Barum Czech Rally Zlin 2011

Dyskusja o startach Polaków w Mistrzostwach Europy - również tych byłych:)

Moderator: SebaSTI

Postprzez corados » poniedziałek, 29 sie 2011, 13:12

Kołtun wygrał Citroen Racing Trophy, za przeciwników nie miał wirtuozów,ale liczy się wynik, tym bardziej w takim trudnym i prestiżowym rajdzie jak Barum, szacun dla załogi, szkoda,że polskie portale rajdowe nie wspominają o tym chocby jednym zdaniem :?
Avatar użytkownika
corados
A6
 
Posty: 1102
Dołączył(a): poniedziałek, 16 cze 2008, 18:06
Lokalizacja: Rzeszów


Postprzez bercik » poniedziałek, 29 sie 2011, 13:23

Byłem Wróciłem:) Mega Miazga!! Na począ tektestowy i dzwon kostki, bettiego i kilka grubych ratowań gorąco jak nie powiem co ale ogólnie cód miód orzeszki;p potem czas na prolog do tego to już w ogóle nie mam słów...tego się nie da opisać co tam się dzieje...po prostu MEAGA widowisko i kto był na Barumce a nie był na prologu niech żałuje!!! 1 dzień ro pindula 1 os odwołany ale 2 to już spadanie i 5 lewy do 4 prawy pierwsza 10 miazga z resztą reszta też:) i 2 dzień to Majak pozdro dla Panów bociant i cogonieznamy;p i upierdliwych safety;p ogólnie rajd super za rok znów tam wracamy pozdrawiam:)
Avatar użytkownika
bercik
A5
 
Posty: 702
Dołączył(a): środa, 21 maja 2008, 23:50
Lokalizacja: okolice Rzeszowa

Postprzez Cogonieznajom » wtorek, 30 sie 2011, 21:28

Wyjazd bardzo fajny. Niestety daleko mieliśmy (ja z Łodzi, Bociant01 z Olsztyna!) i trasa trochę zmęczyła, co na pewno obniżyło poziom radości z Barumki.

Najlepsze miejscówki gdzie byliśmy, to spadanie po szutrze na Biskupicach (jakieś 150 metrów powyżej prawego na asfalt, tam gdzie obracał się Andresson i Civic zgubił płytę podłogową - kto był ten wie, że tam jest ogień!) i dwie patelnie tak w połowie Majaka.
Prócz tego nie za bardzo trafiliśmy z miejscówkami, było szybko ale bez spektakularnych "wydarzeń".
Pozdrowienia dla Bercika i jego ekipy, oraz "wyczesanych" chłopaków z Bielska (Szkodnik przespał całą pierwszą pętle, ale co tam:).

A teraz słowo na temat zachowania "safety" na Barumce. Gdzie nie byliśmy tam tragedia. "Za pasku" "Za pasku" "Za pasku" "Za pasku" i tak z milion razy słyszeliśmy. Ja wszystko rozumiem i absolutnie nie mówimy tu o żadnym cwaniakowaniu i wyłażeniu na drogę, ale to co wyczyniali "panowie" w kamizelkach przechodziło ludzkie pojęcie. Zraziłem się okrutnie, popsuli mi cały wyjazd aroganckim zachowaniem, krzykami, zastawianiem obiektywu kamery i podśmiechujkami z polskich kibiców:///
Druga sprawa, to zachowanie czeskich kibiców wobec Polaków... Kolejny rok z rzędu słyszę uszczypliwe komentarze na temat Polaków. Słabo.



