, jacys ludzie jeszcze chodzili, a kiedy tyko uslyszeli nadjezdzajace auto, doslownie chowali sie za drzewami itp., tak zeby ich nie bylo widac

A nie bylo tam zadnych porzadkowych! Ogolnie to trzezwi Czesi byli bardzo zdyscyplinowani, z nawalonymi bylo troche gorzej...
No i jeszcze drugiego dnia, przed pierwszym przejazdem Trojaka, stalismy sobie na zewnetrznej stronie patelni, przed ktora byl ten podchwytliwy zacisk, miejsce bylo tak wolne, ze wrecz niemozliwoscia bylo zeby jakis samochod tam polecial w nas czy innych ludzi. Przejezdzaja pierwsze zera, jedno ochrzanilo ludzi, ktorzy stali tuz przy drodze (bardzo slusznie, oni akurat przesadzili, reszta stala dalej od drogi, za rowem), nastepne sie zatrzymuje, wszyscy wkurzeni, czego oni znowu chca, a koles z tego "zera" wywala na droge stos kartek i mowi "startovki!". Tzn. to byly listy startowe do drugiego etapu do rozdania wsrod kibicow! :-)

pozdro!

przez **rav** » środa, 10 wrz 2003, 00:39

LIPciu napisał(a):
!ADI! napisał(a):właśnie wróciłem.
Rajd pełny przygód, o mało co a byłoby porwotu. Zablokował się nam tylny bemben w lewym kole naszego Matiza VK 800.
pozdr

to jeszcze nic!!
jadąc na mete drugiego odcinka II etapu skączyły mi się hamulce w corsie!! i to tak nagle!! ale co tam dojechałem 70 kim do mety odcinka (śpóżniłem się tak ze 20!! zawodników) i "poleciałem" do zlina. ale serwis opla w zlinie jest w sobote zamknięty. po namyśle i parunastu telefonach zdecydowałem dotrzeć do olomulca. samochód gotowy był na...17
jedyne co zostało to tylko ostatnia strefa.
tak więc zrobiłem 700km (z czego 150 bez hamulców!!!) i nie zobaczyłem żadnej rajdówki w akcji. niefart!!!
pozdrawiam
ps. nie za dobrze śmiga się w normalnym ruchu tylko o ręcznym i biegach!!
ps2. dlaczego te pieprzone pepiki nie pracują w sobote!!!!!

Przypomnialo mi sie ze kiedys sie o cos zakladalismy. Chyba o wyniki Elmotu. Czy jedziesz na warszawski?

przez **FanKuzaja** » poniedziałek, 5 sty 2004, 23:33

Mam pytanie do was.

Nie zakładałem nowego topica bo to nie czas jeszcze na to a potrzebuje dowiedzieć się paru spraw.

Odnośnie spraw mam pytanie ten kto był na Barum w 2003 roku niech powie jak jest z Hotelami. Jakie ceny Sobie Krzyczą już w Walucie Czeskiej. Ile Kosztuje Jedzienie. I Czy organizator przewidział jakiś karnet wstępu na Os ?? Czy może za friko??

Z góry wielkie dzięki za pomoc. :wink:

motorsport.com

Barum Rally Zlin 2003

Kto przegląda forum