Dzięki za info, chyba się nie mylę, że aby dojechać do Zlina trzeba mieć winetę? Czy nie?;-)
Co do map, to dzisiaj w empiku w Katowicach oglądałem atlas Czech w skali 1:200 000, w miarę dokładny, jest mniej więcej zarys głównych ulic np. w Zlinie (planu chyba nie ma), no i myślę, że przy odrobinie szczęścia możnaby potrafiać w odpowiednie miejsca
Zawsze jednak lepiej kupić porządną mapę na stacji w Czechach, a z tej się przygotować. Tylko że ona kosztuje coś ze 30 PLN, więc opłaca się raczej wtedy, kiedy ktoś częściej na czeskie rajdy jeździ.
Aha, jak ktośna gwałt potrzebuje przed rajdem, to w Katowicach na pl. Woności jest od niedawna sklep, który sięoferuje, że na zamówienie sprowadzi mapę każdego zakątka świata
Nieźle, ale nieźle też się pewnie cenią...