Z Bociantem grubo zastanawialiśmy się czy za rok znów przyjechać w okolice Zlina... ale pewnie piekielnie szybka czołówka, bogato w rajdówkach i magia IRC znowu nas przyciągnie jak magnes:)
Jeżeli szukasz pilota na KZK, KJS lub imprezę o podobnym charakterze z łódzkiego lub najbliższych okolic napisz PW, lub mail: aro1@o2.pl
Avatar użytkownika
Cogonieznajom
A6
 
Posty: 1917
Dołączył(a): piątek, 1 kwi 2005, 10:54
Lokalizacja: Łódź (dawniej Wałbrzych)

Postprzez rallyfan2 » wtorek, 30 sie 2011, 22:23

Mi jakoś safeciarze nie przeszkadzali ale trzeba przyznać że te ilości taśmy trochę przesadzone co nie pomagało w kręceniu czy robieniu fot. Z drugiej strony nie ma się co dziwić dużo kibiców i zawodników zginęło w ostatnich latach w Czechach, więc starają się zmniejszać zagrożenie. Policja też jakaś ,,zimna" tam jest, chociaż były też wyjątki ,śliczna policjantka na Biskupicach która poradziła mi żebym sobie podjechał bliżej, u nas to nie do pomyślenia zapier%^ 3 km na butach. No i mało naszych kibiców, w zeszłym roku co kogo spotkaliśmy to z Polski w tym roku widziałem tylko z naszych... Mariusza Woźniczke ktory był jako kibic i ekipe z Wawy. Za rok jak dożyje to znowu jadę 8)
rallyfan2
A6
 
Posty: 1021
Dołączył(a): środa, 9 lut 2005, 19:25

Postprzez hyzym » wtorek, 30 sie 2011, 23:09

Najlepsze ujęcia z rajdu :
http://youtu.be/C6zkVflp6Wc
http://www.youtube.com/user/hyzym
Avatar użytkownika
hyzym
N2
 
Posty: 174
Dołączył(a): wtorek, 29 mar 2011, 21:20
Lokalizacja: Kraków

Postprzez MSG Racing » środa, 31 sie 2011, 00:10

Jak dla mnie najlepszy rajd jaki widziałem obok WRC u nas.
Na 4 miejscówki 3 gdzie auta się odrywały.
Fakt safety pilnuje i to bardzo ale nie ma się co dziwić. Jak jednemu pozwolą to potem inni się dołączą i będzie ciężko. I niestety trzeba czasem ostro. Co do uszczypliwości to nie spotkałem czegoś takiego, a mało tego policja była tam do pomocy a nie karania jak to zwykle u nas jest.
A taśmy i tak u nas jest ze 3 razy więcej tego więc nie ma co narzekać.
Pogoda super, trasa super, nawet autobus nas podwoził na OS, coś niespotykanego, goście w rajdówkach niemal wszyscy idą niesamowitą bombą. Super atmosfera. Podobało mi się zachowanie kibiców kiedy jechał Kopecky czy Kresta było wiadomo, że jeden z nich jedzie jeszcze zanim się zobaczyło auto.
Za rok jedziemy znów.
"Rally is not a crime" Polska - FB

"Żyję po to, by być najlepszym. Właśnie dlatego zrezygnowałem z prywatnego, osobistego życia" - Ayrton Senna czerwiec 1986

http://www.ganczarczykrally.com

Antyradio -"Liczą się nieliczni"
Avatar użytkownika
MSG Racing
S2000
 
Posty: 3650
Dołączył(a): poniedziałek, 25 lip 2005, 17:02
Lokalizacja: Bielsko-Biała / Sosnowiec

Postprzez Miedziu » środa, 31 sie 2011, 00:25

Cogonieznajom napisał(a):Druga sprawa, to zachowanie czeskich kibiców wobec Polaków... Kolejny rok z rzędu słyszę uszczypliwe komentarze na temat Polaków. Słabo.


