Tomek jedzie do Szwecji

Dyskusja o startach Polaków w Mistrzostwach Europy - również tych byłych:)

Moderator: SebaSTI

Tomek jedzie do Szwecji

Postprzez Wilu » poniedziałek, 19 maja 2003, 20:56

no wygląda na to, że organizatorzy Szwedzkich rajdów, pokrywają dużą część budżetu naszego exportowego asa, aby ten mógł troszeczku potrenować. fajnie ma, szkoda tylko, że nie zobaczymy go na Polskim, ale konfrontacyjka z innymi 13 WRC'kami zapowiada się całkiem sympatycznie.
http://www.southswedishrally.com/ to hyba ten link, ale jak by był nie ten to coś poprawimy.
Avatar użytkownika
Wilu
N4
 
Posty: 2488
Dołączył(a): sobota, 4 sty 2003, 23:40
Lokalizacja: Bochnia


Postprzez thompson40 » poniedziałek, 19 maja 2003, 21:14

bardzo sie cieszę, że nasz rodak, Tomek Kuchar rozwija się. takie treningi są bardzo potrzebne, a kiedy organizator pokrywa część kosztów to wogóle jest super. trzymam kciuki za Tomka i Maćka. ważne żeby mogli sobie pojeździć, potrenować. na pewno nie będzie łatwo wygrywać ze szwedami. życze jaknajlepszego wyniku.
pzdr
...jk1dL......................................
...cky.pl.2kx.pm..........................
Avatar użytkownika
thompson40
N3
 
Posty: 457
Dołączył(a): poniedziałek, 2 wrz 2002, 11:46
Lokalizacja: józefów

Postprzez Baca » wtorek, 20 maja 2003, 13:35

Czyli jest już przesądzone, że Tomek nie wystartuje nawet w Kryterium Kamionki. Informacja o starcie w Szwecji rozwiewa, też spekulacje na temat Rajdu Polski. W trzy weekendy 3 starty niemozliwe przecież. (Szwecja/Polski/Akropol)
Baca
A5
 
Posty: 704
Dołączył(a): czwartek, 20 lut 2003, 18:35
Lokalizacja: Kraków

Postprzez thompson40 » wtorek, 20 maja 2003, 15:04

a mi się wydaje, że lepiej będzie dla Tomka jeśli pojedzie do szwecji niż miałby wystartować w rajdzie Polskim. szkoda, bo fajnie by było zobaczyć Kuchara na polskich odcinkach, ale dla rozwoju jego umiejętności na pewno lepszy będzie start w szwecji. tak mi się wydaje :wink:
pzdr
...jk1dL......................................
...cky.pl.2kx.pm..........................
Avatar użytkownika
thompson40
N3
 
Posty: 457
Dołączył(a): poniedziałek, 2 wrz 2002, 11:46
Lokalizacja: józefów

Postprzez krzychd » wtorek, 20 maja 2003, 17:23

Ja również jestem podobnego zdania, Szwecja to Szwecja, a w Polsce już sobie pojeździł i wystarczy.
Z drugiej strony miło by było gdyby wklepał wszystkim w kraju.
KRzychd
Avatar użytkownika
krzychd
N3
 
Posty: 402
Dołączył(a): środa, 31 lip 2002, 21:33
Lokalizacja: warszawa

Postprzez Wilu » wtorek, 20 maja 2003, 22:25

tam ma ulubione szuterki i sporą konkurencję, dobrze przygotowane drogi, życzliwych organizatorów (opłacili mu część startu), Myślę, że Tomek by pojechał jak by Rajd Polski był tydzień wcześniej, tak przez kilka dni autko musiało by przegląd połączony ze zmianą setupu na szutrowy przejść, a tak zawsze to 2 tygodnie na przygotowania. zobaczymy, bardzo jestem ciekawy jak sobie poradzi, bo na 120% to raczej nie pojedzie, jeśli myśli to auto gdzieś jeszcze wykorzystać.
Avatar użytkownika
Wilu
N4
 
