I znowu Kubica, czy w każdy rajdowy temat musi być wmieszany RK? No sorry, ale to był perfekcyjny rajd Kajetanowicza i najlepiej na skupmy się na nim
Szkoda, że nie udało się wygrać wszystkich odcinków, ale chyba ten ostatni to już potraktowali jako dojechanie do mety, byleby tylko zgarnąć komplet punktów bo to jest najważniejsze. Widać, że w ten weekend (długi weekend będąc dokładnym) wszystko zgrało naszej załodze. Auto nie nawaliło, opony trafione, wygranie odcinka kwalifikacyjnego i idealnie dobrana pozycja startowa i na koniec oddanie tylko jednego odcinka. Nic tylko gratulować! Mam nadzieję, że doświadczenie zebrane w zeszłym roku będzie też procentować w kolejnych rundach. Taka dominacja już się na 100% nie powtórzy, ale jeżeli nadal będzie kręcić się w okolicach podium no to . . . ale nie zapeszajmy
Trzeba zbierać duże punkty zanim Skoda wskoczy do gry, bo znając Czechów to auto będzie dopracowane, wystawią co najmniej dwa auta, a w Barumie to minimum 3 i będzie ciężej się przebić na podium.
Co do tempa Lefebvre to mimo, że w juniorach w zeszłym roku wygrał wszystko co dało się wygrać to w tym roku wiadomo, że musi się uczyć auta 4x4 i nie ma się co spodziewać cudów. Zapewne w Citroenie już wiedzą jak go poprowadzić i w Austrii miał się uczyć a nie walczyć o wygraną. Chociaż nie sądziłem, że będzie notował aż tak duże straty.
Całkowicie inna sprawa to Breen, facet wygrał WRC Academy, rok później SWRC, potem wskoczył do fabrycznego Peugeota, więc 208 T16 musi znać idealnie. Więc dla niego nie ma żadnego usprawiedliwienia, tym bardziej, że drugiego dnia jechał zaraz za Kajto, czyli warunki na drodze miał identyczne a jego straty wahały się od 1,84sek/km do
7,00sek/km Nie wiem jak wytłumaczyć aż takie różnice w czasach, tym bardziej dla kierowcy, który w sumie ma status kierowcy fabrycznego.
Oby Ogryzek w kolejnych rajdach też tak fajnie śmigał i w jednym kawałku osiągał metę