przez żółtodziób » niedziela, 13 kwi 2003, 22:15
No fakt, poduszki robią swoje, ale zważ że podałem przedział od 0.25-0,45 sekundy (0,2-0,4sekundy wolniej niż w sekwencji), w zależności od biegu. z 1 na 2jkę 0,2 sekundy, spokojnie, ale już z 2-3 wydaje mi się że trzeba na prawdę dużej wprawy żeby przerzucić dźwignię szybciej niż 0,5 sek. Dużo tu zależy od skoku dżwigni zmiany biegów. Pół sekundy to na prawdę niewielki czas, weź stoper i spróbuj go zatrzymać w 0,5 sekundy. A w takim czasie trzeba wykonać trzy bardzo precyzyjne ruchy żeby zapiąć wyższy bieg. Tak mi się wydaje. Przyznaję się bez bicia że osobiscie na niczym lepszym niż całkiem seryjna Honda CRX nie próbowałem, ale też na to biorę poprawkę, mnie zmiana biegów po skosie zajmowała grubo więcej niż pół sekundy. Być może przez moje lamerstwo, co jak co ale za dobrego kierowcę wcale się nie uważam...
W zwykłej skrzyni dochodzi jeszcze konieczność puszczenia gazu i wdepnięcia sprzęgła, to nie to samo co trzymanie gazu na maksa. Może samą zmianę biegów można wyćwiczyć żeby była szybsza, ale po doliczeniu strat związanychz obsługą sprzęgła i puszczenia gazu wychodzi że nawet na najprostzej zmianie tracisz grubo więcej niż pół sekundy. Tak więc Nkowy Lancer ze zwykła skrzynią biegów na samym wstępie, już na pierwszej zmianie biegu traci 0,5 sekundy, tyle moim zdaniem trzeba odjąć od wartości przyspieszenia Evo 7mki porównując je z WRC.
Jak jest z cenami kłówek? różnie, kosztują od 60 tysiecy do równowartości nowego Ferrari. W zależności od mocy i momentu obrotowego na jakie są przewidziane, wieku auta do jakiego są przeznaczone oraz polityki cenowej producenta. Lancer grupy N to nie jest przesadnie mocne auto, ma góra 300KM i 350-400 Nm momentu obrotowego. Skrzynia do A-grupowego Coswortha kosztuje 60 patyków, do Saaba 9-3 T16 Eklunda 10 razy więcej, ale też musi znosić dwa razy większe obciążenia. W swietle kosztów całego wozu grupy N nawet ta minimalna kwota wydaje się wysoka, ale jakoś dużo Lancerów jeździ z kłówkami.