Posty: 2488
Dołączył(a): sobota, 4 sty 2003, 23:40
Lokalizacja: Bochnia

Postprzez żółtodziób » wtorek, 20 maja 2003, 22:52

Nie wiem czy by wklepał wszystkim w kraju. Choć na pewno byłby faworyem. Ale z punktu widzenia dalszej kariery paradoksalnie lepiej że osiągnie dobry wynik na słabiej punktowanym a lepiej obsadzonym rajdzie niż rozwali Camposa i Bronka jadac dużo lepszym sprzętem na własnym podwórku. Taki wynik jest mało wartościowy. W Szwecji będą jechać oba Kolbergi i Radstrom. Gdyby udało mu się nawiązać z nimi równą walkę na pewno byłby to duży plus w oczach fabrycznych zespołów. Rajdy skandynawskie to rajdy na które jeżdżą przedstawiciele fabryk i patrzą kto jedzie szybko a kto się wozi. Z kim gada Cowan żeby był ewentualnie nr.2 w Mitsubishi? Ze starszym Solbergiem, z Kristianem Solbergiem! Kogo Ford zaangażował do fabryki? Hirvonena... Wynika to z przekonania że łatwiej tam znaleźć potencjalnego mistrza. Gdyby Tomek pokazał ze potrafi walczyć z tymi potencjalnymi mistrzami na ich podwórku może dostałby jakąś płatną fabrykę (na tej samej zasadzie jak w Hyundaiu, tyle że chodzi mi o porządne auto a nie o jakieś koreańskie padło...)
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez Raven » środa, 21 maja 2003, 13:14

Kuchar mialby rozwalic Thirego i Camposa? Chyba nie wiecie co mowicie! :shock:
Co do reszty zgadzam sie z zoltodziobem, moze poza tym ze Kristian nazywa sie Sohlberg. 8)
Avatar użytkownika
Raven
A6
 
Posty: 1715
Dołączył(a): niedziela, 4 sie 2002, 21:35

Postprzez kirloy » środa, 21 maja 2003, 18:20

Kucharowi jakos zadko udawalo sie wszystkim w kraju wpklepac i nie wiem a jestem ciekaw jakby to wygladalo. Co do rozwoju naczego "Asa" to nie wiem po co on ma sie rozwijac i ile ma miec tego rozwijania.... On powinien walczyc o cos ( i mniej gada to przede wszytkim - swoja droga to lexmark wiedzial w kogo inwestuje bo nikt tyle co kuchar nie smeci)Do fabryki i tak go nie wezma. Polakow w fabryce jeszcze dlugo nie zobaczymy. (no bo starty Kuchara w hundayu to hehehe moze fabryczka)

Mi szkoda ze nie jedzie w polskim i tyle
Avatar użytkownika
kirloy
N3
 
Posty: 229
Dołączył(a): niedziela, 17 lis 2002, 22:07
Lokalizacja: bzie

Postprzez żółtodziób » środa, 21 maja 2003, 19:26

Raven: Trudno powiedzieć czy rozwaliłby Camposa i Thiry'ego, z jednej strony nie takich już klepał w MŚ, a tu jest jego podwórko, ma też najlepszy samochód (spec 2002), z drugiej strony największe sukcesy odnosił na szutrach, a Campos i Thiry to spece od asfaltów. Faworyt to właśnie taki ktoś kto ma realne szanse na zwycięstwo a nie murowany zwycięzca. Patrząc po osiągnięciach Tomka w MŚ można przypuszczać że mógłby nawiązać walkę z Bronkiem i Miguelem. Co do Sohlberga to zwyczajna literówka...
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez golden » środa, 21 maja 2003, 19:56

zółtodziub: mam pytanie? czy ty piszesz poważnie??? :?

Bruno Thiry - bardzo doświadczony kierowca, ponad 60 startów w MŚ, wygrywał wiele rajdów i robil swietne wyniki - ostatnimi czasy w 2000 roku prywatna Corolla 5 miejsce w MONTE, w tamtym roku prywatna (wcale nie najmocniejsza) 206 WRC 5 miejsca na dojczlandzie - i nie mow ze wylecieli inni - bo Belg ich klepał rowno tych fabrycznych - i ty mi mowisz ze Kuchar ma start do Thirego? Co z tego ze zna trasy i 100 razy je jechal - takim zawodnikom ja Bruno opis wystarczy ( i tak mialby Handicap bo startowal kilka razy - u nas ostatnio w 2000 roku) Bruno Thiry przypominam w 2000 startowal w rajdzie RAC i zajal bardzo dobre punktowane miejsce... a jechal po raz pierwszy i po przerwie Octavia.... jezdzil i na szutrach Skodavka i rowniez punktowal wiec z calym szacunkiem dla naszego Tomka - Bruno jest kierowca UNIWERSALNYM i porownywanie go do Kuchci troche przesada...

