Rally Ypres

[Wilu]

tak właśnie dziwi fakt, że tam żadne miśki evo 7 nie mają podejścia do punto s1600, ba nawet IV Kit Car w A7 podejścia nie miał. Campos mimo tego, że stracił wiele czasu i szczęśliwie powrócił na 3 miejsce lepszego by nie zajoł bo dwie pierwsze załogi były nie do objechania. ME zaczynają się niejako od nowa, gdyż różnica znikoma, a to dla tego serialu wróży sporo emocji.

[żółtodziób]

dziwi? właśnie nie dziwi... na normalnych drogach cięższy o jakieś 350 kg i niewiele mocniejszy za to tylko 5cio biegowy wóz nie ma szans i nie pomoże mu 4x4, co innego u nas, tutaj drogi nigdy nie są równe i nigdy nie są czyste...

dziwi że tego Golfa objechali, to przecież tak samo lekki ale przy okazji piekielnie mocny samochód... No, ale może kierowca się nie spisał...

[pwrc]

byłem, widziałem,
kilka słów o rajdzie: drogi bardzo równe i czyste, dopiero na powtarzanych odcinkach trochę naniesione na cięciach, ale bez porównania do naszych oesów, warunki optymalne dla aut przednionapedowych
kibice - nigdy nie widziałem bardziej zdyscyplinowanej publiczności, wzdłuż wszystkich oesów obowiązuje strefa bezpieczeństwa - min. 10 metrów od drogi, tam nie ma prawa być nikogo, również "safety"
(tam to się nazywa steward), istnieją specjalne strefy na oesach gdzie przebywanie kibiców jest całkowicie zabronione, sprawdzane jest to bardzo skrupulatnie, w tym z helikopterów
w tym roku zrobiono po raz pierwszy dodatkowe drogi ewakuacyjne, co nie ułatwia i tak trudnego życia kibica, bo auta trzeba zostawiać na parkingach (koszt ok 5 euro), lub dość daleko od oesu
niestety parking to nie jedyny wydatek, za 2 karnety na wszystkie oesy, mapy i informator o rajdzie zapłaciłem 90 euro (bilet na 1 oes 8 euro)

co do zawodników: Thiry jechał świetnie, zbierał zasłużone owacje, Snijers tez nieźle, widać było brak oswojenia z autem 1 dnia, niestety 2 dnia za dużo nie przejechał (moim zdaniem mógł powalczyć o zwycięstwo), Tsjonen- nieźle jak na sprzęt którym dysponował, Boxoen -jechał wyraźnie wolniej niż inne wrc
(kiedy jeszcze jechał), jazda Camposa - z punktu widzenia kibica była całkiem dynamiczna (wyniki mówiły co innego)
moimi (i chyba nie tylko ) faworytami została załoga Bijvelds/Bijvelds
w a-gr Evo6, to trzeba było zobaczyć- widziałem ich ratowanie po skoku na mostku, min. 160km/h, nawet nie odjął, dopadł do zakrętu i ledwo się w niego zmieścił, inni po takim ratowaniu odpuszczają żeby ochłonąć, oni cały czas opór
fajnie jechał Cols, wygrał zasłużenie, zdecydowanie nieciekawie wyglądała jazda Svedlunda i Teuronena
jechało tam trochę oryginalnych autek-Audi S2 i Merc 190-oba w A8
fajnie jeżdżą pucharowe Focusy, szkoda ze u nas nie ma czegoś takiego,
podsumowując, warto zobaczyć, ale trzeba się liczyć ze sporymi wydatkami

gdyby ktos miał jakies pytanie chetnie odpowiem

pozdr

[TommiCrazy]

wszysto pieknie ale wypowiedz camposa jest bynajmniej dziwna!!!

"Na pierwszym oesie ostatniego dnia, tak jak i dzień wcześniej, przy około 190 km/h wypadłem z drogi, ale na szczęście nic się nie stało" - mówił na mecie Campos. "

jak na moje odczucia LEKKO wyolbrzymil sytuacje!!! jak mozna wypasc z drogi z takim speedem i na nia powrucic bez wiekszych konsekwencji?

[TommiCrazy]

Pwrc przedstaw mi blizej informacje o zalodze Bijvelds/Bijvelds
malo o nich slyszalem a chetnie slucham informacji a kazdej zalodze która radzi sobie w A-gr Lancerach!!
Czuje glod bo w MS tez tego malo
jakies linki?