Zgadzam się w stu procentach. Podobna sytuacja spotkała mnie na prologu w Zlinie. Stałem w pierwszym rzędzie na słynnym przejeździe przez tory, gdzie rok temu min Beres urwał koło. Miejscówka przednia z tym tylko wyjątkiem że torów w tym roku już nie było :wink: Za nami caaalutka przyczepa Czechów i w koło nas też. Ja z flagą Francji, kolega obok z flagą Polski. Gdy tylko ożywialiśmy się na przejazdy Sołowowa, Bouffiera czy Oleksowicza w ich szeregach zapanowywała gwałtowna cisza, i dało się tylko usłyszeć uszczypliwe uwagi na nasz temat i tego komu kibicujemy. Ale nas ich zachowanie tylko nakręcało i sprawiało że dopingowaliśmy jeszcze głośniej :) Poza tym incydentem rajd wspaniały, czołówka idzie pełnym piecem że aż miło popatrzeć :twisted: Kto nie był niech żałuje i zrobi wszystko by znaleźć się w tym magicznym miejscu jakim jest Zlin na czas trawnia rajdu za rok!
Avatar użytkownika
Miedziu
A6
 
Posty: 1061
Dołączył(a): czwartek, 19 sty 2006, 19:08
Lokalizacja: Ostroszowice

Postprzez Buncol » środa, 31 sie 2011, 13:13

Cogonieznajom napisał(a):Druga sprawa, to zachowanie czeskich kibiców wobec Polaków... Kolejny rok z rzędu słyszę uszczypliwe komentarze na temat Polaków. Słabo.


To prawda, stałem na tym wyrypie na Biskupicach i leciało dużo komentarzy w stronę Polaków, przez chwile myślałem że rozegra się jakaś bitwa, bo na prawdę przesadzali.

edit: właśnie przetłumaczyłem sobie w translatorze co mówił jeden Czech do naszej koleżanki. Powtórzył z 10 razy "smrt" co oznacza śmierć. :lol:
Obrazek
Buncol
A6
 
Posty: 1151
Dołączył(a): wtorek, 5 paź 2004, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Eldar » środa, 31 sie 2011, 13:17

Przepraszam, czemu się dziwicie?

Było nie wyzwalać Czechosłowacji w 1968, wtedy by nas lubili. A tak mamy przesrane i jeszcze długo będziemy mieć.
Eldar
N1
 
Posty: 54
Dołączył(a): wtorek, 14 cze 2011, 22:50

Postprzez stachniak14 » środa, 31 sie 2011, 13:42

Buncol napisał(a):
Cogonieznajom napisał(a):Druga sprawa, to zachowanie czeskich kibiców wobec Polaków... Kolejny rok z rzędu słyszę uszczypliwe komentarze na temat Polaków. Słabo.


To prawda, stałem na tym wyrypie na Biskupicach i leciało dużo komentarzy w stronę Polaków, przez chwile myślałem że rozegra się jakaś bitwa, bo na prawdę przesadzali.

edit: właśnie przetłumaczyłem sobie w translatorze co mówił jeden Czech do naszej koleżanki. Powtórzył z 10 razy "smrt" co oznacza śmierć. :lol:



Nas siłą na tym spadaniu po wyrypie grupka Czechów z obleśnym grubasem na czele wygoniła :/
Paweł Stachniuk
stachniak14
A6
 
Posty: 1253
Dołączył(a): czwartek, 24 mar 2005, 13:19
Lokalizacja: Złoty Stok

Postprzez Buncol » środa, 31 sie 2011, 13:51

no i ja o tym grubasie mówię. Ja bynajmniej się nie dałem. Byliśmy pierwsi na tej miejscówce i uznałem, że nie oddam jej do końca i udało się. Ogólnie było tam dużo Polaków, a z tego co zauważyłem to Czesi mieli do nas pretensje o to, że przez nas odwołają odcinek a tymczasem sami byli nie lepsi, bo w momencie przejazdu samochodów funkcyjnych sami stali tuż przy drodze. Ale żeby nie było tak smutno, to w tym miejscu uciąłem sobie miłą pogawędkę z innym Czechem i dwoma Węgrami, których spotkałem też następnego dnia. :)
Obrazek
Buncol
A6
 