Miguel Campos czyli Travaglia - Reaktywacja - ten czlowiek prawdopodobnie znajduja sie w 10 - 15 najszybszych kierowcow na swiecie jesli chodzi o asflaty (Panizzi, Gronholm, Burns, Loeb, C.Robert, Travaglia, Makinen, Makinen, Solberg, Colin i własnie Campos), wygral mille, Ingles, jechal tam swietnie, wiec sadze ze nawet nasze dziurawe asfalty beda mu nie obce - wiec porownywanie go do kuchci rowniez jest nie trafne... Jesli chodzi o szutry to mysle ze Miguel nie jest tak szybki jak Bruno, ale w Portugalii tez wiedza co to szuter i jest tam taki jeden rajd - nazywa sie Acores... W zeszłym roku byl Paasonen, Lindholm (krol finskiego szutru) Kremer i kilku innych - Miguel jechal bardzo szybko i tempa dotrzymywal wiec mysle ze naszych oprocz Holka i Kuliga klepnal by na szutrach z Kuzim na czele rowno...

proponuje przesledzic jakie wyniki mial pan Campos spec od asfaltow na Rally Acores: http://www.gdc.pt/sata2002/index.html

Kuchar robi postepy ale nie takie zeby klepac starych wyjadaczy wiec jak co roku mowimy ze Polacy sa nie do objechania i sadze ze jakby byly MŚ w Polsce w Kłodzku czy Olsztynie to tez by sie znalazla grupa smialkow, ktorzy by sie uperali ze Kuzaj badz Kuchar badz Holek naklepali by Gronholmowi czy Panizziemu na naszych drogach - "BO JE ZNAJA" pokory panowie pokory niepoprawni optymisci...
Ostatnio edytowano środa, 21 maja 2003, 21:26 przez golden, łącznie edytowano 1 raz
Avatar użytkownika
golden
A6
 
Posty: 1230
Dołączył(a): poniedziałek, 26 sie 2002, 11:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Raven » środa, 21 maja 2003, 21:09

Nic dodac nic ujac golden, chyle czola ze chcialo ci sie tyle pisac! My wiemy co w Europie piszczy ;) i trzeba ta wiedze przekazac, szkoda tylko ze sie na nauczyciela nie nadaje (a nauczyciele usilnie proboja mi wmowic, ze na studenta tez! :D).
Avatar użytkownika
Raven
A6
 
Posty: 1715
Dołączył(a): niedziela, 4 sie 2002, 21:35

Postprzez żółtodziób » środa, 21 maja 2003, 23:40

Ciężko jest mi ocenić jak duże postępy zrobił ostatnio Kuchar, ale też zdarzało mu się fabryki objeżdżać na niektórych OSach. Thiry ma swoje rajdy w których zawsze jest wysoko, ale do tych rajdów Polski nie należy. Startował tu kilka razy ale ani razu nie wygrał. Myślę że mimo wszytko nasze dziury to poważny problem dla tych wszystkich wymiataczy. Druga sprawa to to, że zycie to nie film, każdego czeka emerytura, Bronek też się starzeje. Poza tym dochodzi jeszcze kwestia sprzętu. Xsara Kit Car świetnie dawała sobie rade w Katolonii i na Korsyce, ale u nas wymiękła. I to nie tylko przed Lundgaardem, rewelacyjnie wówczas dysponowanym, ale także przed Kuligiem który w tych czasach jeździł jeszcze na pamięć i dużo słabiej, jak się gdzieś za granicą pokazał to klepały go Nki... Pamiętać też trzeba ze używał wtedy pierwszego w Europie niefabrycznego Focusa, to auto w tej specyfikacji nawet jako fabryczne było nieszczególne, może i szybkie, ale łamliwe... Kronos swoją 206stkę ustawiał najpierw rok z Hołowczycem a potem rok z Kuzajem. I koniec końców fura skakała, nie dało się jej optymalnie ustawić. Bronek pojedzie tą samą gablotą, może dokombinuje jakieś swoje ustawienia, ale myslę że największą przeskodą będzie to, co na normalnych asfaltach jest atutem: krótki rozstaw osi. Xsara Kit Car pokazała że trasy Polskiego to wyjątek pod wieloma względami, że auta które na normalnych asfaltach są nie do pobicia tutaj nie dają sobie rady. Jak gablota nie ma kontaktu z nawierzchnią to nawet Gronholm nie poradzi nic. Poza tym jadąc zbyt ostro można doprowadzić sprzęt do awarii na takich dziurach. Poza tym Bronek dopiero dociera się z nowym pilotem...