[pwrc]

Tommi: jesli chodzi o Camposa to miał na tym rajdzie wieeele szczescia
(jak zwykle z reszta )
miał 2 poważne wpadki-raz wpadł do rowu i stacił ok 5 min, potem chyba kapeć i znowu strata,
miał poważne problemy ze znalezieniem punktów hamowań i stad taka przewaga czasowa Bronka
co do szczescia: Joost Boxoen w 206 mogł spokojnie walczyc o 2 miejsce z Tsjonenem, ale wyeliminowała go awaria, o Snijersie nie wspomne, wiec 3 miejsce Camposa mozna uznac za spory "sukces"

jesli chodzi o załoge Bijvelds/Bijvelds - (syn driver-ojciec pilot)
nie wiem o nich za duzo, od jakiegoś czasu jezdza a-grupowym Lancerem, wczesniej jezdzili w gr n (sami przygotowywali Lancera)
jedna z lepszych załóg w Holandii (wczesniej byli troche w cieniu Theunissena)
startowali m.in. w MS w 2002-Katalonia, Niemcy, czasy nawet nawet, trudno znalezc punkt odniesienia bo był to jeden z niewielu a grupowych lancerów, ale raczej sie nie wozili
w 2001 wygrali w rajdzie Ypres n-ke w ładnym stylu, w 2002 nie ukonczyli -awaria na poczatku rajdu
w któryms z rajdów objechali Duvala, choc troche sprzyjały im okolicznosci
w mistrzostawach Holandii wygrali kilka rajdów, sa tam tez klasyfikacje regionalne, ale nie potrafie ich wymienic,
wiem ze w tych klasyfikacjach maja jakies sukcesy (rajdy w Belgii, Luxemburgu, łączone mistrzostwa itd..)
w 2002 wystartowali na Maderze-start zakonczyli na SSS dla publicznosci efektownym dzwonem, nagrali to chłopaki z Real Autoklubu
(jesli ktos ma miejsce na serwerze to moge wrzucic relacje-bedzie tego ze 200mb, ale chyba warto)
jesli lubisz a-grupowe Lancery i Subaraki to w Belgii i Holandii jedzi tego całkiem sporo,
czasem wiecej niż n-kowych

jedyne linki jakie znalazłem
http://www.petersrallypromotion.com/ i
http://www.rallyinfo.nl/

niestety ciężko znalezc cos po angielsku

pozdr

[Baca]

Joost Boxoen w 206 mogł spokojnie walczyc o 2 miejsce z Tsjonenem

pwrc zapewne zwrócił uwagę, nie wiem jak pozostali, ale wspomnianego kierowcy pilotem był Erwin Mombaerts

co do wspomnianego Bijveldsa - poniżej są jego wyniki z mistrzostw świata i mistrzostw Europy:

kierowca:
http://weasel.student.utwente.nl/~rally ... verid=1770

pilot:
http://weasel.student.utwente.nl/~rally ... verid=1089

[LIPciu]

pwrc: powiedz ile kosztowała cię cała wyprawa na ten rajd?? czym jechałeś, jaki nocleg, jaka atmosfera i oceń (jeśli możesz ) w skali od 1 do 10 jak było.
dzieki

[pwrc]

LIPciu: jechałem swoim autem, z wawy to ok 1600km,
trudno mi ocenic koszty bo przy okazji rajdu jeszcze troche pozwiedzałem,
benzyna 95 we Francji, Niemczech i Belgii kosztuje mniej wiecej tyle samo tj ok 1.1 euro,
uwaga na płatne autostrady we Francji-są duzo gorsze niz w Niemczech a do tego .... drogie
spanie w Belgii do tanich nie nalezy wiec znalazłem hotel we Francji pare km od granicy i dojeżdzałem
bez 30 euro za dobe nie ma czego szukac, ale raczej nalezy sie przygotować na wiecej, chyba ze ktos pojedzie na kamping lub pod namiot
jedzenie w miare mozliwosci lepiej wziac ze soba (przykładowo chleb w pierkani w Ypres-1.4 euro)

co do atmosfery na rajdzie, jest bardzo sympatycznie, przede wszytkim niesamowita kultura i dyscyplina, całe rodzinki przyjezdzaja popatrzec
troche musiałem przywyknąc do tego, ze tam sie jedzie grzecznie z oesu na oes, a nie tak jak u nas-walka na drodze ( ), ze trzeba stac w wyznaczonych miejscach a nie gdzie sie chce itd..
mały kłopot jest z nazwami miejscowosci przy szukaniu oesów-dla polaka sa niewymiawialne i trudne do zapamietania, ale da sie przezyc

ocena w skali od 1 do 10-8

pozdr

[golden]

hehehe pavlo za rok sobie nie odpuszcze jakiejs 20 i na Madere jedziemy