Zaliczone 5 odcinków, sobotni 1 w pętli i niedzielny 2 w pętli. OSy podobne do tych słowackich, miejcami równo, ale był też mega wyryp. Czołówka węgierska szła bardzo fajnie, a w MSR to Grzyb i Beres nieźle. Szczególnie podobały mi się historyki i Łady, do tego panowała genialna atmosfera. Dobrze nie wysiedliśmy z auta, a już byliśmy częstowani wódką
.
EDIT: Preszów jednak jedzie w tym roku
.