Campos: też jedzie 206stką a do tego po raz pierwszy. Poza tym ma komfortową sytuację, prowadzi w generalce i przy obecnym systemie punktowym wystarczy że dowiezie przyzwoite miejsce. Myślę że nie będzie szalał, będzie jechał tak zeby po pierwsze nie uszkodzić wozu co na naszych dziurach może spowodować że sporo odpuści. Zgodzę się że wymiatacz to z niego jest, choć nie pierwsza 10-15tka... Panizzi, Loeb, Puras, Bugalski, Auriol (przynajmniej był jak jeszcze jeździł Pugiem, teraz nie miał jeszcze szans się wykazać) Gronholm, Solberg, Burns, Colin, Sainz... już jest 10... Makinen, Delecour, Martin, Thiry, Lundgaard... To jest 15 gości którzy z całą pewnością są lepsi na asfacie od Camposa, potem można się kłócić czy lepszy Travaglia, Aghini, Andreucci, Jean-Joseph, Duval czy Campos...

Szkoda że nie będziemy mogli się przekonać kto by okazał się lepszy w tym pojedynku, ale myślę że Tomek mógłby nawiązać z nimi walkę. Ma w garści poważne atuty, dobra znajomość specyfiki tras, dwie specyfikacje nowsza fura, przynajmniej o pół sekundy na kilometrze szybsza, a co najważniejsze dobrze ustawiona i stabilniejsza, plus komfort braku presji na zdobycie punktów w rajdzie. Mając na uwadze powyższe uważam że Kuchar byłby jednym z faworytów. Jeśli by chcieć określić możliwości asfaltowe Kuchara, Camposa i Bronka w skali 1-6 to Kucharowi dałbym 4, Camposowi 4,75 a Bronkowi 5, ale pamiętać należy że w wyniku sportowym umiejętności zawodnika to tylko jedna ze składowych.
Avatar użytkownika
żółtodziób
A8
 
Posty: 5521
Dołączył(a): środa, 13 lis 2002, 14:55
Lokalizacja: Bydgoszcz

Postprzez golden » czwartek, 22 maja 2003, 11:32

hmmm twoje argumenty mnie nie przekonaly i zostaje przy swoim...

mam wrazenie ze na wszystko (i tak) masz wlasna nieomylna opowiedz wiec nie bede cie nawet przekonywal :wink: proponuje baczniej sledzic ME oraz rajdy w innych krajach...
Avatar użytkownika
golden
A6
 
Posty: 1230
Dołączył(a): poniedziałek, 26 sie 2002, 11:44
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez LIPciu » czwartek, 22 maja 2003, 12:01

golden: to nie są argumenty tylko fakty.
co do kierowców to nie zapominajcie o Pierro Lattim bo ten tym tez potrafił pokazać coś na asfalcie!
co do kuchara to wydaje mi się że byłby w stanie powalczyc z nimi jak równy. zresztą co ja mówie przcież kuzaj bedzie wygrawał z nimi odcinki!! :)
golden w swoich wypowiedziach dajesz jasno do zrozumienie że poza hołkiem nikt w polsce nie umie jezdzić!!! wstydzisz się kuliga czy kuzaja??? staram sie ale naprawde nie moge cię zrozumieć. i jeszcze to logo
pozdrawiam
Avatar użytkownika
LIPciu
A5
 
Posty: 953
Dołączył(a): niedziela, 9 mar 2003, 21:13
Lokalizacja: kraków

Następna strona

Powrót do Polacy w ME

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości

cron