Posty: 1151
Dołączył(a): wtorek, 5 paź 2004, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez młody_FFRT » środa, 31 sie 2011, 20:47

Rajd MEGA grubyy !! Ogólnie miejscówki się trafiły godne, problemów z safety raczej nie mieliśmy, niewiem dla nas Czesi byli mili, wiadomo to zależy od człowieka wszystko ale trzeba popatrzyć na to od drugiej strony - co przechodziłem obok jakiejś "wes%ołej" grupy to w większości byli to Polacy, nie mówię że nie można trzasnąć sobie browarka przy oesie bo to dobra sprawa jest, ale pomyślcie co by było gdyby w Polsce przy odcinkach w każdym ciekawym miejscu (jak to jest w Czechach) powstawiali takie budki z piwem. Pozatym niewiem jak, ale tam wszyscy ten browar sączyli ale nie widziałem nikogo nawalonego (no oprócz tych Polaków) no nic myślę że jeśli chcemy coś zacząć zmieniać to zacznijmy pierwsze od Siebie (i żeby nie było nie pisze tu o nikim konkretnym, poprostu tak ogólnie, bo Wy możecie a raczej napewno jesteście porządnymi kibicami rajdowymi ale wystarczy że taki Czech kiedyś gdzieś na rajdzie zobaczył jakiegoś Polskiego nawaleńca i stereotyp się tworzy) no nic za rok trza tam być tak czy siak!! a galerią sie podziele wkrótce :)

.....no i te prehistroyki na prologu !!! poprostu mistrzostwo :D
www.sport-klatka.pl
http://www.youtube.com/user/JimmyWRC
Avatar użytkownika
młody_FFRT
N2
 
Posty: 177
Dołączył(a): piątek, 11 lip 2008, 17:56
Lokalizacja: os 4,8,12 -52 Rajdu Wisły 2005

Postprzez Cogonieznajom » środa, 31 sie 2011, 21:00

A widzisz...ja z kolei nie widziałem żadnego "nawalonego" Polaka (bo kto jechałby 200-800 kilometrów żeby zobaczyć rajd i później pamiętać jedynie ostatnie pociągnięcie z flaszki???), za to kilku mocno zgiętych Węgrów i Czechów. Dajmy juz spokój, dość na ten temat.

Czy mi się wydawało, czy Protony w końcu jechały fajnie "dla oka i ucha"? 9 miejsce Anderssona nie jest złe. Mnie się osobiście "żółte potworki" podobały:) A jak wy myślicie?
Jeżeli szukasz pilota na KZK, KJS lub imprezę o podobnym charakterze z łódzkiego lub najbliższych okolic napisz PW, lub mail: aro1@o2.pl
Avatar użytkownika
Cogonieznajom
A6
 
Posty: 1917
Dołączył(a): piątek, 1 kwi 2005, 10:54
Lokalizacja: Łódź (dawniej Wałbrzych)

Postprzez młody_FFRT » środa, 31 sie 2011, 22:14

No np. Mieciu z... a nieważne - racja nie ma co ciągnąć tego wątku...

Protony ładnie tak jak większość czołówki choć troche im brakuje jeszcze do skody :) i dla oka i dla ucha :)
www.sport-klatka.pl
http://www.youtube.com/user/JimmyWRC
Avatar użytkownika
młody_FFRT
N2
 
Posty: 177
Dołączył(a): piątek, 11 lip 2008, 17:56
Lokalizacja: os 4,8,12 -52 Rajdu Wisły 2005

Postprzez Buncol » czwartek, 1 wrz 2011, 01:30

E widac, że Protony dalej odstają, nawet bąków nie puszczają, jeszcze troche pracy przed nimi. :D

http://www.youtube.com/watch?v=KJjS2dpn2hw

Wyryp na Biskupicach.
Obrazek
Buncol
A6
 
Posty: 1151
Dołączył(a): wtorek, 5 paź 2004, 16:49
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Polacy w ME

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 18 gości